Wyniki

Myślami jestem z Tobą. Choć nawet nie próbuje sobie wyobrazić co czujesz. Pozwól sobie na żałobę i nie przejmuj się co inni myślą. Oni nie przeżyli tego co Ty i nie mają prawa mówić Ci, co masz robić Trzymaj się dzielnie

Chciałabym :) Z Antkiem byłam gotowa 2tyg przed, a urodzilam 12 dni po. I to czekanie było koszmarne

Biedactwo... Pozostaje mieć nadzieję, że najgorsze już za wami. Trzymam kciuki żeby tak było

Ja mam na 24 termin akurat :)

Ja zrobię tak, że jak już będę na porodowce to porozmawiam z tą położna, która bedzie miała akurat dyżur. Przedstawię oczekiwania, dam kase. Oczywiście jeśli trafie na porodowke o 17, a o 19 będzie zmiana ekipy to poczekam na następne. Słyszałam, że jak się ma położna z poza szpitala to te...

Ze mnie leci non stop. Nawet gin mówi że mam bardzo dużo śluzu. Na cytologi wyszedł mi zaleczony stan zapalny i to jest pidobno po tym objaw

Ja od połowy kwietnia jestem w domu (13tc) Mogłam dłużej chodzić. Ale jak tylko zrobiłam test powiedzialam kierowniczce, zrobiła rekrutacje na moje miejsce. Przeszkolilam dziewczyne i poszlam na 2tyg urlopu a dalej l4

Kurcze, ja już 9 kg przytyłam. Cieszyłam się, że gak mało, ale teraz zmieniłam zdanie

Hej hej. Ja co prawda nie Poznań, ale blisko. Jestem z Buku. Mam synka 4latka, w październiku będzie drugi :)

Jak czytam o tych cenach to utwierdzam się w przekonaniu, że mieliśmy mega dużo szczęścia. Mieszkanie kupili nam rodzice męża + remont też finansowali. Mieszkanie 63m za 45 tyś, remont 150 (wszystko było robione od podstaw: podlogi zrywane, tynki, centralne, lazienke, kotłownie i pokój Antka ze...

My dziś byliśmy rodzinnie na obiedzie. Teściowa zapraszala z okazji imienin. Oj, podjedlismy z Franusiem :) Wieczorem strefa kibica w domu i tu już tak fajnie nie było. Mecz porażka :/ A tak w nich wierzyłam... Co do kuchni to my kupowalismy w lokalnym sklepie meblowym. Skladalismy z gotowych...

A mój mąż zbudował wedzarnie, teraz bedziemy sami wedzic :) Kielbasy i pasztety też sami robimy

Ja jak robie leczo albo bigos to zawsze duży gar, tyle co na dwa dni zostawiam a reszte w sloikach pasteryzuje. Później jak mam apetyt to wyciągam sloiczek i voila :)

Uu nas też... 2kostki na tydzień

Powiadomienia odczytuje od razu :)

Dała mi tylko skierowanie i powiedziała że z wynkkami na kolejną wizytę (24.07) Nic nie mówiła kiedy mam robić, mi nie przyszło do glowy zapytac, zawsze daje mi skierowanie i w poniedziałek jade do laboratorium. Dzięki Wam wiem, że muszę poczekać :) Dziękuję za przypomnienie

Czyli z tą glukoza musze poczekac z dwa tygodnie? Nic mi lekarka nie powiedziała, dała skierowanie i tyle wiem że wynik na następną wizytę... A wyleciało mi z glowy jak bylo w pierwszej ciąży

Kilka dni tu nie zagladałam, 100stron do nadrobienia... Dziś mialam połówkowe 22w1d. Franuś waży 486g, ma 19.4mm długości. Łożysko na tylnej ścianie :) Skorygowała mi termin porodu na 24.10 W poniedziałek czeka mnie nasze ulubione badanie glukoza... Cały tydzień cierpię, rwa kulszowa mnie...

Wlasnie z OM mi wychodzi koniec października ale po USG stwierdziła że dziecko jest o dwa tygodnie większe. I ustaliła ten 7... Zaczynam się tym denerwować

Jeden dr chciał mnie zostawić do jutra, ale po południu przuszla taka super lekarka pogadać i powiedziała, że nic sie nie dzieje i ona by mnie puściła. Jestem już w domu :)

Czuje że urodze w listopadzie :( Pierwszego syna urodziłam 11 dni po przewidywanym terminie A czuję sie nie najgorzej, poza plamieniem wczoraj

Tak, po usg w kartę ciąży wpisala mi termin porodu na 7.10

Tak jak ja :)

I jak ja sobie wyliczalam to mi też koniec października wychodziło... czyli nie będę się przywiązywać do tego 7.10, nastawie sie na koniec miesiąca

A jeszcze zdradz mi na kiedy masz termin? Ja mam dziś 19t6d a termin na 7.10, przypuszczam że p. Dr trochę sie kopsła i urodze pod koniec pazdziernika, o ile nie w listopadzie :/

Mi w pierwszej ciąży dopiero w 26tyg powiedział że bedzie chłopak . A vo wizytę wypytywalam. Mówił że jak bedzie na 100% pewien to mi poeie. Twój pewnie ma takie samo podejście

Mi sie pierwszy raz tak zdarzylo Maz paniki narobił. Nawet teściowa z Grecji dzwoniła

Krew taka różowa...

Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka Dziś rano jak już zawiozłam Młodego do przedszkola, odwiedziłam babcie, zrobilam zakupy i wróciłam do domu podczas wizyty w toalecie zauważyłam ślady krwi na bieliźnie. Trochę sie wystraszylam, ale jeszcze zrobiłam obiad i pozbylam sie troche zieldka z ogrodu...

Ja niby na 7.10 mam wyznaczony termin. Będę rodzić w Raszeji. Urodziłam tam Antka 4 lata temu i drugie dziecko tylko tam :)