Wyniki

Kochana napewno słyszałaś nie raz nie dwa że nie ważny rodzic biologiczny tylko ten co wychowa. Jesteś bardzo silna i Twój mąż również. Mało który facet zdobył by się na odwoge z podjęciem takiej decyzji Będziecie wspaniałymi rodzicami. A jeśli chodzi o teściów to temat rzeka mojej to chyba nikt...

Pokaż ja dzisiaj też miała robić ale zapalam do pracy hahaha. Zrobię jutro przed ginem

Ja też tak myślałam teraz też. Wogole to przeglądam sierpniowki i wrześniowek i oglądam 2 kreski jakoś tak cieplej na duszy mi się robi

No właśnie szkoda ale 8 idę do lekarza ale to i tak będzie za wcześnie na USG nie? Kurcze to pierwsza ciąża i lykam od Was tą wiedzę jak pelikan

Ja steruję jeszcze raz jutro czy kreska ściemniala bo nie mam jak iść na betę

Witaj witaj. To już 6 styczeń a przed chwilą człowiek sałatkę robił na święta. Ja to cały czas nauka bo sesja się zbliża. We wtorek do lekarza bo już wcześniej się zapisałam na samą cytologia. A w pn do dentysty. Miałam mieć wyrwana osemke ale coś tam czytałam że na początku raczej nie można...

Bladzioch może wyjść ale nie musi. Każda z Nas jest inna mojej koleżance w dzień okresu wyszła biel a dopiero 2 dni po spodziewany okresie blada 2 kreska. Nic straconego

Właśnie taki biały kremowy

A my to codziennie albo minimum co 2 dzień. Przeczytałam info na blogu mamy ginekolog aby się kochać przez cały cykl

Też mam kremowy śluz. Trzymam kciuki

Można powiedzieć że w pierwszym tak na 100 procent ale zaczęliśmy już od listopada ale spuchlam od zęba i dostałam antybiotyk i mówię no nie narazie przerywamy.

Trzymam mocno razem pójdziemy do wątku wrześniowek

Dzięki dziewczyny. Nie chcę się za szybko cieszyć ale też nie chce zakładać czarnych scenariuszy.

Termin @ mam na 7.01 ale już nie mogłam wytrzymać cała noc nie spałam. A dzień cyklu 28

Dziewczyny aż mi się ręce trzesą

No i mam to samo i rano dzisiaj bez kawy w biurze ale może to akurat sobie wkręcam.

Póki nie ma okresu nic straconego. Ja owulacje mialam 23-24 grudzień i testuje jutro. A jaka czułość testu 10 czy 25?

Śmieje się jak głupia do telefonu. Ja to dzisiaj ledwo żyje boli mnie brzuch nie wiem czy jak zaparcie ale tez tak ciągnie w dół aż czasami zgarbiona chodzę. Nie wytrzymam do poniedziałku. Jutro zrobię test. Kupiłam 10. Zobaczymy

No ja tak samo. Mimo że początek starań to mówię sobie kupię aby mieć pewność a tu proszę jak człowiek ma małą wiedzę. Dziewczyny jak dobrze że jesteście

Nie wiem czy dokładnie 8 dni ale mnie kuło właśnie parę dni temu

Hej witaj mam tak samo

Wiem że pewnie już było wspomniane tutaj ale nie mogę znaleźć jaki śluz zaobserwowalyscie w okresie mniej więcej od zapłodnienia do dnia okresu. Jakaś zmiana nastąpiła? Było go więcej/ mniej niż w normalnym cyklu gdzie do zapłodnienia nie doszło? Pozostał taki jak w ten który się pojawia w dni...

To ja też nie robię wcześniej bez sensu. Ja to cały czas bym coś podjadala. I się cholernie rozleniwilam ale to jest spowodowane świętami zapewne hehe

Hmmm to tak jak ja owu 23-24.12 i też @ wypada na 7 ale chciałam zrobić test już w piątek bo ciężko tyle czekać. Te ostatnie dni do @ to wieczność...

Q Ja poczekam do niedzieli ale będę trzymać mocno za Ciebie i resztę testujacych. Zero jakiś oznak wszystko tak samo jak przed okresem więc tracę nadzieję.

My też domówka. U Nas też nikt nie wie. Nie potrzebuje zbędnych pytań. Irytują mnie strasznie. Mój mąż ma zawsze dobra odpowiedź jak się zapyta kiedy dziecko hehe - zabieramy sie do pracy zaraz po Was hehe

Cześć dziewczyny już w 2019 roku. Teraz 2 kreseczki się posypią na Maxa. Jak tam po sylwestrze? Gdzie bylyście? Sale? Domówki? W domku z rodzinką? Ja nic nie pilam bo na test za wcześnie ale nie chciałam mieć wyrzutów sumienia.

Cześć dziewczyny Mam nadzieję że też mnie przyjmiecie. Czytam Was codziennie wieczorem od dwóch tyg. I sobie pomyślałam nie będę trolem. Mam 27 lat i męża od 1.5 roku i presja otoczenia rosnia kiedy dziecko dopiero zaczęliśmy się starać pełna parą. Mamy utrudiona trochę drogę bo oboje pracujemy...