reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

100 pytań do... czyli pytania wyrwane z kontekstu:))

Ewulek nie wiem czemu twoja lekarka cie probuje w poczucie winy wpedzic... ja znam mlode osoby ktore mialy polpasca (o dziwo - starszych nie znam). Moj brat mial bardzo ciezkiego jak byl w lyceum, nawet w szpitalu musial troche zostac. Takze nie przejmuj sie tym co mowi. A z dzidzia na pewno wszystko dobrze!
 
reklama
Po co płacić te składki jak potem człowieka traktują jak śmiecia a jak przyjdzie co do czego to i tak trzeba iść prywatnie, bo na kase chorych to prędzej człowiek zejdzie z tego świata :wściekła/y:

A to prawda. Gdybym mogła wydać te 260 zł (które płacę co m-c do ZUSu na składkę zdrowotną) na wizyty u lekarza, to bardzo dużo kasy by mi zostało i nie musiałabym czekać czasem 3 dni na wizytę u rodzinnego. System jest chory i tyle. A co do półpaśćca, to wiem, że to nie tak jak ona mówiła. Mój brat jest ode mnie starszy 2 lata tez go przechodził kilka lat temu. Pech, że trafiłam na kogoś z wirusem będąc akurat w ciąży. Dobrze, że nie pod koniec 3 trymestru, bo mały mógłby się od razu z ospą urodzić.
No i ostatecznie wyszło, że dobrze, że o to zwolnienie poprosiłam, bo akurat w tym samym czasie dostałam L4 i wysypkę :) No ale i tak się martwię, czy mały nie będzie miał jakiejś pamiątki...
 
Witam! Pierwszy raz zaglądam na te forum i widzę, że już mogę dorzucić coś od siebie ;) A tak na serio to chciałam Cię uspokoić Ewulek - ja też miałam półpaśca w pierwszej ciąży (miałam 19 lat - więc nie prawdą jest, że chorują tylko starsze osoby). "Złapałam" go bodajże w 7 miesiącu ciąży i też byłam przerażona, bo lekarz rodzinny powiedział, że malutka może się urodzić z ospą, albo zachorować na nią zaraz po urodzeniu. Po głowie chodziły mi myśli, że jak to? Takie maleństwo ma tak zachorować? I co się okazało? Martwiłam się niepotrzebnie, bo córka urodziła się zdrowa i do dzisiaj nie miała ospy (a ma prawie 1,5 roku). Kiedy na nią patrzę - nie widzę nic co by wskazywało na to, że miałam w ciąży półpaśca. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie podobnie :) Więc nie martw się na zapas. Pozdrawiam :)
 
Ewulek widzisz na przykładzie Katarzyny być może nie masz się co przejmować tylko lekarka narobiła paniki w każdym bądź razie trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku ;-)
Ehh.....czytając Katarzyna tą twoją wypowiedź tak sobie myślę , że taka lekarka zamiast jakoś uspokoić kobiete w ciąży wiadomo, że dla nas każdy najmniejszy objaw mogący zaszkodzić dziecku jest powodem strasznego stresu to taka baba za przeproszeniem jeszcze ten strach napędza zamiast doradzić, zaradzić, uspokoić i przede wszystkim leczyć ...Wiem może przeżywam za bardzo ale w pierwszych tygodniach ciąży poszłam do lekarki z wynikami krwi potwierdzającymi ciąże a ta pierwsze co mi wyjechała to o tym, że za małe żeby zrobić USG że równie dobrze może być pozamaciczna albo puste jajeczko i że ten wynik o niczym nie świadczy..... czułam się po tej wizycie tak zdołowana, zestresowana ryczeć mi się chciało potem dostałam jeszcze bóli brałam się, że poronie ehh....dlatego tacy lekarze mnie tak wkurzają i takie sytuacje mnie tak nakręcają :wściekła/y: W końcu jak dostałam tych mocnych bóli z moim poszliśmy do lekarza który aktualnie prowadzi moją ciąże i jego podejście było całkiem inne od razu USG pokazał jajeczko mówił jak o dzidziusiu, zaaplikował luteinę, dostałam zakaz robienia czegokolwiek, natychmiast l4.
 
Czasem się trafi lekarz, do którego trudno z czymkolwiek iść, a co dopiero z tak delikatną sprawą jak ciąża. Wtedy warto pytać wśród znajomych o dobrego lekarza, z powołaniem. Wiem po sobie, bo obecnie trafiłam do strasznego ginekologa, ale nie wiem czy zmiana lekarza w 25 tc to dobry pomysł i póki co chodzę do niego nadal.
 
katarzyna osobiście uważam, że zmiana lekarza jest wskazana za każdym razem kiedy Twój nei spełnia Twoich oczekiwań na podstawowym poziomie. moja koleżanka zmieniła w 31tc ;-)
 
Dziewczyny mam pytanie w związku z rocznym urlopem/zasiłkiem macierzyńskim...

czy mi jako posiadającej umowę do dnia porodu będzie przysługiwał roczny zasiłek macierzyński wypłacany z ZUS czy będę go otrzymywała tylko przez pół roku ??
 
też sie tym martwie bo niby te kolejne tygodnie to urlop rodzicielski a ja od dnia porodu nie będę już pracownikiem. Wszystko sie okaże 17 czerwca bo wtedy ustawa wejdzie w życie
 
reklama
słyszałam że na stronie ministerstwa ma być jakiś przewodnik po tej ustawie zamieszczony. bo dla nas jeszcze jako tako, ale dla matek, które już urodziły to będzie masakra (zamieszanie z papierami itd.).
 
Do góry