Wyniki

Iwonaimaja gratuluję Ci serdecznie przecudnej Anastasi życząc Wam dużo zdrówka! :)

Jaka śliczna niunia!:) Cudo [emoji173]

Iwonaimaja serdecznie gratuluję!!! Cieszę się ogromnie że masz już swój Skarb przy sobie. :) Dużo zdrowia i siły dla Was!

Iwonaimaja a więc trzymam mocno kciuki!:)

No tak, błędy zdarzają się na każdym kroku. Faktycznie ta waga orientacyjna z usg obarczona jest możliwym błędem. Widać to wyraźnie po Twoim maluszku.

Ja też uważam że napisanie o sobie gruba świnia, a w szczególności wtedy kiedy hormony rządzą się swoimi prawami, w żaden sposób nie nawiązuje do dzieciątka które nosi się pod sercem. Mamy prawo czuć się mało komfortowo ale mimo to cieszyć się niezmiernie darem którym wszystkie zostałyśmy...

U nas to w ogóle im bliżej finału tym coraz więcej cichych dni. Niby mogę na niego liczyć, nie powinnam narzekać ale moje hormony chyba robią swoje. Każda pierdoła jest doskonałym pretekstem do płaczu i kłótni... :/

Alinka u mnie to samo. :( Jakiś czas temu mąż nawywijał i teraz nie ma prawka. Przepłakałam swoje ale co, życie toczy się dalej. A do szpitala zawiezie mnie taksówka. :|

Iwona35 trzymaj się! Dobrze że nic się nie stało i oboje z maleństwem jesteście cali i zdrowi.

Julka gratuluję mgr!!! :)

Ewelinka gratulacje! Tylko się cieszyć że tak szybko poszło i masz już swojego synka w ramionach. Wszystkiego dobrego dla Was, dużo zdrówka i spokoju!:)

Witajcie w piątek! :) U mnie od wczesnego ranka strasznie padało a teraz cisza tylko niebo zachmurzone. Iwona77 trzymaj się! Aga30 całe szczęście że nic się nie stało. Ale nie dziwię Ci się że nie chcesz już jeździć. I ja też z całą pewnością przeżywałabym po takim zajściu. Najważniejsze że do...

Gwiazda czyli to już! Suuuper :D Ja też jestem po wizycie. Dominisia waży nieco ponad 2500g i szyjkę mam miękką. Ale lekarz mówi że nie będzie mi wróżył kiedy urodzę bo nie ma teorii. Najważniejsze że dziecko nie jest za duże, rozwija się prawidłowo (to ważne przy tej mojej cukrzycy).

Julka, słodziaczek. :) I jaki wygimnastykowany... :D

Ja też do systematycznych niestety nie należę ale chętnie dolaczylabym do wątku ukrytego. :)

Ja też miałam podaną oksytocynę na wywołanie skurczy. Bo do szpitala pojechałam z rozwarciem na 4cm kompletnie nie zdając sobie z tego sprawy. Czułam się jak zwykle.

Dołączam się raz jeszcze do gratulacji! Kolejna dzidzia jest już z nami. :) Wspaniale!

Truskawka orgromne gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i synka!:)

Doris trzymam mocno kciuki!

Dzięki kochane za odpowiedzi. :) No i witam sobotnie!

Fazerkamm brzuszek pokaźny, nie ma co. W pierwszej ciąży miałam podobny na tym etapie. Baaardzo ładnie!!! :)

Syska90 moje ogromne gratulacje!!! I wszystkiego najlepszego dla Ciebie i maleństwa!:)

Kaskaw śliczny brzuszek. :) Ja bym chciała dodać fotkę ale gdy próbuje pojawia się przetwarzanie i tak bez końca. :/

Dziewczyny, mam do Was dość nietypowe pytanie dotyczące narządów płciowych. Czy Wy też zauważyłyście że tam na dole zrobiłyście się takie nabrzmiałe, wypukłe. Czy to jest objaw obniżenia dna macicy? Przepraszam że ja tak ni z gruchy ni z pietruchy ale przestraszyłam się tymi swoimi narządami.

Ale dosłownie tak było. :D Ja miałam córcię w ramionach więc i nie skupiałam się tak bardzo na tym bólu. Od czasu do czasu syknęłam i wtedy on przepraszał. ;)

Kamejka, ja mialam z tym kroczem podobnie jak kaskaw. Szyl mnie jakis mlody lekarz i czulam wszystko. Ale wybaczylam mu bo on chyba sam sie uczyl i strasznie mnie przepraszal.

Flammie ależ cudny maluszek! :D

Mam zapisaną insulinę nocną. Aplikuję ją o 22, zaczyna działać po 10 godzinach. Wczoraj pierwszy raz wkłuwałam i dziś cukier na czczo ok ale po śniadaniu już nie. :( Wiem że każdy organizm inaczej reaguje na różne produkty ale u mnie, mam wrażenie, jest tak że jednego dnia chleb orkiszowy obniża...

A co do porodu... Boję się, wiadomo. Ale z drugiej strony tłumaczę sobie że ten ból nie był w końcu taki straszny skoro zdecydowałam się świadomie na drugie dziecko. ;) U mnie było tak że na początku 40tc wydawało mi się że sączą mi się wody płodowe. Pojechaliśmy więc z mężem do szpitala a tam...

U mnie 1 czerwca stwierdzono cukrzycę ciążową. Przez tydzień próbowałam wyregulować cukry dietą a wczoraj niestety lekarka przepisała mi insulinę. :( Za tydzień kolejna kontrola i tracę już nadzieję że będzie ok... Straszna walka z tymi cukrami - pilnujesz diety a to g.... daje... :/ Cieszę się...