reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.

pisałam o dziecku 9 cio miesięcznym. Niestety do ok półtora roku tak się dzieje. Dziecko odreagowuje bodźce z dnia. Wtedy gorzej śpi. Jest to związane z tym, że układ nerwowy w nocy niejako powtórnie wszystko przetwarza. Twój maluch ma 6 miesięcy. Więc ten etap niestety dopiero przed wami. Może akurat twój maluch będzie wtedy przesypiał. Pisałaś wcześniej, że ma AZS. Jeśli ma, to ma ono swoją przyczyne. Moje dzieci mają AZS. Mają też alergię pokarmowa. Niestety to wiąże się z różnymi niedogodnościami typu ulewanie, refluks, podchodzenie treści pokarmowej pod gardło, jak do tego dołożysz leżenie na plecach czy brzuchu, które potęgują nieprzyjemne uczucia, to nie ma się co dziwić, że dziecko jest niespokojne. Warto jednak spróbować to zrozumieć i oczywiście poszukać rozwiązania. Nie piszę tego, by usprawiedliwiać taki stan. Raczej by uzmysłowić, że skoro trudno wytrzymać dorosłemu bezarudzenia, to co dziwić się dziecku, które dopiero uczy się nowego świata, ciała, funkcjonowania w tym wszystkim. Niestety to nie musi oznaczać od razu zaburzeń SI. Wiem, jak to może być problematyczne, bo wciąż się z tym zmagam. Aczkolwiek zdecydowanie trudniej jest dziecku, bo ono musi w tym funkcjonować. Pisze o tym, byś wiedziała, że zanim zdiagnozujesz dziecko w kierunku zaburzeń SI to jednocześnie trzeba diagnozować dzieciaczka medycznie. A w tym wieku gastrolodzy nie kwapią się do tego licząc, że do roku czasu samo minie, a ty babo mecz siebie i dzieciaka. Jeśli zmiany skórne są duże, to trzeba znaleźć przyczynę i spróbować ja minimalizować. U nas oznaczało to zupełna zmianę diety i wprowadzenie określonych środków. Wtedy było mniej trudności, z którymi trzeba było się zmagać, a co za tym szło, spokojniejsze maluchy. Współczuję ogromnie trudności i zagrzewam do poszukiwań przyczyny, by macierzyństwo było dla ciebie łaskawsze, a dla malucha dzieciństwo ciekawsze.
Tak u nas również występuje alergia, aktualnie czekamy na wyniki.
Jestem załamana, każdy mnie zbywa, pamiętam jak położna śmiała się ze mnie kiedy mówiłam jej o co chodzi i pytalam co na to poradzić, mówiła "bo jesteście młodzi i to wasze pierwsze dziecko". I od zawsze jestem zbywana. Mam tego dość, widzę że dziecku coś dolega a nie umiem mu pomóc bo nikt nie widzi problemu. Krew i mocz wyszły dobrze więc pediatra twierdzi że jest zdrowy, gdzie nie pójdę słyszę "na chorego nie wygląda".... Więc gdzie mam szukać pomocy? Jestem na skraju wytrzymania i nerwowego i fizycznego.
Jesteśmy pod opieką alergologa
 
