Wyniki

:-) Wielka radość z powodu ciąży, tylko pojawiły się straszne mdłości a nawet wymioty, jestem wykończona, trzymajcie kciuki, żeby mój Fasolek był już grzeczny i dał mi troszkę spokoju:happy:

:-)Witam:-) Właśnie wróciłam ze szpitala. Z moją Fasolką wszystko jest dobrze, serduszko bije jak dzwon i mam pierwsze zdjęcie USG do albumu. :rofl2: Wielka radość :-)

Mnie nie spada poniżej 37 ale mój gin-choć nie jest zbyt bystry powiedział że temperatura może się wahać byle nie przekraczała 38 stopni. Więc chyba już można Ci gratulować :-)

Kinguś mam nadzieję że nie będą nas długo trzymać w szpitalu. Oczywiści jak tylko wyjdę to dam znać, o ile nie będą mnie trzymać bardzo długo.

Z tego co wiem najlepiej jest w Matce Polce, wiadomo zależy na kogo się trafi ale Kopernika bym nie poleciła nikomu. Do jutro niedaleko, ciekawe tylko czy zostawią mnie na dłużej czy zrobią tylko badanko. Jak myślicie?? Bo ja byłam w szpitalu tylko jak się sama rodziłam i nic nie pamiętam :-)

A tak z innej beczki to ja zafasolkowałam w dni niepłodne, bo akurat tak wypadały nasze przytulania :tak:Więc może to jest powodem tych powikłań, oj jak ciężko być dobrej myśli:no: Wszystko musi być ok u każdej z Nas. Trzymam kciuki za swojego Fasolka i Fasolki Was wszystkich.:-)

Do szpitala idę jutro:-( Boję się strasznie, ale z drugiej strony to lepiej mieć lekarza pod ręką całą dobę. Matka Polka nie ma znowu takiej złej opinii więc jestem raczej dobrej myśli. Przyjęta na oddział zostanę od razu, bo już dzwoniłam i pytałam. Dzięki za słowa otuchy i powodzenia :blink:

Od cyklu, boję się strasznie. A co do usg są straszne terminy, obdzwoniłam chyba większość prywatnych przychodni i terminy na połowę października. Do Lux-Medu już nie pójdę, bo tam czekają tylko na kasę a nic nie można się dowiedzieć. Jeszcze będę próbować, bo przecież do szpitala dopiero jutro...

Luteinę mi przepisał, już biorę. Usg pewnie zrobią mi dzisiaj w szpitalu. Tydzień 6 ale to według moich obliczeń, bo lekarze nic nie mówili. Mdłości mogą być wynikiem stresu, bo to akurat wiem z doświadczenia własnego. Brak objawów nic nie znaczy, mam znajomą która miała objawy tylko przez 2...

:wściekła/y:Właśnie wróciłam od ginekologa, który niby nie widzi nic niepokojącego, ale skierowanie do szpitala dał. Czy Ci lekarze wiedzą cokolwiek o ciąży??:wściekła/y:Jestem wściekła, chce mi się płakać, a do tego strasznie mnie mdli. Prawda jest taka że 60 lat temu nie było takiego postępu a...

:no:Witam Byłam w sobotę u lekarza Pani doktor stwierdziła że najprawdopodobniej ciąża jest martwa. Wywnioskowała to ponieważ plamię, nie bardzo i plamienia się nie nasilają. Może któraś z Was ma pojęcie o obumarłej ciąży i mogła by mi coś podpowiedzieć. Jutro postaram się dostać do innego...

Gratulacje dla wszystkich którym test pokazał cudne dwie kreseczki :-) Również trzymam kciuki za te Panie które wciąż czekają-uda się na pewno:tak: Ja wciąż czekam na wizytę, strasznie się dłuży.:baffled: Teraz muszę się uporać z rzuceniem palenia, co wcale nie jest łatwe no i ze ślubem. ;-)...

:baffled:Strasznie się dłuży do tej soboty, choć dziś lekarz prowadzący po zbadaniu tętna i przeprowadzeniu wywiadu, potwierdził moje nadzieje :-)

Od razu mi lepiej :-) Dzięki bardzo, mam nadzieję że do tego badania jakoś zleci :no: Będę mamą :happy2:

Witam! Czy którejś ze starających się, zdarzyło się że test się pomylił??? Mnie wyszła ciąża, ale wizytę u lekarza mam dopiero za 7 dni i mogę zwariować do tego czasu. Pomocy... Pozdrawiam i powodzenia