Wyniki

Oczywiście tak jak przypuszczałam nie spalałam prawie całą noc nad ranem koło 6 zasnęłam i dopiero jadę na betę w sumie nie wiem po co bo z tego względu nie się kręciłam i milion myśli to zrobiłam sikanca i jak się domyślasz wyszło wielkie G*wno no ale jadę dla pewności i tak jak piszesz pewnie...

Ja do poniedziałku to bym już nie wytrzymała z tej niepewności o_O chyba tej nocy nie zasnę...

A jeśli jednak nie przyjdzie to robisz jutro betę? Tak jak planowalas? Też się boje ze w nocy przyjdzie ciągle mnie ten brzuch boli..

Tak samo ... W nocy po 3 obudził mnie okropny ból podbrzusza skurcze jak przy @ byłam pewna że dostałam. Przez cały dzień czułam takie napięcie i delikatne skurcze. Jutro beta koło 8 będę w klinice. Dam znać oczywiście jak będę miała wynik. Ale wszystko wskazuje na nadchadzącą @ .. mam stresa..

Nie rozumiem jak mężczyzna może nie chcieć zrobić badań ? Mój mąż bez problemu zrobil. Jak czytam wpisy że facet nie chce się badać pod kontem płodności to jest to dla mnie dziwne... Nie wiem czego się boją.

Nikt lepiej Cię nie zrozumie jak my.. wszystkie mamy te same obawy... Musimy się jakoś wspierać i jeśli coś leży nam na serduchu to jest miejsce gdzie możemy się wygadać i wylać swoje smutki, ale też radości bo i na tym forum są kobiety którym się udało i my musimy wierzyć, że i nam się uda.

Spokojnie trzymam kciuki ✊

W tam za wcześnie mówię Ci. Niektórym to i w dzień spodziewanej @ tak wychodzi a dwa później ledwie kreskę widać.. beta będzie pewniejsza. ✊ ✊

I masz już? ✊ robiłaś betę czy sikanca?

Ja już miałam robić dzisiaj ale się powstrzymałam.. aż mi się śniło dzisiaj i jak obudziłam to stwierdziłam że jak zobaczę negatywny to się załamie a jak zobaczę pozytywny ale będzie przekłamany lekami a beta wyjdzie negatywna to już w ogóle popadnie w depresję więc raczej zaczekam do piątku mam...

No ja to bym już jutro zrobila 😂

Ja mam to samo co poczuje jakiś ból nieco silniejszy to od razu mam wrażenie że już przyszła @.. i boje się że zobaczę plamienia bo przeważnie lecz nie zawsze mam przed @ ja to do piątku oszaleję😵😵

Mnie to tak przeważnie z tydzień na spokojnie zaczyna boleć ale nie jest to taki typowy ból jak na @ ale tak zawsze mi się zaczyna.. potem przeważnie mam plamienia i w dniu @ przychodzą typowe skurcze i oczywiście @. Rzadko ale też tak miewam że przed samą @ dzień lub dwa ból całkiem znika a...

Mnie też korci ale czy jest sens robić dzień wcześniej co to da.. tymardziej że sa mniej czułe

Tak podbrzusze... Dzisiaj już parę razy miałam mocniejsze skurcze jak przed @ 😢 i już miałam panikę bo mialam wrażenie że już dostalam. a Ciebie?

No to teraz to już tylko czekać na termin iui 🙃 daj znać jak po wizycie i jakie Ty miałaś zalecenia od lekarza itp

A badania z mężem masz zrobione te przed samą IUI ? Na różyczkę itp? Bo ja przed IUI i mąż też mieliśmy badania na choroby zakaźne, w 3 dniu cyklu zaczęłam brać clostilbegyt chyba 5 dni potem kolejna wizyta żeby zobaczyć pęcherzyki tego samego dnia miałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków i...

Po tylu porażkach ciężko jest wierzyć że się uda.. ja mam tak samo też nie wierzę choć nadzieję mam jak co miesiąc ... jeszcze 4 długie dni przede mną. Jak tylko poczuje ból w podbrzuszu to od razu mam panikę. Trzymam kciuki za Ciebie ✊ i obyśmy wszystkie wreszcie zostały mamusiami ❤

Ja też już o tym myślałam ale to za wcześnie zdecydowanie.. jeszcze 4 dni dziewczyny ✊ ✊✊ dziś wzięłam ostatnia tabletkę dupka ..

Gratulacje ♥️ rośnie to najważniejsze pewnie miałaś na niepeknietych i owulka się przesunęła a razem z nią cala reszta. Dawaj znać jak tam dalej będzie rosło 🙃

Piękny piesio ❤ ja na walentynki od męża też dostałam pieska którego od dawna chciałam ale warunki nam nie pozwalały gdy już kupiliśmy wymarzone mieszkanie i jesteśmy na swoim to się zdecydowaliśmy i tak niedługo mina dwa lata czyli trochę mniej niż nasze starania i jak się moi bliscy...

Współczuję takich komentarzy...

Do testowania jeszcze 5 dni ale podbrzusze z dnia na dzień coraz bardziej boli więc w moim przypadku wątpię no ale jak to się mówi póki nie ma @ jest nadzieja ❤ a bierzesz jakiś progesteron? Ja mam duphaston 2x1 tab przez 10 dni jutro już ostatni dzień i tego odstawienia najbardziej się boje...

Ja tak mialam i to przez kilka dni korzystając z toalety za każdym razem właśnie miałam takie niteczki krwi a potem śluz delikatnie rozowy i przeszlo. oprócz tej białej wydzieliny.

Mnie to już nawet nie pytają ale jak się np źle czuje coś jest mi dobrze albo nie chce alkoholu itp to od razu właśnie teksty "a może coś tam rośnie" "a test robiłaś" itp itd żeby oni wszyscy wiedzieli ile tych testów już było 😵 człowiek już nawet się gorzej poczuć nie może bo od razu...

Ale wyniku jeszcze nie masz?

A w niedzielę jeszcze rodzina przyjeżdża by w poniedziałek jechać dalej razem.. i będę musiała udawać że wszystko ok a tak na prawdę to wolałabym spędzić święta w łóżku jak się dowiem że nic z tego nie będzie 😢

Ja mam tak samo dziewczyny ... Ja to czuje że nic z tego już nawet pomijajac pobolewanie podbrzusza szczególnie w nocy i wieczorem to jestem mega rozdrażniona i wszystko mnie denerwuje czyli się zbliża @ :mad: ciekawe czy doczekam testowania (też w piątek) niby dzień @ mam na sobotę ale jutro...

Kompletnie się rozkleiłam na końcu 😢

Dzięki na pewno obejrzę ❤