reklama
Tak u nas również występuje alergia, aktualnie czekamy na wyniki.
Jestem załamana, każdy mnie zbywa, pamiętam jak położna śmiała się ze mnie kiedy mówiłam jej o co chodzi i pytalam co na to poradzić, mówiła "bo jesteście młodzi i to wasze pierwsze dziecko". I od zawsze jestem zbywana. Mam tego dość, widzę że dziecku coś dolega a nie umiem mu pomóc bo nikt nie widzi problemu. Krew i mocz wyszły dobrze więc pediatra twierdzi że jest zdrowy, gdzie nie pójdę słyszę "na chorego nie wygląda".... Więc gdzie mam szukać pomocy? Jestem na skraju wytrzymania i nerwowego i fizycznego.
Jesteśmy pod opieką alergologa
trzeba szukać lekarzy, dla których alergia nie jest obca. To trudne, ale możliwe. Czytaj, szukaj. Mnie było łatwiej, bo sama mam skazę białkowa, więc od początku zareagowałam. Miałam super pediatrę, który od początku wprowadził ograniczenia w diecie, potem sama szukałam i udało się. Poleciła dobre środki do mycia.
Musisz wiedzieć, że panel alergiczny na tym etapie może być fałszywie ujemny. U maluchów ważniejsza jest próbą prowokacyjna. Czyli dajesz coś jeść i patrzysz co się dzieje. Niestety rzadko za pierwszym razem maluch reaguje. Z reguły musi upłynąć czas, a wraz z nim kumulacja alergenu, która powoduje objawy. Pozbycie się alergenu z ciała trwa nawet do 4 tygodni. Dobrze, byście mieli dobrze dobrane mleko. Przed wami rozszerzanie diety. Poczytaj sobie książkę "pokonaj alergię" Bożeny Kropki. Może ci rozjaśni trochę w głowie. To ci się przyda ma dłuższą metę. Moje dziecko ma alergię na białko mleka krowiego i jakis łańcuch, który jest składnikiem niemal każdego białka. Wiele produktów jeść nie może, zwłaszcza wszelkiej postaci nabiału, kiedyś też ryb, wciąż mięsa. Da się z tym żyć. Tylko trzeba zdobyć wiedzę. W warszawie jest fajna dziewczyna dietetyk. Jakbyś chciała namiary to podrzucę. Ona robi konsultacje online. Polecam. Dietę dobiera do wyników badań. Ma wiedzę dziewczyna.
 
Czy jest możliwość żeby w wieku niemowlęcym rozpoznać czy dziecko ma zaburzenia si?
Nie wiem, powyżej wyczytałam, że tak ale sama nie mam takich doświadczeń. Mój syn diagnozę miał mając trzy lata i pani terapeutka twierdziła, że powinniśmy zjawić się conajmniej rok wcześniej ale nam się wydawało, że on jest po prostu "trudny".Sugestia wyszła od pani z przedszkola i dobrze się stało. Było ciężko ale już jest naprawdę ok.
 
trzeba szukać lekarzy, dla których alergia nie jest obca. To trudne, ale możliwe. Czytaj, szukaj. Mnie było łatwiej, bo sama mam skazę białkowa, więc od początku zareagowałam. Miałam super pediatrę, który od początku wprowadził ograniczenia w diecie, potem sama szukałam i udało się. Poleciła dobre środki do mycia.
Musisz wiedzieć, że panel alergiczny na tym etapie może być fałszywie ujemny. U maluchów ważniejsza jest próbą prowokacyjna. Czyli dajesz coś jeść i patrzysz co się dzieje. Niestety rzadko za pierwszym razem maluch reaguje. Z reguły musi upłynąć czas, a wraz z nim kumulacja alergenu, która powoduje objawy. Pozbycie się alergenu z ciała trwa nawet do 4 tygodni. Dobrze, byście mieli dobrze dobrane mleko. Przed wami rozszerzanie diety. Poczytaj sobie książkę "pokonaj alergię" Bożeny Kropki. Może ci rozjaśni trochę w głowie. To ci się przyda ma dłuższą metę. Moje dziecko ma alergię na białko mleka krowiego i jakis łańcuch, który jest składnikiem niemal każdego białka. Wiele produktów jeść nie może, zwłaszcza wszelkiej postaci nabiału, kiedyś też ryb, wciąż mięsa. Da się z tym żyć. Tylko trzeba zdobyć wiedzę. W warszawie jest fajna dziewczyna dietetyk. Jakbyś chciała namiary to podrzucę. Ona robi konsultacje online. Polecam. Dietę dobiera do wyników badań. Ma wiedzę dziewczyna.
Jakich kosmetyków używacie do kąpieli?
Możesz mi napisać w wiadomości prywatnej, może mi się przydać
 
Nie wiem, powyżej wyczytałam, że tak ale sama nie mam takich doświadczeń. Mój syn diagnozę miał mając trzy lata i pani terapeutka twierdziła, że powinniśmy zjawić się conajmniej rok wcześniej ale nam się wydawało, że on jest po prostu "trudny".Sugestia wyszła od pani z przedszkola i dobrze się stało. Było ciężko ale już jest naprawdę ok.
Ok, więc po kolei, gdzie polecasz mi najpierw uderzyć? Do jakiego specjalisty? Czy mogę z takim maluchem iść od poradni pedagogicznej? To była moja pierwsza myśl, poradnia i neurolog.
 
