Wyniki

No ba, co to dla mamy. :-)

Może to chwilowe, u nas zasypiał ok 22:30 potem budził się ok 4-5:00 i wstawał 7-8:00. Później kilka dni coś Mu się też odwidziało, ale już wrócił to wcześniejszego nocnego schematu. Takze oby i Wasz synek wrócił do dobrych nawyków. :)

U nas 7.1 kg i jakieś 65cm, a kończy dzisiaj 4 miesiące. Kolki dały Wam o sobie znać, nocki w miarę przespane? :)

Cześć dziewczyny, widzę, że rozmowy ucichły. :-) Jak Wam rosną małe pociechy? :-)

I ja się pochwalę narodzinami synka Adasia :) jest z nami od zeszłej środy, nasze 3.83 kg i 55cm szczęścia. :) Wszystkim mamom już "po" gratuluję, a tym jeszcze "przed" życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania. P.S. nie sądziłam, że taki mały człowieczek potrafi zająć tyle czasu. :)

Zawsze możesz przy zapisywaniu powiedzieć, w którym jesteś tygodniu i jak będzie za wcześnie to Ci karzą później się zapisać. Ja chciałam się na konsultację zapisać w 36 tyg, 2 tyg przed planowanym cięciem to mnie odesłali z kwitkiem i kazali przyjść tydzień później.

Kaszle już z tydzień, byłam u internisty, w zeszłym tygodniu, przepisał jakieś inhalacje, płukanki, nic konkretnego, bo "gardło jest czyste". Efekt dało jak widać średni. Dodatkowo cały czas probuje wszystkich dosłownie wszystkich możliwych sposobów. Dzisiaj jeszcze kupiłam ten syrop preenalen i...

Hej, powiedzcie mi czy zdarzyło się którejś z Was mieć cesarskie cięcie w trakcie choroby? Głównie chodzi mi o mocny kaszel. Niestety nie przechodzi mi, do środy na pewno się nie wyleczę i zastanawiam się czy w ogóle robią CC jak się jest chorym, a jak robią to jak potem sobie radzić z tym...

Ja na kwalifikacji do CC dostałam wytyczne, że ostatni posiłek mam zjeść dzień wcześniej do 15 (i generalnie w dzień wcześniej tylko lekkostrawne, płynne rzeczy) a pić mogę do północy. Do szpitala mam przyjechać na 8.

P Ja u rodzinnego lekarza w poniedziałek byłam i już wydawało mi się, że idzie to w stronę końca aż do teraz, gdy znowu obudził mnie ból gardła, a lekarz stwierdził, że jest ono tylko lekko zaczerwienienione...

I przechodzi? Ja też próbuje różnymi domowymi sposobami, ale niestety jakoś się ciągnie to przeziębienie strasznie, a to fakt przed samym finishem to nic przyjemnego.

Ja mam cesarkę na 38+5

O to widzę nie jestem sama, mnie jakieś choróbsko trzyma od piątku, a planowana cesarka za tydzień w środę. Życzę zdrówka!

I na kiedy planowane cięcie? Moja lekarka prowadząca ciążę tam właśnie pracuje i zaproponowała w skierowaniu termin na 26 września.

A jakie miałaś wskazania do CC? Robili Ci na tej kwalifikacji USG czy tylko popatrzyli na skierowanie i wcześniejsze USG/badania? P.S. Ty jeszcze przed CC czy już po? :)

A długo czekałaś w kolejce na tą swoją kwalifikacje? Mnie babka z recepcji kazala sobie zarezerwować 2-3h. :(

Ja właśnie w poniedziałek idę na kwalifikacje do cesarskiego cięcia (z powodu dużego dziecka), z tym, że moja lekarka prowadzącą pracuje w tym szpitalu i ustaliła mi wstępnie termin na 26 września. Mogę dać znać jak ta kwalifikacja obecnie wygląda i czy jest możliwe że odmówią. :)

Dzięki dziewczyny za rady, będę próbować nie dać się chorobie. :)

O to masz pokaźny biust. :) Pewnie nie jedna kobieta by Ci zazdrościła, kręgosłup nie boli?

Dziewczyny mam pytanie? Dopadł mnie straszny ból gardła i lekki kaszel, macie jakieś sposoby na to tak żeby nie zaszkodzić dziecku?

Mnie często ostatnio muli i jest mi niedobrze, ponoć nie ma się czym martwić, bo dziecko uciska na żołądek, wątrobę i to nic groźnego. Tak przynajmniej mi ginekolog powiedziała.

Dla mnie to do przeżycia, chociaż od początku chciałam rodzić siłami natury. Bardziej maz cierpi, że będzie tylko stał na korytarzu. Bardzo się nastawił na wspieranie, przecinanie pępowiny itd. Normalnie miał z młodym "ciche dni" przez to, ale już Mu przeszło :) Zdrowie dziecka jest przecież...

Hej, czy jest tutaj ktoś kto w najbliższym czasie zamierza rodzić w ujastku? :)

U mnie w 36+3 ważył 3600g, także nawet jeszcze więcej niż u Ciebie. Niby wstępnie termin ustalony na 26.09 ale to jeszcze nie potwierdzone, trzeba swoje przesiedzieć to w rejestracji, to u lekarza, ech szkoda gadać. Nie mam nerwów do polskiej służby zdroiwa.

My również czekamy na Adasia :))

Hej, też dopiero kilka dni temu dołączyłam do forum :) Tak jak i Ty termin z miesiączki mam na 5 października, to nasze pierwsze dziecko, też synek i również wygląda, że będę miała cesarskie cięcie ze względu na duże dziecko. W moim otoczeniu dokładnie tak samo, sami chłopcy się rodzą.

O kurde no to rzeczywiście... Teściowa mnie tak przez całą ciążę pocieszała, że Ty to jesteś wysoka kobieta to będzie Ci łatwiej rodzić, a tu nie do końca tak moze być, tak jak mówisz.

O raaaany, to wręcz ogromne dziecko. :) Ale jak widać się da, dużo też pewnie od kobiety zależy, czy mała/drobna czy bardziej postawna.

To widze, że Twoja lekarka ma zupełnie na odwrót od mojej. Niektórzy ludzie to się chyba znaleźli przez przypadek w tej pracy jako ginekolog...

Ojej, to rzeczywiście kruszynka :)