Wyniki

jestem 6 mies po cc, moja Helenka jest wcześniakiem, u neurologa nie byłam ponieważ nie było to potrzebne, a co do martwej skóry to dalej ją odczuwam i też mnie czasem w środku boli, tak jakby te wewnętrzne szwy , ale może kiedyś to minie

moja Mała (1 maja - 5 mies.) 71 cm i 6300g

Zdjęcie mojej Kruszynki poniżej:

mnie sie zgodzilo:)

no skad ja to znam :) tez mi sie zawsze zdawalo ze jak mi sie slabo zrobi to koniec ale mi przeszlo, a zreszta jak Ci sie zrobi slabo w szpitalu to na pewno Ci pomoga wiec nic zlego sie nie stanie, glowa do gory, jak taki hipochondryk jak ja mial cc i nie spanikowal to tez dasz rade

ja mialam cesarke w 36 tc, i w sumie jestem bardzo zadowolona ze jednak nie rodzilam naturalnie, mialam znieczulenie podpajeczynowkowe , nic nie czulam w trakcie a moglam sobie porozmawiac w trakcie i wiedziec co akurat w danej chwili sie dzieje, wyszlam po 5 dniach, blizna malutka, tylko cienka...

ja już dawno wrocilam do wagi sprzed ciąży ale przytyłam w sumie 8 kg i tydzień po porodzie wszystko wróciło do normy, ale liczę że jeszcze schudnę

na trójce w Tarnowskich Górach

teraz też się zastanawiam jak mogłabym jej nie kochać , teraz wiem że na pewno nie zamieniłabym jej na synka :)

hej pozdrawiam ja już urodziłam miesiąc temu ( wcześniczkę) ale muszę Ci powiedzieć że opieka super i ogólnie mogę pochwalić ten szpital jakbys chciała coś więcej wiedzieć to wyślij pm

dziekuje :)

Moja Kruszynka urodziła się w 36 tc przez cc , miała 52 cm i 2800g i dostała 9 punktów w skali Agpar, po 3 minutach 10 pkt, teraz ma 56 cm i 3100 g

witam ja urodziłam moją Kruszynkę 1.12.07 , przez cc o miesiąc wcześniej ale karmię piersią, na czkawkę dobra jest kapka cytryny podana na łyżeczce, ale naprawdę malusienka ilośc , od razu czkawka przechodzi

Rzeczywiście płeć nie ma znaczenia, kiedyś napisałam głupkowaty post że chciałabym chłopca, ale kiedy urodziłam Helenkę , o miesiąc wcześniej i leżała na OIT w Jastrzębiu , to zależało mi tylko żeby jak najszybciej wyzdrowiała i była ze mną.Naprawdę głupio mi teraz że takie brednie wypisywałam...

Inka nie martw się ja w grudniu rodzę i mam 32 lata , i nie czuję się jak babcia :)

a próbowałaś kefir albo maślankę? możesz też zjeść na czczo jabłko z kilkoma łyżkami oliwy

ginekolog tez tak powiedzial ze jest ok, ale dodatkowo przepisal jakis preparat zelaza "sorbifer durules" tak na wszelki wypadek , brala to ktoras z Was?

mnie spadł ostatnio do 12,1 i już się wystraszyłam że jestem na grznicy normy ale skoro do 11 jest ok, to nie jest aż tak źle

to ja dokładnie tak samo jak poprzedniczka, najpierw folik a teraz biorę elevit

od 5 lat mam paznokcie żelowe i nie mam zamiaru ich ściągać ani skracać jak urodzę , przez tyle lat nauczyłam się w nich robic wszystko ( włącznie z pielęgnacją starszej leżącej osoby) , także niektóre opinie sa tu po prostu wzięte z kosmosu a jeśli ktos się nie zna to niech sie nie wypowiada

ja na czczo 74, godzina po wypiciu 164 i nie bede robic tego na obciazenie 75, nie jestem krolikiem doswiadczalnym

ja teraz jestem w 24 tygodniu i waze tyle samo ile przed ciaza. Na poczatku schudlam 2 kg a teraz waga stoi w miejscu, co bardzo mnie cieszy z tym ze ja malo jem , nawet mniej niz przd ciaza tkaze mam nadzieje ze po porodzie zaraz wroce do swej wagi wyjsciowej, a moze nawet bede miala mniej :)