Wyniki

Ja mam Acard z powodu nadciśnienia w pierwszej ciąży i przeplywy trochę kiepsko wyszły na pierwszym prenatalnym. Mój tz liczył na dziewczynkę ale jakoś specjalnych metod też nie stosowalismy i chłopak. Też się bardzo cieszymy najważniejsze że cały i zdrowy [emoji16][emoji4]

Ja mam brać niby do 36 tc zobaczymy jak to będzie... A z jakiego powodu dostałaś Acard?? Wiem, że to głupie pytanie ale czy liczylas trochę na córkę??

A znasz płeć dziecka?? Mój starszak teraz pójdzie do pierwszej klasy a młodszy zacznie zerowke więc trochę pracy będzie... Ale myślę sobie, że jakoś dam sobie radę [emoji6]

O to też masz co robić w domciu [emoji16][emoji39] raczej bezproblemowe, z tym rozwarciem to jestem trochę ostrozna bo w obu ciazach koło 7 miesiaca miałam po 2cm a okazało się, że obu chłopców rodzilam pięć dni po terminie, starszego musieli nawet wywołać [emoji23]

To moje trzecie dziecko i trzeci syn [emoji28][emoji16] na imię będzie miał Franus, starsi synowie mają po 7 i 6 lat. Ciąża narazie przebiega dość dobrze, w zeszłym tygodniu byłam w szpitalu z powodu upadku i tam się dowiedziałam że mam 1cm rozwarcia i szyjka podobno skrocila się z 5cm do 3,8cm...

Hej dziewczyny czy można do Was dołączyć?? Termin z OM na 08.10.2019 [emoji112][emoji4]

@Marcelkowa33 jak tam sytuacja?? Lekarze coś mówią jak plucka dzidzi??

Dopochwowo brałam bo takie miałam wskazanie

Nic się nie stresuj ja w dwóch poprzednich ciazach właściwie od połowy 7 miesiaca miałam rozwarcie po 2cm i obu synów przenosilam o 5 dni starszego musieli nawet wywołać [emoji23][emoji23] nigdy nie miałam niczego w rodzaju szwu czy krążka... słyszałam że często podawaja sterydy na rozwój płuc...

No to stosuj się do zaleceń lekarza i powinno być ok i mniej paniki, stres też nie sprzyja [emoji6] Hej i jak tam?? Wiesz już jak długo będziesz w szpitalu??

Co do spacerów to uslyszalam, że w miarę rozsądku czyli nadal chodzę nic nie mówił o lezeniu albo zakazie współżycia. Moja szyjka jest nadal długa wiec ok. Z tą długością szyjki to różnie na to patrza zależy jaka była na początku ciąży lub przed zajściem choć z tego co wiem to dopiero jak się...

Hej, ja obecnie jestem w 29 tc (28+1) w zeszłym tygodniu dowiedziałam się że mam rozwarcie 1cm szyjka się trochę skrocila na początku miałam 5cm teraz było 3,8cm więc w sumie jeszcze długa ta szyjka narazie powiedzieli mi, że mam więcej odpoczywać co trudne bo mam dwóch synów 7 i 6 lat... I nie...

Ja już mam [emoji5][emoji5] ale się cieszę [emoji7][emoji7]

No rozumiem, ja pamiętam jak panikowalam przez moje torbiele mówili ze dzieci nie będę mogła mieć a tu proszę dwoje na świecie o trzecie się staram [emoji6] będzie dobrze znam dziewczyny które i z jednym jajnikiem zaszły w niejedna ciaze, osobiście znam faceta który miał nowotwor jednego jądra...

Nie no co wy, poważnie?? Ja myślałam ze takie historie to na dziale miedzy basniami a legendami [emoji12] ale kurde poważnie, aż się wystraszylam teraz ze 10 dni różnicy?? Masakra jakaś, to chyba nawet nie bliźnięta co?? [emoji33][emoji33]

Mnie tez coś dziś pobolewa lewy jajnik... Tez nie wiem dlaczego 8dc co prawda trzeci dzień z rzędu cwiczymy z tz ale to chyba nie od tego...

[emoji33][emoji33] to tak tez można???[emoji33][emoji33]

Przepraszam ze dziś tak mało się do was odzywam ale ręce pełne roboty... Czekam na wieści o wątku zamkniętym [emoji8][emoji6]

Ja tez jestem za [emoji6]

[emoji173][emoji173] Mój pierwszy synus tez ma na imię Dawid [emoji6]

Ja podtrzymuje i jestem chetna [emoji6]

U nas to samo, pada i wieje masakra.... Ja robię co pół roku albo raz w roku na wizycie u gina [emoji6]

No spoko dziewczyny to co robimy?? [emoji6]

Więc aby cokolwiek móc zmienić w istniejącym wątku należało by napisać do Administratora @aniaslu i zapytać o przekształcenie wątku na taki niewidoczny dla "gości forum" lub jeśli są jakieś głosy sprzeciwu utworzyć nowy na powyższej zasadzie. I zwrócić się z prośbą o powołanie osoby moderatora...

Poprosiłam tż żeby coś ogarnął z tym żeby ten wątek zrobić jako zamknięty zobaczymy co da się z tym zrobić [emoji6]

Ja również jestem za [emoji5]

Tez tak uważam, mój np uwielbia pod prysznicem ja szczerze mówiąc nie byłam na początku z tego zachwycona ale przyznaje ze z czasem nawet się przekonałam do tego. Ja uwielbiam kiedy jest na mnie albo z tylu i on tez się stara żeby było ok. Tak jak mówisz najgorsze jest chyba schować się pod...

O to to, my tez postawilismy na stymulacje lechtaczki i tak jak mówisz meeega przyjemność sprawia mi sama bliskość z nim a orgazm to wisienka na torcie bez której tez potrafię się czasem obejsc, byle nie za często [emoji23][emoji23]

No co Ty chciałabym za każdym razem albo chociaż raz w tygodniu... Ja wam powiem ze jeśli chodzi o nasze potrzeby to oboje mamy bardzo podobne ja ogólnie jestem meeega napalencem [emoji23] po prostu czasem na sama myśl o nim mam dreszcze ale jeśli chodzi o orgazm to fakt musiałam się go nauczyc...