Wyniki

Szymonku spóźnione życzenia z okazji trzecich urodzin! (*) Brygada Aniołków na pewno się dobrze bawiła! Alunia Tobie też śle najlepsze życzenia. Daj mamusi mnóstwo siły! Widzę, że wiele z nas musiało pozbierać się trochę i cieszę się że wróciłyście. Teraz już musi być dobrze. Mika ja też...

Syneczku przepraszam. Postaram się nie moczyć Twojej podusi mamusinymi łzami. Kocham Cię i zawsze tak będzie!

Mamo Natalki dzisiaj nie obyło się bez porządnej huśtawki. Od poniedziałku jak ręką odjął wszystkie objawy ciąży, nie miałam mdłości, przeszło wyczulenie na zapachy, piersi się jakby zmniejszyły itp. Wczoraj już zaczęłam świrować, że może coś z maleństwem nie tak. W nocy nie mogłam spać...

Hej dawno mnie nie było tutaj, próbowałam się odciąć. Czytam was ostatnio i boje się każdego dnia. Zdarzył się cud i udało się. Maleństwo rozwija się prawidłowo, ale mnie dopadł smutek. Każdy dzień to dla mnie walka i wygrana połączona z wielkim strachem. Ciąża daje mi w kość, młody daje popalić...

Synku pamiętam, tęsknie i zawszę będę Cię kochać, proszę daj mi siłę bo jej teraz bardzo potrzebuje. Niech moje łzy obmyją Twe skronie a cichy płacz ukołysze do snu! Miej w opiece twoje rodzeństwo!

dziękuję dziewczyny, za to że jesteście dla mnie wsparciem i w imieniu Przemka. Kocham cię Syneczku!!!!!

Karolku ześlij mamusi siłę i opiekuj się młodszym rodzeństwem. Tam na pewno ci jest dobrze razem z Aniołkową Bandą!

Niunia strasznie mi przykro, że się tu spotykamy. Straciłyśmy nasze maleństwa w jednym dniu (choć Przemuś odszedł troszkę szybciej - to właśnie wtedy go poznałam i pożegnałam). Jestem z tobą i myślę, że Nasze Dzieci razem się bawią w Niebiosach. Wiem, że to największy ból jaki można przeżyć i ta...

Kochanie minął kolejny miesiąc... Myślę o Tobie codziennie... Kocham i dziękuje... "Rozłąka jest naszym losem... Spotkanie jest naszą nadzieją..."

Kasia ja mam podobne przemyślenia. Też dziękuje Bogu, że miałam Przemusia i teraz bardzo Go proszę o kolejny cud.

Mika ja też jeden dzień plamiłam i też myślałam, że zbliża się @ bo prze drugą ciążą miałam krótkie cykle, ale teraz myślę, że to niedomagania drugiej fazy (tak jak przed 2. ciążą) więc po @ biorę lutkę po owulacji. Już mam przygotowany cały zestaw: pro conceptio, olej z wiesiołka w pierwszej...

Mika ja nie odzywałam się na forum, bo też mam dołek, mam wrażenie że to się nasila. Najgorzej jest wieczorami, kiedy lecą łzy. Wcześniej doszukiwałam się jakiegoś sensu, w tym co mnie spotkało, chodziłam do kościoła. A teraz mam załamkę. Wszystko mnie przytłacza. Może dlatego, że synek poszedł...

Zrozpaczona mama przykro mi, że poznajemy się w takiej sytuacji. Wiem, że żadne słowa nie dadzą ci ukojenia. Pisanie przynosi ukojenie. Zapalam świeczkę do twoje Córci. (*)

Eska czekamy więc do poniedziałku, będzie dobrze. A jeśli chodzi o przedszkole to najlepsze są krótkie rozstania, przerobiłam to z drugiej strony, teraz mi będzie dane to przechodzić hahaha życie jest okrutne. Damy radę!

Melduje się po pierwszym dniu (synka) w przedszkolu. Oczywiście mały cycek rozpłakał się po kilku minutach i wracałam do sali, z której nie wypuścił mnie do końca hahahahaha Jutro powtórka z rozywki. Obiecał, że już nie będzie płakał, ta jasne... Wiolu przesyłam do ciebie pozytywne fluidki...

Eska to świetnie! Wiesz, że ci ZAZDRASZCZAMY (wiem, wiem, że się piszę zazdrościmy)!!! Mika musimy wytrzymać, choć ciężko! Siedzę nad papierami, bo miałam małe zaległości w pracy i niechęć mnie ogarnia. Do tego jeszcze ta pogoda - jesień idzie, bo mój kot mi się do domu pcha. Szaro, buro...

