Wyniki

Hej [emoji6] Ja w pierwszej ciąży miałam niedoczynność tarczycy. Całą ciążę brałam eutyrox a po urodzeniu wszystko wróciło do normy [emoji846]

Witam nowe Mamusie i gratuluję [emoji16]

Ja od zawsze myślałam, że synek będzie Adaś albo Sebastian. Seba odpada bo mężowi się nie podoba, a ja zaczęłam się wahać z tym Adamem [emoji39] Dla córki nie mam pomysłu [emoji39] Pierwsza ma na imię Zuzia [emoji846] Jak już potwierdzi się płeć to zacznę się bardziej zastanawiać [emoji846] W...

Hej Magda! Gratulacje [emoji16] Ja mam termin na 28.08 i identyczne objawy [emoji846] Miałam ambitny plan wysprzątać mieszkanie ale sam mąż powiedział żebym lepiej poszła spać [emoji39] M. zajmuje się młodą a ja mam możliwość pospać [emoji16] Tylko kto posprząta? [emoji39]

Tak, tak właśnie o to chodziło [emoji6]

Ja piłam ********** po porodzie. Nie wiem na ile był pomocny, ale na pewno był smaczny [emoji16] Podobno pomaga też picie Karmi (piwo bezalkoholowe) ale zdania na ten temat są podzielone [emoji6]

Ja miałam na początku straszne problemy z karmieniem. Była to w zasadzie walka o rozbudzenie laktacji. Bardzo zależało mi na karmieniu i dzięki temu, że się nie podałam udało mi się karmić 16 miesięcy [emoji846] Córka z pewnością chciałaby być karmiona dłużej ale chcąc starać się o drugie...

Też mam Bebetto Murano Colors i jestem zadowolona [emoji6] Faktycznie jedyna wada to ciężko wypinana spacerówka ale po paru razach wpinania i wypinania doszłam do wprawy [emoji39] Jest dość spory ale dzięki temu wydaje się bardziej konfortowy [emoji6] Pierwszą córkę również urodziłam w sierpniu...

Córka dziś strasznie marudzi... A że od rana sypało śniegiem postanowiłam ją zabrać na sanki [emoji846] Pięknie ją ubrałam w nowy kombinezonik, wyciągnęłyśmy sanki i w drogę [emoji846] Nagle spotkałyśmy fragment odśnieżonego asfaltu, po którym sanki nie ujadą. Wysadziłam córkę z sanek i...

Masakra dziewczyny jak ja nie mam na nic siły... Najchętniej to bym spała cały czas... Niesty nie mam takiej możliwość... Najbardziej mi szkoda córeczki, która ciągnie mnie do zabawy a ja nie mam siły [emoji45] Mam nadzieję, że to w końcu minie... I to okropne mulenie...

Ja miałam podobną sytuację w poprzedniej ciąży [emoji6] Kupiłam UNO, na spokojnie go skończyłam i dopiero zakupiłam DUO [emoji6]

alita6 bardzo mi przykro, nawet nie chce sobie wyobrażać co teraz czujesz... Życzę szybkiego powrotu do formy...

Dlatego właśnie zaznaczam, że nie każdy poród musi być traumatycznym przeżyciem [emoji6]

To straszne, że takie rzeczy się dzieją... Niestety w szpitalach panuje znieczulica... Położne wypalają się zawodowo i nie potrafią traktować rodzącej tak jak na to zasługuje... Nie mówię, że wszystkie, nie mówię, że w każdym szpitalu ale niestety tak się zdarza. Dlatego tak ważne jest aby mieć...

W szpitalu w którym rodziłam to nawet nikt nie spojrzał na moją kartę porodu... Zresztą w ogóle szpital mnie niemiło rozczarował... Na Dzniach Otwartych wszystko pięknie ładnie opowiadali jak to można u nich konfortowo rodzić, że aktywny poród (piłka, drabinki), że położna cały czas pomaga, że...

W ogóle to mam kupę prasowania i miałam się tym zająć jak córka pójdzie na drzemke. A zamiast tego włączyłam forum i przez godzinę nadrabiałam Wasze weekendowe wpisy, bo przez sobotę i niedzielę tu nie zaglądałam [emoji39] Powodzonka na dzisiejszych wizytach [emoji6] I zdróweczka dla wszystkich...

