Wyniki

Skoro lekarz powiedział, że jest ok, to trzeba mu wierzyć. On lepiej się na tym zna. W ciąży jest wystarczająco dużo innych stresów i lepiej nie dokładać sobie kolejnych, szukanych na siłę 😉

Napisz wiadomość prywatną do @Paulina97

No widzisz, wykrakalaś sobie 😆 Prędzej czy później i tak nie będzie dało się tego ukryć, to niech sobie tam wiedzą. 😆

Tyle bylo chętnych, że takie przeoczenia mogły się zdarzyć. Dziewczyny pewnie to szybko ogarną. 😉

No nie dogodzi się nam 🙈😂

To dobrze, że żadne wścibskie oczy Cie nie wypatrzyły😆, bo u mnie to już po samej bladość i przymuleniu zdiagnozowały ciążę. Pewnie wszyscy wiedzieli o tym zanim nawet zdążyłam to potwierdzić u gina. 😆

Rozrastamy się, to i efekty czuć 😄

Siedzenie w domu to na prawdę katorga 🙈 Jak przejeżdżam obok mojej pracy, to mam chęć tam wbiec i zobaczyc co tam słychać i wyjść dopiero po 8h 😆

Co za porąbany sen miałam. Mój ginekolog i położna robili mi jakieś zastrzyki w czoło i policzek, potem nagle wszyscy wraz z moją rodziną biesiadowali na korytarzu gabinetu, a na koniec położna ganiałam mnie z miską i maszynką, żeby mnie ogolić do porodu a ja uciekałam krzycząc, że sami mają...

Skoro lekarz powiedział, że jest ok, to jest ok. U mojego też jest takie tętno i wszystko jest w porządku.

W 10tc jeden gin robił mi usg przez brzuch, drugi w 11+5 robił dopochwowo. Także pewnie każdy robi jak uważa

No tak bo najwiecej dzieci rodzi sie w 9 miesiącu 😂😂😂

Mnie wczoraj rozwaliła położna, która pobierała mi krew do pappy STRZYKAWKĄ 😂😂😂😂 ale może to lepiej, bo ręce jej się trzęsły a jak miałaby mi wbić igłę a później podpiąć probówkę, to by mi jeszcze wepchnęła tę igłę na wylot 😂😂

Robiłam już googlowy rekonesans i faktycznie im bliżej porodu, tym mniej alienowato wyglądają, ale i tak chyba w ogóle wole go tak dokładnie nie oglądać przed rozpakowaniem 😆

Też mam takie niepokojące skojarzenia 😆 Od razu nadmienie ginowi żeby mi tego nie pokazywał 😆

To samo u mnie. Teraz ryby mi śmierdzą niemiłosiernie, a wcześniej bardzo lubiłam😖

Taką mam ochotę na racuchy, że ssanie w żoładku wygrało z lenistwem. Ruszam dupę do garów 😆

Mam podobne podejście jeśli chodzi o nakręcanie się na czarne scenariusze. Słucham się lekarza, bo on zna się lepiej niż ja i wyleczylam sie z samodiagnozy przez internet. To na prawdę poprawia psychikę😁

Spokojnie, też miałam takie wtf co to mi za grupa wyszła 😂 U mnie też na szczęscie nie będzie konfliktu 😊

To zonacza, że musisz pobrać badanie w pdfie i tam bedzie grupa krwii 😁

O to fajnie, dzięki za informację 😄

Kurcze, szkoda, że u siebie się nie zapytalam. Miałam nadzieję, że jak pobrali mi już krew i jak pójdę na usg w następnym tygodniu, to wynik będzie szybciej, ale to chyba mało prawdopodobne

W necie jest napisane, że nawet do 10 dni można czekać 😱

Krew do pappy pobrana. Na szczęście wynik będzie wysłany bezpośrednio do lekarza, który będzie robił mi usg, więc nie będę na własną rękę analizować wyniku 😆 Teraz czekam do 26.02 na drugą część badanka 😊

To czekam do pierwszego opierdzielu 😂😂

Też chciałam go kupić 😪, ale wszystkie badania mam w formie elektronicznej, więc połowy tych zakładek pewnie bym nie zapełniła 😂

Teraz tylko trzeba się starać, żeby po ciąży do tego nie wrócić, ale sądze, że da się radę 😁

Gratulacje kochana. Chyba nie ma prostrzego sposobu na rzucenie fajek, bo też rzuciłam tego samego dnia co wyszedł pozytywny test. Teraz czuje się jakbym nigdy w życiu nie paliła i jest cudownie 😁

A jeśli chodzi o wątek prywatny na forum, to trzeba komuś zgłaszać chęć dołączenia?

Da się normalnie wyszukać Twoją grupę na fb