Californiaroad
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2022
- Postów
- 62
Drogie Dziewczyny,
Chciałabym Was prosić o spojrzenie Waszymi oczami na moją sytuację życiową.
Mam 36 lat (w tym roku 37), mój Partner 54 (w tym roku 55)
Długo czekałam na rozmowę o dziecku, powodem były moje problemy finansowe. Napiszę wprost gdyż to nie jest coś błahego...jestem przed złożeniem wniosku o upadłość konsumencką. Kiedyś komuś pomoglam nie wiedząc jakie to przyniesie konsekwencje dla mnie...zanim oficjalnie zamknę tą sprawę i będę wolna od długów z pewnością miną przynajmniej 2-3 lata.
Gdzie w tym wszystkim jestem Ja? Moje pragnienie macierzyństwa....dopiero po 30 znalazłam miłość swojego życia. Nie dane mi było nigdy starać się o dziecko. Teraz kiedy tak bardzo chciałabym mieć dziecko z moim Partnerem moja nieuregulowana sytuacja finansowa może być przeszkodą.
Choć dla mnie nią nie jest to dla mojego Partnera chyba jednak tak...
Boję się że gdy wciąż będę czekać na ten odpowiedni moment będzie już po prostu za późno.
Tyle słyszę i czytam o trudnościach z zajściem w ciążę dziewczyn młodszych, dużo młodszych ode mnie i z dużo młodszymi partnerami.
Już rok temu kardiolog "popędzał" mnie w podjęciu decyzji że jak myślę o dziecku to nie mam na co czekać. A teraz po roku stoję przed widmem czekania kolejnego roku, może dwóch w najlepszym przypadku...
Dziewczyny proszę o Wasze spojrzenia. Może jednak jeszcze nie jestem za stara aby wstrzymać się ze staraniami o dziecko?
Chciałabym Was prosić o spojrzenie Waszymi oczami na moją sytuację życiową.
Mam 36 lat (w tym roku 37), mój Partner 54 (w tym roku 55)
Długo czekałam na rozmowę o dziecku, powodem były moje problemy finansowe. Napiszę wprost gdyż to nie jest coś błahego...jestem przed złożeniem wniosku o upadłość konsumencką. Kiedyś komuś pomoglam nie wiedząc jakie to przyniesie konsekwencje dla mnie...zanim oficjalnie zamknę tą sprawę i będę wolna od długów z pewnością miną przynajmniej 2-3 lata.
Gdzie w tym wszystkim jestem Ja? Moje pragnienie macierzyństwa....dopiero po 30 znalazłam miłość swojego życia. Nie dane mi było nigdy starać się o dziecko. Teraz kiedy tak bardzo chciałabym mieć dziecko z moim Partnerem moja nieuregulowana sytuacja finansowa może być przeszkodą.
Choć dla mnie nią nie jest to dla mojego Partnera chyba jednak tak...
Boję się że gdy wciąż będę czekać na ten odpowiedni moment będzie już po prostu za późno.
Tyle słyszę i czytam o trudnościach z zajściem w ciążę dziewczyn młodszych, dużo młodszych ode mnie i z dużo młodszymi partnerami.
Już rok temu kardiolog "popędzał" mnie w podjęciu decyzji że jak myślę o dziecku to nie mam na co czekać. A teraz po roku stoję przed widmem czekania kolejnego roku, może dwóch w najlepszym przypadku...
Dziewczyny proszę o Wasze spojrzenia. Może jednak jeszcze nie jestem za stara aby wstrzymać się ze staraniami o dziecko?