Mnie od paru dni tak strasznie muli... I mam taki jadłowstręt... Jedyne na co mam ochotę to Pizza, ale założyłam sobie, że w tej ciąży będę unikać takich rzeczy żeby nie musieć później zrzucać zbędnych kilogramów parę miesięcy... Nie mówię, że będę sobie wszystkiego odmawiać ale lepiej z umiarem...

A szkoła rodzenia to fajna sprawa. Szczególnie dla par, które spodziewają się pierwszego dziecka [emoji846] Ale może być tak, że szkoła szkole nie równa więc warto poczytać wcześniej opinie. Ja mimo, iż spodziewam się drugiego dziecka to chętnie bym poszła jeszcze na takie zajęcia, tylko tym...

Obecność męża przy porodzie to chyba indywidualna sprawa każdej z par. Ja osobiście nie wyobrażam sobie rodzić bez męża. Był on dla mnie wtedy największym wsparciem i pomocą. Całe to przeżycie tylko wzmocniło naszą miłość...

A dziś byłam na wizycie [emoji16] Usłyszałam serduszko swojego maleństwa [emoji16] Cudowna chwila [emoji16] Termin porodu wg USG 28.08 [emoji16] 12.02 mam iść na prenatalne [emoji16]

U mnie tak się fajnie złożyło, że nim skończyłam macierzyński i wykorzystałam zaległy urlop to zdążyłam zajść w kolejną ciążę [emoji16] Także zadzwoniłam tylko do kierowniczka z informacją, że jednak szybko mnie nie zobaczą [emoji39]

Paulinka, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Postaraj się myśleć pozytywnie bo takim stresem nie pomagasz ani sobie ani fasolce. Mam nadzieję, że właśnie słuchasz pozytywnych informacji od lekarza [emoji6]

Dobrze, że wizyty udane [emoji16] Super zdjęcia [emoji16] Gratulacje dla podwójnej Mamuni [emoji16] To dopiero musi być wyzwanie [emoji16]

Nie chce się tu wdawać w szczegóły, bo wpis byłby baaaardzo długi. Generalnie miałam ciężki i długi poród zakończony w rezultacie cesarką. Po czym wystąpiły komplikacje poporodowe, z którymi szpital nie mógł a w zasadzie nie chciał sobie poradzić... Przyjść, urodzić i wyjść to jak najbardziej...

Cześć Kasia [emoji6] Pierwsze dziecko rodziłam na Ujastku. Jeśli chcesz dobrego lekarza to polecam dr. Wojas. Z tym, że on wszystkie pacjentki namawia do cesarki. Ja do niego nie chodziłam (czego bardzo żałuję, bo pewnie niektóre rzeczy potoczyły by się zupełnie inaczej). Chodziły do niego...

Hej Dziewczyny [emoji6] Ja dalej przeziębiona, choć jest już lekka poprawa. Sylwestra spędziłam na kanapie [emoji39] Co do spacerowania to ja niestety odpadam. U nas w miejscowości jest codziennie taki smog, że dostaje smsy ostrzegawcze z gminy żeby jeśli nie ma konieczności to nie wychodzić z...

Dziewczyny, znów potrzebuje Waszej pomocy. Głowa od zatok tak mnie boli, że już nawet spać nie mogę... Czuję, że mi zaraz cząstkę od przodu rozerwie... Co mogę wziąć? Paracetamol? Ibuprom?

Tak, cały czas coś biorę. Mam całą rozpiskę. Niby na zatokach jest troszkę lepiej ale ogólne osłabienie daje mi w kość... Ile mogę to staram się wypoczywać. Ale to dość trudne przy rocznym dziecku, które rozpiera energia...

Mnie dretwiały ręce i nogi w pierwszej ciąży ale dopiero jak już byłam mega wielka i zatrzymywałam wodę w organizmie [emoji846]

Hej Dziewczyny! Ja dziś czuję się tragicznie. Przygotowując śniadanie dla córki prawie zasłabłam [emoji45] Choroba mnie dobija... Martwię się żeby z fasolką było wszystko dobrze...