Wyniki

Mój ogląda jedną bajkę z netflixa wieczorem, max 20 min. Ale teraz ma fazę na koparki i maszyny budowlane, więc zamiast bajki ogląda pracę koparki na YouTube [emoji2370]

Nie ubieram butów na razie. Cieplejsze skarpetki i ew kocyk na razie wystarczają. Moja na blw, nic nie przemycam, bo ona na szczęście wszystko je. [emoji6]

Emol, super! Ja też zaczynam niedługo szukać pracy, bo od lutego muszę już iść. Zawieszam firmę bo zus nas wykończy i przestaje się to opłacać.. [emoji849] Leszy poszedł do państwowego żłobka, teraz od września. Jest super! Tylko muszę coś z Julą zrobić, jest 14 na liście do tego samego żłobka...

Za to ja drugi miałam wywoływany i od razu byłam na chodzie i czułam się super. Pierwszy poród sam z siebie i było wg mnie gorzej. [emoji28] także Pumelova, musisz sprawdzić na sobie [emoji6]

O super, dzięki. Tak się właśnie zastanawiałam na ile mi takie 140 starczy, ale widzę za na długo [emoji16]

Hmmmm ja szukam takiego tylko dla niego, ja śpię u siebie, ew. on do nas przychodzi. [emoji6] Zastanawiam się się między długością 140 a 160..

Hej, jakie rozmiary łóżek macie dla swoich dzieci? Bo właśnie stoję przed wyborem i nie wiem bo brać. [emoji848][emoji6] Mój cały czas śpi w tym 120x60

Mój w żłobku śpi 2h. W domu zwykle odmawia, ale wtedy po prostu pada wcześniej, ok 20. Bo zwykle to po 21 zasypia. [emoji85]

Mój też przynosi książki, czytamy kilka razy dziennie, w żłobku też, ale mój mówi pojedyncze słowa. Tzn wszystko powtarza i mówi sam z siebie, ale nie mówi zdaniami.. Na widok nocnika krzyczy i ucieka [emoji6] Ma wszystkie zęby oprócz 5. Ale te już są w natarciu bo się ślini, marudzi i lekarz...

Pumelova, brawo! [emoji16] Mój aktualnie waży 10,5 i nosi wreszcie 86. Ale ciuchy na 80 dalej są dobre. [emoji85]

Mój też wpada często w histerie jak chce coś wymusić, drze się, zmusza się do płaczu, rzuca na ziemię, jak biorę go za rękę to się słania na nogach... no komedia [emoji6] Ale ja nie zwracam na to uwagi. Olewam go i robię swoje. Dziś się rzucał bo on chciał na placyk koło domu, a właśnie...

Mój od zawsze się rzuca na jedzenie, ale tylko w dzień na szczęście. Od czasu odstawienia od cyca nie je w ogóle w nocy. W ogóle u nas jest masakra, bo on cały czas lata do kuchni i krzyczy am am, otwiera lodówkę i wyciąga sobie jedzenie.. [emoji23]

Ja w to co po domu, czyli body z długim i leginsy, na to polarowy pajac, cienka czapka no i kocyk.

Nika, powodzenia! Mój uwielbia dawać buzi, tulić się, ale też mnie gryźć czy bić. [emoji6] Bywa na prawdę okropny..

Pumelova, jedno w wózku, drugie w chuście albo nosidle. Dziś tak wypad do Biedry zaliczyliśmy. Albo podjeżdżam samochodem tuż pod park i starszy idzie te kilkadziesiąt metrów na plac zabaw sam. Ale mam taki plan, że czekam na 500+ [emoji12] i kupuje dostawkę do gondoli, taką z siedziskiem. A psy...

Pumelova, haha, ja nawet nie zdążyłam napić się żadnego alko. Masakra, czasem tak bym już chciała uraczyć się kieliszkiem wina.. Mój mąż wyjechał, siedzę sama z dwójką i ledwo ogarniam. [emoji85][emoji85][emoji23] Szczególnie że mam dwójkę w domu cały czas, bo starszy przyniósł jakiegoś wirusa...