Ok, więc po kolei, gdzie polecasz mi najpierw uderzyć? Do jakiego specjalisty? Czy mogę z takim maluchem iść od poradni pedagogicznej? To była moja pierwsza myśl, poradnia i neurolog.
Możesz iść do poradni pedagogicznej. Możesz znaleźć terapeutę SI, który zajmuje się maluchami. Moja córka pierwsze spotkanie miała w wieku ok 6 miesięcy. Nie każdy terapeuta SI to robi. Diagnozę najczęściej stawia się ok 2 roku życia, choć mój syn pierwsza miał w wieku 1,5 roku. Na pewno idź do rehabilitanta metody ndt bobath by ocenił malucha. Na pewno dobry neurolog. W Katowicach jest dr. Kazek.
Używam środków La Roche lipikar baume, syndet i lipikar lait. Przy atopowcach świetnie się sprawdzają. Do buzi tylko krem bambino w metalowym pudełku. Nivea puściła serie dla atopowcow. Testujemy. Emolium u nas było za słabe.
 
Możesz iść do poradni pedagogicznej. Możesz znaleźć terapeutę SI, który zajmuje się maluchami. Moja córka pierwsze spotkanie miała w wieku ok 6 miesięcy. Nie każdy terapeuta SI to robi. Diagnozę najczęściej stawia się ok 2 roku życia, choć mój syn pierwsza miał w wieku 1,5 roku. Na pewno idź do rehabilitanta metody ndt bobath by ocenił malucha. Na pewno dobry neurolog. W Katowicach jest dr. Kazek.
Używam środków La Roche lipikar baume, syndet i lipikar lait. Przy atopowcach świetnie się sprawdzają. Do buzi tylko krem bambino w metalowym pudełku. Nivea puściła serie dla atopowcow. Testujemy. Emolium u nas było za słabe.
Dziękuję, to dla mnie tyle nowości, że już się w tym wszystkim gubię.
No Nivea odpada totalnie, krem bambino mam ale smaruje nim tylko główkę synka, to nie nadaje się do skóry dziecka absolutnie. Alenie wiedzieć czemu tylko on nas ratuje przed ciemieniuszką, specjalne preparaty nie dawały rady, nie mamy mocnej ale ciazko się jej pozbyć, a później nawraca. Do skóry mamy od dwóch dermatologów przerowne maści takie robione w aptece. No i teraz alergolog dodał jeszcze mazideł od siebie... Dostaliśmy nawet coś Przeciwgrzybiczego co jest dla mnie szokiem, i czuje się jakbym zadniedbala dziecko :( a przecież piorę wszystko regularnie, kąpalam zawsze dziecko codziennie, myje ręce zanim coś przy nim wykonam, dezynfekuje ręce parę razy dziennie... My mamy zdrową skórę, więc o co chodzi :(
Do Katowic mam bardzo daleko, to zdecydowanie odpada.
 
reklama
Ok, więc po kolei, gdzie polecasz mi najpierw uderzyć? Do jakiego specjalisty? Czy mogę z takim maluchem iść od poradni pedagogicznej? To była moja pierwsza myśl, poradnia i neurolog.
Nas pediatra skierowała gdy miał osiem tygodni do fizjo bo glowa wisiała gdy się go podciagalo za rączki. Fzjo powiedziała że jesteśmy cztery tygodnie za późno ale zaczęliśmy działać. Okazało się, że ma wnm głównie obręczy barkowej, wg niej przez to był taki nerwowy. Pracowaliśmy mniej więcej do 9msc bo trochę zaczął raczkowac ale zaraz wstał i poszedl i raczkowac nie chciał. Także może fizjo. Potem byla u nas dłuższa przerwa z działaniem bo tak jak mówię wydawało się nam, że po prostu taki typ. Potem jako przedszkolak trafił na terapię. Stwierdzono si i machina ruszyła. Dopiero wtedy dowiedziałam się, że wnm mogło mieć z tym związek i że już wtedy były jakieś objawy si.
 
Do góry