reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Sensi, Vonka- dziękuję za rady!! O- właśnie dokładnie tak się czuję - jakby tam była pustynia... O Lactovaginalu myślałam - wzięłam z 2 razy i może troszkę pomogło, ale nie do końca. Zatem dziś jeszcze zaaplikuję i zobaczymy. A co do witaminy B-complex to nie miałam pojęcia! Jutro kupię - chyba że to na receptę... :eek: Sensi - ja też życzę Tobie miłego, upojnego i "brzemiennego w skutki" (kwestia ze znanego serialu ;))) wieczoru/nocy!! No i też czekam na zdjęcia!! Ja niestety nie mam aparatu fotogr...

Aleczku - pozdrowionka dla Ciebie!! Widzę, że łączy nas aktywność fizyczna. U mnie ta dzisiejsza siłownia jakaś zbyt lekka była. Muszę przycisnąć bardziej trenera ;-), żeby chociaż jakież zakwasy powstały! Wtedy człowiek ma większą satysfakcję z wysiłku!!:-)

Antilka - ale jazda! Ja właśnie ostatnio widziałam dziewczynę z warkoczem za pośladki!! Ależ to robiło wrażenie! Ale to pewnie b. kłopotliwe w "obsłudze"... Zatem gratuluję Ci odważnej decyzji o ścięciu tak długich włosów!!

Biegnę już do łóżeczka - oby nie było zimne...
 
reklama
Sensi, Vonka- dziękuję za rady!! O- właśnie dokładnie tak się czuję - jakby tam była pustynia... O Lactovaginalu myślałam - wzięłam z 2 razy i może troszkę pomogło, ale nie do końca. Zatem dziś jeszcze zaaplikuję i zobaczymy. A co do witaminy B-complex to nie miałam pojęcia! Jutro kupię - chyba że to na receptę... :eek: Sensi - ja też życzę Tobie miłego, upojnego i "brzemiennego w skutki" (kwestia ze znanego serialu ;))) wieczoru/nocy!! No i też czekam na zdjęcia!! Ja niestety nie mam aparatu fotogr...

Aleczku - pozdrowionka dla Ciebie!! Widzę, że łączy nas aktywność fizyczna. U mnie ta dzisiejsza siłownia jakaś zbyt lekka była. Muszę przycisnąć bardziej trenera ;-), żeby chociaż jakież zakwasy powstały! Wtedy człowiek ma większą satysfakcję z wysiłku!!:-)

Antilka - ale jazda! Ja właśnie ostatnio widziałam dziewczynę z warkoczem za pośladki!! Ależ to robiło wrażenie! Ale to pewnie b. kłopotliwe w "obsłudze"... Zatem gratuluję Ci odważnej decyzji o ścięciu tak długich włosów!!

Biegnę już do łóżeczka - oby nie było zimne...
 
Witajcie z rana Kochane 30-stki:-)

Sensi- Działaj, działaj ;-) :-D ..nieustająco trzymam kciuki:tak: :tak: i pamiętaj, że superowa cioteczka ze mnie;-)

Wikkuś - ależ Ty jesteś aktywna kobitka:szok: :szok: zazdroszczę i podziwiam:tak: :tak: . Kiedyś też chodziłam na siłownię. Miałyśmy fajnego trenera. Każdą z nas prowadził indywidyalnie. Na początku pomierzył nam wszystkie obwody, wysłuchał naszych życzeń (tzn. ile i gdzie chcemy zgubić:-D bądź zmienić) i do dzieła. Jak obiecał tak było :happy: :happy: :happy: No ale potem ja się wyprowadziłam i du....pa:sick: Twoja aktywność zaczyna mnie mobilizować:tak: :tak: :laugh2:

Antila - witaj w klubie "świeżo odfryzjerowanych":laugh2: :laugh2:
Dzięki, że przypomniałaś mi o najfajniejszej stronie zimy tj. grzane winko:tak: :tak: Oj lubię czasem tak się rozgrzać.

Aleczku, Lapisku, Anusia, Moniś - buziaki:-)

Miłego dnia wszystkim:-D :-D :-D
 
Witajcie z rana Kochane 30-stki:-)

Sensi- Działaj, działaj ;-) :-D ..nieustająco trzymam kciuki:tak: :tak: i pamiętaj, że superowa cioteczka ze mnie;-)

Wikkuś - ależ Ty jesteś aktywna kobitka:szok: :szok: zazdroszczę i podziwiam:tak: :tak: . Kiedyś też chodziłam na siłownię. Miałyśmy fajnego trenera. Każdą z nas prowadził indywidyalnie. Na początku pomierzył nam wszystkie obwody, wysłuchał naszych życzeń (tzn. ile i gdzie chcemy zgubić:-D bądź zmienić) i do dzieła. Jak obiecał tak było :happy: :happy: :happy: No ale potem ja się wyprowadziłam i du....pa:sick: Twoja aktywność zaczyna mnie mobilizować:tak: :tak: :laugh2:

Antila - witaj w klubie "świeżo odfryzjerowanych":laugh2: :laugh2:
Dzięki, że przypomniałaś mi o najfajniejszej stronie zimy tj. grzane winko:tak: :tak: Oj lubię czasem tak się rozgrzać.

