Spooky, jak widać, tekst pod artykułem mówi to samo, co ja - że ustawa, która wchodzi od stycznia 2009 przedłuża urlop do 20/31 tygodni, a od 2010 wchodzą jeszcze urlopy dodatkowe fakultatywne.
Mogę się mylić, ale tak właśnie to rozumiem. Na stronach sejmu są dostępne wszystkie projekty ustaw, łącznie ze stenograficznym zapisem posiedzenia i wszystkich głosowań. Obiecuję, że przez to przebrnę i potwierdzę na 100%, ale na pewno nie dam rady dzisiaj.
Edit:
Nigdy nie mów nigdy. :-)
Spooky, bardzo dziękuję za inspirację. Poczytałam sobie informacje sejmowe i już wszystko wiem. :-)
______________________________________________
Dla dociekliwych: poniższe informacje wynikają z danych na stronach Sejmu RP:
-
etapy procesu legislacyjnego (strona w dn. 21.11 jeszcze nieaktualna - nie zawiera informacji o uchwaleniu ustawy na posiedzeniu w dn. 21.11.08)
-
projekt ustawy z dn. 4.11.2008
-
poprawki wniesione po drugim czytaniu w dn. 19.11.08
-
sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu w dn. 21.11.2008 - część dotycząca głosowania nad powyższymi poprawkami i przyjęcia projektu ustawy na stronach 7-13 (numery stron w sprawozdaniu: 293-299, punkt pierwszy porządku obrad).
______________________________________________
Dla mniej dociekliwych: z powyższych dokumentów wynika, że Sejm przyjął ustawę określającą, że:
-
od 2009 r. urlop macierzyński ma wynosić 20 tyg. przy urodzeniu jednego dziecka i 31 tygodni przy bliźniakach (niestety, osoby, które mają drugie i kolejne dziecko nadal mają 20 tygodni, czyli nic im się nie zwiększa - w ogóle z kodeksu wypada zapis uzależniający długość macierzyńskiego od tego, które to dziecko w rodzinie). Przepis ten
obejmie również osoby, które w dniu 1.01.09 już będą na macierzyńskim.
-
tatusiowie niestety nie dostaną ojcowskiego - ten ma wejść za rok (2010 i 2011 - 1 tydzień, od 2012 - 2 tygodnie)
- od 1.01.2009 ma wejść zapis, że
jeśli kobieta po macierzyńskim skorzysta z możliwości pracy na część etatu zamiast brania urlopu wychowawczego, to jest chroniona przed zwolnieniem tak, jak na wychowawczym. Przy czym przeszła poprawka, żeby ta ochrona trwała max 12 m-cy, mimo że obniżenie etatu może trwać 3 lata tak jak wychowawczy
- od 1.01.2009 poprawią też ten głupi przepis zmuszający do występowania do ZUS o świadczenie rehabilitacyjne -
przywrócą zwolnienie do 270 dni dla kobiet w ciąży (ale jeśli ktoraś z nas już wcześniej rozpocznie pobieranie świadczenia rehabilitacyjnego, to ta zmiana jej nie dotyczy, więc jeśli mija Wam 182 dni zwolnienia w grudniu, to musicie wypełniać papiery o świadczenie)
- nie ma też obawy o
konieczność udokumentowania opieki medycznej w celu otrzymania becikowego - ten przepis wg projektu ma wejść dopiero od listopada 2009 r.
Docelowo ma być jeszcze więcej urlopu (do 6 tygodni przy jednym dziecku i 8 tyg. przy bliźniakach), do wyboru dla mamy lub taty, ale do będzie wchodzić stopniowo począwszy od 2010 r., więc nas nie dotyczy.
Teraz zobaczymy, co na to wszystko Senat.