reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

100 pytań do... :-)

takie naiwne pytanie mam do marcówek, które już urodziły. Te pierwsze bóle są dużo słabsze w porównaniu z tym, co czuje się dalej i dalej? Bo skoro są dużo silniejsze niż miesiączkowe, to mam przerąbane:rofl2: miesiączkowe były dla mnie nie do wytrzymania, szczególnie po odstawieniu tabletek anty i nic nie pomagało...ryczałam z bólu i przeklinałam cały świat:-(
 
reklama
haha... koncia... miałam to samo...pierwszy dzień /noc miesiączki to była katastrofa... szczerze mówiąc to był czas polegający na wzięciu tabletek przeciwbólowych i możliwie długim śnie... pocieszające jest to że po ciąży prawdopodobnie tych wszystkich bóli podczas miesiączki nie będziemy już miały :-D
 
koncia- na początku sa takie sobie bardziej mulące ze tak powiem pozniej w miare rozwoju akcji sie nasilaja a te dalsze to juz masakra wiec powiem ci ze kazda miesiaczka przy tym wymięka:-D:-D ale głowa do góry.........

Futrzak- no ja akurat takie jakie bolesne miesiaczki miałam takie mam na dodatek po ciazy jajeczkowanie jest nie do zniesienia:wściekła/y::wściekła/y: umieram przez 2 dni a przed ciązą nawet nie wiedziałam kiedy mam


dlatego wcale nie prawdą jest ze po porodzie bole miesiączkowe są lzejsze bynajmniej u mnie sie nie sprawdziło:cool:
 
po prostu jesteście wyjątkami potwierdzającymi regułę:-D ja mocno wierzę że moje życie comiesięczne się zmieni:-D a jeśli bóle mają być jeszcze większe to ja nie wiem czy po prostu nie warto się zabić :-)
 
Dziewczyny ale Wy potraficie człowieka dobic;) ja tez miałam zawsze bolesna pierwsza dobe miesiaczki i to z bolem bioder az do kolan i brzucha i mdłosciami a przeciwbolowych brac nie mogłam bo cisnienie mi spadało i wtedy było jeszcze do tego krecenie sie w głowie i omdlewanie:( mi zawsze lekarze mowili ze u mnie ciaza (jesli bedzie) moze byc lekarstwem na wszystkie moje dolegliwosci i co mi pozostało?musze w to wierzyc;)
 
takie naiwne pytanie mam do marcówek, które już urodziły. Te pierwsze bóle są dużo słabsze w porównaniu z tym, co czuje się dalej i dalej? Bo skoro są dużo silniejsze niż miesiączkowe, to mam przerąbane:rofl2: miesiączkowe były dla mnie nie do wytrzymania, szczególnie po odstawieniu tabletek anty i nic nie pomagało...ryczałam z bólu i przeklinałam cały świat:-(

a terefere, moja siostra miała jeszcze gorsze! :confused2:

A ja jeszcze inaczej.
Tez mialam bole miesiaczkowe tak mocne, ze co 1,5 miesiaca (tak rzadko miewam na szczescie;) ) zwolnienie ze szkoly i kroplowa w szpitalu, bo z bolu nie wyrabialam. I powiem Wam, ze ja jestem wytrzymala jesli chodzi o bol generalnie ( w sensie nie biore znieczulenia u dentysty i takie tam)

I to chyba dlatego mi sie wydawalo, ze bole porodowe to nie jest bol nie do wytrzymania... I pewnie dlatego pojechalam do szpitala majac rozwarcie 8,9 cm..bo ja nadal czekalam na wiekszy bol :p

Wiec tu moze Cie Koncia pociesze jednak ;)

I u mnie z kolei zelzaly bole miesiaczkowe. Dalej boli,ale juz nie tak (w sensie...moge zyc, nie mdleje etc).

EDYCJA:
No, Ola- u mnie tez wlasnie tak..Znaczy sie.. Tabsy nie dzialaly, chocby najsilniejsze, jak slyszallam 'wez nospe' to mi sie smiac chcialo... Wymiotowalam i omdlewalam.. I tak sie ciesze, ze nie mam teraz @. Mam nadzieje, ze po porodzie przez dlugo nie wroci.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
takie naiwne pytanie mam do marcówek, które już urodziły. Te pierwsze bóle są dużo słabsze w porównaniu z tym, co czuje się dalej i dalej? Bo skoro są dużo silniejsze niż miesiączkowe, to mam przerąbane:rofl2: miesiączkowe były dla mnie nie do wytrzymania, szczególnie po odstawieniu tabletek anty i nic nie pomagało...ryczałam z bólu i przeklinałam cały świat:-(

ja wyłam z bólu, przeklinałam cały świat, a im było gorzej tym bardziej się mojemu emkowi dostawało. niestety nieźle go wyklęłam:-D po czym oświadczyłam, że w życiu już mu dziecka nie urodzę
 
reklama
koncia - a ja nie pamiętam, aby bóle porodowe jakoś mnie tak bolaly... miałam inne odczucie tzn. nadchodziły momenty, że przerywalam dotychczasową czynność i bylam zmuszona przyjąć pozycję czworaczą, czy kucnąć. Po chwili normalnialam i dalej gadalam, szłam itp. Jak przychodził skurcz to znów na kolana i chwilę mnie nie było i tak w koło. Całe rozwieranie się szyjki przeżyłam na czworakach i oddychałam. Głupio to musiało wyglądać, bo nie ważne czy szłam korytarzem, czy byłam pod prysznicem musiałam po prostu zalegnąć przy podłodze, bo w takiej pozycji było mi dobrze.
Bólu jako bolu nie pamiętam, nie darłam się nie wyzywałam nikogo, więc chyba mnie nie bolalo. Nie wiem sama.
 
Do góry