Aleczku, Lapisku, Anusia, Moniś - buziaki:-)

Miłego dnia wszystkim:-D :-D :-D
 
No i mamy piątek Kochane 30:-)
Wikuś-włosów nie szkoda, bo miałam cienkie i warkocz nie był efektowny, raczej nudny;-) Jeżeli chodzi o sport to ja jestem leń śmierdzący a po pracy to marzę jedynie o fotelu. Teraz muszę zacząć trochę się rozgrzewać przed sezonem narciarskim.
Aluś- ja byłam w maju w Sousse całkiem ok, tylko mentalność tamtejszych mężczyzn mi nie odpowiadała.Zaczepiali nas z koleżanką na każdym kroku i do zakupów trzeba mieć anielską cierpliwość,tubylcy uwielbiają się targować.Uwaga mają jakieś wstrętnie piwo chyba z jęczmienia ble...Ale słonko cudowne i plaże też. Niestety zadbane są tylko te hotelowe bo o reszcie szkoda mówić.
Vonka-gorące winko i od razu lepiej a i morfologia może sie poprawi:tak:
Sensi- też trzymam kciuki z owocne igraszki:-)
Lapisku, Anuś , Moniś- pozdrowionka:-) :-) :-)
Uciekam do pracy
 
No i mamy piątek Kochane 30:-)
Wikuś-włosów nie szkoda, bo miałam cienkie i warkocz nie był efektowny, raczej nudny;-) Jeżeli chodzi o sport to ja jestem leń śmierdzący a po pracy to marzę jedynie o fotelu. Teraz muszę zacząć trochę się rozgrzewać przed sezonem narciarskim.
Aluś- ja byłam w maju w Sousse całkiem ok, tylko mentalność tamtejszych mężczyzn mi nie odpowiadała.Zaczepiali nas z koleżanką na każdym kroku i do zakupów trzeba mieć anielską cierpliwość,tubylcy uwielbiają się targować.Uwaga mają jakieś wstrętnie piwo chyba z jęczmienia ble...Ale słonko cudowne i plaże też. Niestety zadbane są tylko te hotelowe bo o reszcie szkoda mówić.
Vonka-gorące winko i od razu lepiej a i morfologia może sie poprawi:tak:
Sensi- też trzymam kciuki z owocne igraszki:-)
Lapisku, Anuś , Moniś- pozdrowionka:-) :-) :-)
Uciekam do pracy
 
Witajcie dziewczynki!:happy::happy:
dziś jestem troszkę spóźniona, ale miałam sporo pracy od rana:baffled:
po kolei więc:

wczoraj musiałam prawie gwałcić mego męża:-D:-D bo on bidulek usnął wcześnie i natrudziłam się nielada, żeby go wyrwać z objęć Morfeusza:-):-)
Tak to jest zawsze:happy:- jak ja mam wsciekłą macicę;-);-);-) to on śpi.

Ja też chodziłam na siłownię, ale z braku chętnych (mieszkam na zadupiu:-) które bardzo kocham) siłowni u nas nie ma. :baffled::baffled:

Melduję, że śniegu ani płatka:elvis:
 
Witajcie dziewczynki!:happy::happy:
dziś jestem troszkę spóźniona, ale miałam sporo pracy od rana:baffled:
po kolei więc:

wczoraj musiałam prawie gwałcić mego męża:-D:-D bo on bidulek usnął wcześnie i natrudziłam się nielada, żeby go wyrwać z objęć Morfeusza:-):-)
Tak to jest zawsze:happy:- jak ja mam wsciekłą macicę;-);-);-) to on śpi.

Ja też chodziłam na siłownię, ale z braku chętnych (mieszkam na zadupiu:-) które bardzo kocham) siłowni u nas nie ma. :baffled::baffled:

Melduję, że śniegu ani płatka:elvis:
 
Witajcie dziewczynki!:happy::happy:
dziś jestem troszkę spóźniona, ale miałam sporo pracy od rana:baffled:
po kolei więc:

wczoraj musiałam prawie gwałcić mego męża:-D:-D bo on bidulek usnął wcześnie i natrudziłam się nielada, żeby go wyrwać z objęć Morfeusza:-):-)
Tak to jest zawsze:happy:- jak ja mam wsciekłą macicę;-);-);-) to on śpi.

Ja też chodziłam na siłownię, ale z braku chętnych (mieszkam na zadupiu:-) które bardzo kocham) siłowni u nas nie ma. :baffled::baffled:

Melduję, że śniegu ani płatka:elvis:


Hej!:-) :-)
Powiem Ci Sensi że mam dzisiaj objawy podobne do Twoich wczorajszych:tak: :tak: I cieszę się bo mój mąz dzwoni do mnie z pracy i już się umawia na małe conieco :laugh2: :laugh2: Dziękuję Opatrzności, że go tak natchnęła:happy: :happy:
W tym cyklu lecę na wiesiołku....moze to pomoże plemniczkom przetrwac i dotrzeć do celu:cool:
Buziaki dla Ciebie:happy: :happy:
 
reklama
Witajcie dziewczynki!:happy::happy:
dziś jestem troszkę spóźniona, ale miałam sporo pracy od rana:baffled:
po kolei więc:

wczoraj musiałam prawie gwałcić mego męża:-D:-D bo on bidulek usnął wcześnie i natrudziłam się nielada, żeby go wyrwać z objęć Morfeusza:-):-)
Tak to jest zawsze:happy:- jak ja mam wsciekłą macicę;-);-);-) to on śpi.

Ja też chodziłam na siłownię, ale z braku chętnych (mieszkam na zadupiu:-) które bardzo kocham) siłowni u nas nie ma. :baffled::baffled:

Melduję, że śniegu ani płatka:elvis:


Hej!:-) :-)
Powiem Ci Sensi że mam dzisiaj objawy podobne do Twoich wczorajszych:tak: :tak: I cieszę się bo mój mąz dzwoni do mnie z pracy i już się umawia na małe conieco :laugh2: :laugh2: Dziękuję Opatrzności, że go tak natchnęła:happy: :happy:
W tym cyklu lecę na wiesiołku....moze to pomoże plemniczkom przetrwac i dotrzeć do celu:cool:
Buziaki dla Ciebie:happy: :happy:
 
Do góry