Wyniki

A teraz po transferze nic nie będę brała

Maluszwk sobie robi miejsce ❤️

No tak lepiej ludziom chemię podawać 😃

No właśnie wydaje mi się że niepokalanek mi prolaktyne zbił,a lekarz mówi że to nie możliwe😂 także nie dyskutuje z nim ja wiem swoje on swoje 😃

No oby bo też nie dobrze żebyś się tak męczyła. Ja idę do apteki zaraz bo wyczytałam o podobno cudownych wlaaciwoscich oleju z wiesiołka😃

A jak ty się czujesz, głową przestała cie już trochę boleć?

Ale wolę iść pokazac komuś te badania jeszcze

U mnie wszystkie hormony są ok, miałam podwyższona prolaktyne ale już wróciła do normy.

Tak to jest klinika, ale do tej pory nic ciekawego nie usłyszałam. Idę jeszcze w czwartek do endokrynologa, może ktoś mnie oświeci o co chodzi. Ja mam przeczucie ze to powikłania po lyzeczkowaniu 😔

W czwartek mam kolejny monitoring cyklu. Właśnie nie mam żadnych leków. Zapytałam dzisiaj lekarza o co chodzi, dlaczego nie mogę zajść w ciążę. Powiedział że nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie bo wszystko wygląda dobrze.

Czyli jeszcze trochę u mnie bo ja dopiero 7 dc

Dokładnie tak😊

A właśnie drugi transfer w którym dniu cyklu miałaś?

Ale drzewa i trawy, roztocza o tak już zaczęłam swój rytulal kichania 😂

Na kota właśnie nie mam😃

Ja miewam takie napadowe, tfu tfu ostatnio miałam dosyć dawno. W ciąży wszystko z podwójna siłą przychodzi. Ja jestem alergiczka i czassmi używam maści z sterydami. Przed poronieniem miałam taka alergie nie mogłam sobie z tym poradzić jedynie mogłam kremów dla dzieci używać poprostu koszmar

No jak mi się nie uda to wszystko od nowa. Najgorsze jest to że ja nie rozumiem nikt nie jest w stanie mi powiedzieć dlaczego się nie udaje. Boję się że mam komplikacje po lyzeczkowaniu, bo okresy mi się zmniejszyły. W ogóle kupiliśmy kota, po części mam nadzieję że jak na niego przeleje całe...

O matko wspolczuje ci wiem co to znaczy migrena a teraz nic nie możesz wziąć żeby Ci ulżyło.😟

Jutro mam wizytę i wszystkiego się dowiem. Już nie mam siły każdy wokół mnie jest w ciąży... W sobotę byliśmy na imprezie i cyk dwie ciężarne. Nasłuchałam się o tych wszystkich badaniach i usg, tak się spłakałam po powrocie. A jak u ciebie?

Ja po transferze tez dostawałam progesteron, a mianowicie crinone 2 aplikatory na noc.

Dziękuję Ci za słowa otuchy, bo naprawdę moja psychika już usiadła. Mąż mnie pociesza że będziemy próbować do skutku. Ale każde nie powodzenia tak bolą

Trzymam kciuki musi być dobrze, już jesteś na prostej drodze. To moje pierwsze podejście, i mam jeszcze jeden zarodek zamrożony. Tak bardzo liczyłam na to in vitro, wierzyłam że się uda bo dlaczego nie. Nie ma żadnej przyczyny dlaczego nie mogę zająć w ciążę, dlatego tym bardziej nie rozumiem.

No niestety beta ujemną, we wtorek rozmrażanie zarodka. Ja nie wiem o co chodzi. Już straciłam całkowicie nadzieję że zostanę mama. A jak u ciebie jak się czujesz?

No to czekam bo nie ma co się zbędnie nakręcać 😊

Ja miałam 1 zarodek i mam w poniedziałek zrobić to będzie 10 dzień po. Właśnie czytałam na jakimś forum że najwcześniej powinno się robić właśnie tego 10 dnia, dlatego też pytam bo zaczynam się zastanawiać czy w piątek nie będzie za wcześnie

A powiedz mi ile dni po transferze robiłaś pierwsza bete?

Ale cudownie gratuluję ci 😍musi być już tylko dobrze.❤️

Dziękuję😊 a jak u ciebie odebrałaś wynik bety?

Mam zrobić w poniedziałek i od razu zgłosić się z nim do lekarza 😊 zastanawiam się czy w piątek już nie zrobić, tak dla siebie

Ja kochana też mam te nieszczęsne zrosty, to trochę kamień z serca bo już zaczelam panikować 😊