Ja też się nie znam, ale mi się wrzosy strasznie podobają i są trwałe. Melduje tylko, że przyszły wyniki i jestem zdrowa huuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! Aż mnie kusi, żeby nie czekać do przyszłej @ i zacząć teraz staranka, bo okres płodny w pełni... No trudno jakoś...

Kasssia ja straciłam syneczka w 17 tygodniu i był to ogromny cios, wielka trauma. Mój synek był zaplanowany, wystarany przez wiele miesięcy. Jego starszy brat wiedział o nim i razem z nami czekał na przyjście na świat. Ale stało się inaczej. Nigdy nie zapomnę o Przemusiu, ale jedna myśl trzyma...

Eska, Mika to musiały być nasze Skarby, ja wierzę w niebo i to że Nasz Maleństwa tam na nas czekają i dane nam będzie żyć już zawsze w komplecie Dorka wiem co czujesz, sama mam pełnego energii skarbusia, z którymi większość dnia jestem sama. Kocham go, ale czasem mam ochotę wyjść i nie...

Mika jakież prawdziwe są te słowa, cząstka nas odchodzi wraz z Naszymi Dziećmi!

Monila już jest na wizycie! Spokojnie zjesz kolacje i się nam tu zamelduj hhahahahaha Mika trzymam kciuki za dwie kreski, ale na tym drugim teście. Pracą się nie denerwuj, to nie jest najważniejsze w życiu. A jaką masz umowę (na czas nieokreślony/określony)? As dziękujemy za intencję, masz...

Eska na mnie też, nie wiem jakbym dała sobie radę bez Was. Patrizia ginekolog powinien ci jeszcze wypisać, a jak nie to idź do psychiatry jak nie czujesz się na siłach wracać do pracy. Tekla łatwo się tylko pisze, że trzeba wyluzować, gorzej z realizacją, ale to chyba u wszystkich taki...

Podzielam wypowiedź Asty. Ja niedawno straciłam Synka w 17 tc. Na badaniu (usg) genetycznym widziałam go całego i zdrowego, machającego mi rączkami, jego cudowne małe stópki a kilka tygodni później już go nie było. Nie walcz z żałobą. Bez przejścia przez nią nie będziesz w stanie żyć dalej i...

Patrizia będzie dobrze Eska pewnie nie widziałaś bijącego serduszka? Pewnie jest za wcześniej chyba. A kiedy masz kolejną wizytę?

Patrizia ogólnie kwas foliowy na nic nie szkodzi, a ma różne dobroczynne właściwości. Niektórzy uważają, że kobiety w wieku rozrodczym powinny brać go cały czas, tak na wszelki wypadek. Większość lekarzy rekomenduje brać go minimum trzy miesiące przed planowaną ciążą, niektórzy piszą nawet o...

Tekla już jesteś zapisana do Naszej Staraczkowej Listy ;) Kiedy dziewczyny dokładnie zaczynacie? Ja teraz mam pierwszą @. Po kolejnej bierzemy się do roboty? Macie jakieś wspomagacze (lutkę itp.). Ja w ostatniej ciąży brałam luteinę w drugiej fazie cyklu. Jak byłam u mojego gina to się pytałam...

Mika cieszę, się że masz lepszy humor i mąż wrócił na swoje miejsce, tzn. "pod pantofel" hahahaha. Masz diabelski plan, dokładnie taki jak ja sasasasasa. My też po kolejnej miesiączce zaczynamy starania, chyba że coś wypadnie, np. złe wyniki badań na które mam czekać do końca miesiąca. Do pracy...

Nie doradzę ci co do czopu. Mi zaczął odchodzić dwa dni przed porodem. Pamiętaj tylko, że jeśli to czop, to nie masz już ochrony i nie możesz brać kąpieli, tylko prysznic. Trzymam kciuki, żebyś jeszcze wytrzymała troszkę i udało się urodzić w terminie. Kontakt ze swoim lekarzem jak najbardziej...

Dziś mija miesiąc od Twojego odejścia Synku. Wiedz, że był to cudowny czas - czas rozmyślań jaki będziesz, jak zareaguje na Ciebie Twój starszy braciszek, jak dobrze nam będzie razem. Bóg upomniał się o Ciebie wcześniej. Zostawił pustkę i ból. Ale nie bój się Aniołku, mama powoli sobie z tym...

Wska wielkie gratulacje, dbaj o siebie i maleńką kruszynkę. Wiola bo Nasze Dzieci są wszędzie i patrzą na nas z nieba, masz dobre podejście - nie trzeba się zamartwiać, Nasze Aniołeczki chcą, żeby mamusie były szczęśliwe. Kaja podobno to przychodzi falami, dobrze że jedną masz już za sobą...