Nika, trzymam kciuki [emoji8] Pumelova, ja mam rowerek biegowy Puky. Słyszałam same dobre opinie, podobno niezniszczalny [emoji6] ale my jeszcze nie przetestowaliśmy, czekamy na wiosnę

Jeśli chodzi o fotelik to wg mnie koniecznie nowy. Ja polecam cybexy, z bazą wpinaną w isofix w aucie. Generalnie isofix to sposób montażu bazy. Musisz sprawdzić czy w twoim aucie jest, bo niektóre nie mają. [emoji4] ogólnie przejrzyj sobie stronkę 8 gwiazdek albo tyłem.pl, tam jest masa...

Moja dzień spędza w body i spodenkach, a na noc ją przebieram w pajaca. Ale nie wiem czy ona ogarnia różnice. [emoji6] My dopiero pod koniec marca, ale też wybieramy skojarzone. [emoji4]

Mój też jest niegrzeczny. W ogóle się nie słucha, jak mówię że czegoś nie wolno to i tak to robi śmiejąc się. Pani w żłobku powiedziała że wszystkie dzieci zrobiły się takie, także to normalne. Ja tam się nie przejmuję. Pumelova, trzymam kciuki [emoji4] Emol, my też w przyszłym roku będziemy...

Heheh, ja jestem nienormalna, bo mimo, że mam bobasa w domu to mi żal, że już nie jestem w ciąży. [emoji85] Zwalam to na hormony, ale na serio mi smutno, że etap ciąż i porodów już za mną. Pewnie jak młoda wejdzie w etap skoków rozwojowych i nieustannego ryku to mi przejdzie. Do tego dołożymy...

Pumelova, ale super! Gratuluję!!! [emoji8][emoji4]

Pewnie łuszczy się tak jak każdemu mu noworodkowi po urodzeniu. To normalne i minie. Ja nie używam oliwki, polecam kąpiele w krochmalu. [emoji4] A emolienty to dopiero jak faktycznie dermatolog zaleci.

Dzięki dziewczyny! [emoji8] Ja się czuję dobrze, jakbym nigdy nie rodziła. O wiele lepiej niż poprzednio. Od wczoraj jesteśmy w domu, Lesz w sumie olał siostrę, tzn patrzył się, dotykał, a jak zaczęła ryczeć to przyleciał i w szoku patrzył. Mamy dostawkę wiec włazi jej do łóżeczka. Na razie jest...

Tak, już po! W sumie skurcze zaczęły się po 14, o 16.20 urodziłam. Tym razem bez zzo bo nie zdążyli. Ogólnie to o 16.10 odeszły mi wody i zaczęły się parte na patologii, tak znienacka. Akurat jak dotarł mój mąż, w głębokim szoku co tu się dzieje. Wieźli mnie pędem na porodówke, prosząc żebym nie...

Dzięki! Starszy wyszedł w terminie, tzn 2 dni wcześniej. [emoji6] a teraz takie akcje. Jestem na Żelaznej. Liczę że od razu po oxy urodze. [emoji23]

Emol, wszystkiego najlepszego dla was! Tylko napisze wam, że nie urodziłam, jestem właśnie na wywołaniu w szpitalu. Tydzień po terminie [emoji19][emoji6]

Ja tak robiłam przy synku. Codziennie wieczorem gazik na palec i przemywałam w środku buźke, język, dziąsła. Karmiłam tylko kp. Jak jest powyżej 0 i nie ma smogu, to ja bym wychodziła od razu. Oczywiście najpierw np. na pół godziny, potem coraz dłużej. [emoji4] w gondoli jest ciepło, nie wieje...

Laktatorem zawsze ściągniesz mniej, niż dziecko. Także się tym nie sugeruj. Jak chcesz karmić piersią, to ja bym w ogóle nie dokarmiała, tylko ciągle przystawiała. A cycki smaruj i dużo wietrz, raz dwa powinny się zagoić. [emoji4]

Gratuluję! Super! Gratulacje. Szkoda tylko, że tak się umęczyłaś