reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

100 pytań do... :-)

Mówisz Harsh że aż tak źle nie jest ja zanim dostałam swój pierwszy@ to co miesiąc lądowałam w szpitalu na kroplówach przeciwbólowych bo mdlałam później była o tyle różnica że jak już czułam zblizającą sie @ to faszerowałąm sie tabsami żeby nie dopuścić do bólu nie do wytrzymania i jakoś dało sie to przeżyć ciekawe jak to bedzie bo już chyba gorzej jak przy @ być nie może z tym że ja do tego jeszcze przesiadywałam cały dzień na kibelku i wcale mi za tym nie tęskno
 
reklama
Pastela, ja podobnie, chociaz wiem, ze mnie bolalo.
Lezalam sobie w lozku (nie pozwolili mi chodzic praktycznie przy pelnym rozwarciu) i co skurcz to sobie oddychalam...
Pamietam jedynie,ze mnie smiesznie wyginalo gdy z normalnych skurczy na parte sie przerzucilo,a ja zbytnio nie wiedzialam o co chodzi. Ale to nie z bolu tylko to takie dziwne uczucie..

Papcia, wiele kobiet tak zaczyna porod... To znaczy cialo sie samo oczyszcza, trzeba siedziec na kibelku. I pozniej dopiero skurcze odczuwalne...

A co do bolesnego miesiaczkowania, to ile oni sie mnie nasprawdzali... Bo nie mogli wytlumaczyc dlaczego ja mam tak bolesne @. A ze u nas w rodzinie jest wiele przpadkow ciezkich chorob kobiecych, to juz w ogole.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
to ja Wam napiszę, że bóle miesiączkowe po porodzie zelżały mi na tyle, że bez tabletek się obyło! nawet bez małej jednej nospy:tak: także może być i taki scenariusz:-)
 
z tego co widziałam to będzie przeniesione... spójrz na wszystkie podfora ...i tak jest taki dział..."dzieci urodzone w ... "więc chyba tam nas przeniosą:-)
 
Dove z tego co zauwazyłam to po rozpakowaniu przez jakis czas te ''miesieczne'' watki sa na starym miejscu a potem laduja w ''dzieci urodzone w...'' troche nizej na głownej stronie.


Ja za to mam pytanie z innej beczki.Jak duza powinna byc torba do szpitala? czy brac dwie,dla mnie i dla dzidzi osobna?ja mam taka torbe ze my z M w nia pakujemy sie na pare dni i nie wiem czy do szpitala bede musiała kupic mniejsza...
 
mi w szkole rodzenia powiedzieli żeby spakować dwie torby - jedna do szpitala, a druga na wyjście(ta z która przyjedzie po ciebie eMek czyli ciuchy wyjściowe dla ciebie i dla dziecka)... Zazwyczaj na więcej niż jedną torbę w szpitalu po prostu nie ma miejsca. Nie warto pakować WSZYSTKIEGO na pobyt w szpitalu jeśli chodzi np o ciuszki bo przecież teraz jest możliwość odwiedzin i w razie potrzeby eMek dowiezie czy to pampersy czy to ciuszki na zmianę...

A do wyjścia warto spakować torbę bo będzie to marzec czyli zimno... więc fajnie by pamiętał o butach i kurtce dla nas no i spodniach(ale nie tych sprzed ciąży a ciążowych:-D )
 
Ja mam dwie w planach- jedna na moje rzeczy a druga dla dzieci bo w moim szpitalu to sobie wymyslili zeby dla dziecka w dniu przyjecia miec tylko krem do pupy, pampki i chusteczki. Reszte oni zapewniaja a ciuszki przywozisz dopiero na wyjscie. Choc powiem szczerze ze nie wiem czy sie zapakuje z moimi caparami do jednej torby.
 
hmm.. ja biore mala walizke.. stwierdzilam, ze torbe to moze byc niezbyt porecznie brac.. tu na szczescie w szpitalach sa sale na 2 osoby, nie wiecej, a pokoje sa znosne jesli chodzi o wielkosc wiec mysle, ze sie zmieszcze z ta walizeczka.. chociazby pod lozko ja wsune...do tego kuzynka mojego meza pozyczyla mi takie plastikowe pudelko specjalne na kosmetyki dla dziecka wraz z miskami chyba na wode :)
a na wyjscie bedzie przygotowana druga mala walizka :) taka jak podreczna co mozna z nia wejsc na poklad samolotu..
nie pakowalam jeszze nic ale mysle, ze sie zmieszcze :d
 
reklama
u nas tak samo dla dzieci nic poza chusteczkami i pampkami nie trzeba ale położna powiedziała że i tak rodzice wolą swoje ciuszki:-) ale żeby wziąć dosłownie parę sztuk a w razie potrzeby ktoś dowiezie... a że kosmetyki dla dzieci to oni wszystkie mają i nie pozwalają używać swoich.
 
Do góry