reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyniki

  1. K

    Wrześniówkowe mamy

    :laugh2:o rany! ale jestem zakręcona! nie doczytałam o co chodzi z tym cfc! moi teściowie bardzo się ucieszyli na wieść o dzidziusiu:-) wszyscy w około mieli nadzieję że w końcu nam się uda i udało się! Blimka, to chyba dość normalne,że każda z nas ma czasami takie czarne myśli, więc nie martw...
  2. K

    Wrześniówkowe mamy

    dziewczyny, co to za badanie cfc? jak byłam pierwszy raz u lekarza to powiedziała że w 12 tygodniu zrobi mi usg genetyczne i że to badanie daje 80% pewności. mówiła też o jakimś teście potrójnym, z krwi, ale on jest dgogi i mnie niestety nie stać. czy to cfc to właśnie ten test z krwi?
  3. K

    Wrześniówkowe mamy

    o rany! dziewczyny! jak wy duuużo piszecie! nie było mnie kilka dni (straszliwie byłam skonana i wypluta po pracy. nawet do kompa nie siadałam z braku siły) a tu mnóstwo nowiutkich niusów! mam wielkie zaległości!:szok: i co z tym śmieceniem? o co z nim chodzi? pozdrawiam:-)
  4. K

    ciocia dobra rada

    dziewczyny! a propo mięty to ja czytałam, że jest dobra kiedy ma się zgagę i mdłośći! i nic nie było, że jest wczesnoporonna:szok: o rany! teraz to już jestem skołowana!:baffled:
  5. K

    Wrześniówkowe mamy

    Tolka! bardzo współczuję... nic więcej chyba nie umiem powiedzieć:-( to rzeczywiście chyba ostatnio coraz częstsze... zupełni nie rozumiem czemu, przecież wszystkie dbamy o siebie. może to ten współczesny styl życia, wszystko w biegu i w stresie. życzę powodzenia, próbujcie dalej, będzie dobrze...
  6. K

    Wrześniówkowe mamy

    tak zamierzam zrobić przy następnej wizycie. ale to dopiero za 5 tygodni... długo
  7. K

    Wrześniówkowe mamy

    mam takie pytanie wrześnióweczki, czy szczepiłyście się na żółtaczkę? bo ja nie i teraz pewnie już nie mogę tego zrobić ze względu na dzidziusia. no i troszke sie boję, tyle się ostatnio słyszy o tych szpitalach...:-( brrrr
  8. K

    Wrześniówkowe mamy

    będzie dobrz! moja przyjaciółka (jest teraz w 5 miesiącu) też miała koszmrne problemy z jedzeniem. właściwie ciągle wymiotowała i chudła zamiast przybierać na wadze. ale zaczął się drugi trymestr i wszystkie dolegliwości minęły jak ręką odjął:happy2:
  9. K

    Wrześniówkowe mamy

    szczerze mówiąc ja nie mam problemu z mdłościami, zgagą czy obrzydzenien do jedzenia... tylko czasami mam delikatne mdłości. przynajmniej na razie:-) nie mam pojęcia co robić gdy ma się z tym problemy. jedyne pocieszenie jest takie, że podobno po pierwszym trymestrze mijają takie dolegliwości:-)
  10. K

    Wrześniówkowe mamy

    zmęczenie... tak, ja też jestem koszmarnie wykończona i non stop śpiąca... śpię po 9godzin i ledwo daję radę w pracy. kiedy to minie?!:confused:
  11. K

    Wrześniówkowe mamy

    ojej, właśnie wjechałam na górę ostatniej strony... bardzo mi przykro:-( trzymaj się Tolka...
  12. K

    Wrześniówkowe mamy

    Cześć dziewczyny! ja też mam termin na wrzesień. moja fasolka ma jakieś 7 tygodni:) pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki:-)
  13. K

    Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

    O rany! całe szczęście, że te lekkie bóle to normalka, bo ja również strasznie się przestraszyłam. jestem w 7 tygodniu i bałam się, że zaczyna dziać się coś złego. :-)miło wiedzieć, że nie jestem sama!
Do góry