Wyniki

Dziewczynki a znacie jakąś fajną aplikację na tel ciążową, tylko bez mega dużej ilości reklam ?

Najchętniej to bym przespala tak z trzy miesiące :) leelee ja bym na Twoim miejscu dzialala inaczej niż we wcześniejszych. Dietę i suple masz już zaliczone, to tylko obmysl dzień przytulanek i się nie stresuj!!!

Miciurka - mdli mnie, ale tak do wytrzymania. Z migrenami też idzie wytrzymać. Na razie nie wymiotuję i wc nie jedt moim drugim domem, a tak mialam we wcześniejszych ciałach (co oczywiście o niczym nie świadczy. Moja gin uważa, że wcześniejsze wymioty etc mogły być powodem tej mojej tarczycy już )

Tylko u nas, to ja coś czuję, że dziewczynka to byłby naprawdę taki prezent od Boga, bo genetycznie itd.to ja myśl, że my "skazani" na męskie grono jestesmy. Męża nigdy nie badalismy, ale o zaklad idę. , że ma "y" dużo więcej; )

Imama chyba przy chlopcach jednak człowiek bardziej się meczy i częściej ma dość; ) ale jednak miłość zwycięża. Wiecie, ja kiedyś marzylam, że może będę mieć 5 dzieci, ale i trójka to jest już sporo pracy. Teraz będzie czwarte i chyba już ostatnie. Sama czuję, żejjuż i wiek nie ten sam i...

Gosica tylko uwazaj z vit c. Ostatnio mnie ciężarna przyjaciółka ostrzegla, że podobno nie możnaprzedawkowac, bo ddziała poronnie czy coś podobnego. A ja czasami przed ciaza podjadalam zurawinkę i przez miesiąc łykałam suszone buraki i one były dodatkowo z wit. C (bralam przez słabe wyniki krwi...

Hej hej. Czytam Was czytam. Pozdrawiam cieplutko i powodzenia życzę. Dołączajcie szybciutko, to razem będzie nam łatwiej "cierpieć" 1 trymestr. U mnie mdłości i migreny. Uroki się zaczęły; ) Widzę, że humorki Wam doisują i tak trzymać! Leelee ależ cudeńka nakupowałaś! Imama ja to czuję w...

Hej może : emmaljunga nxt 90 f lub baby jogger city premier :)

Także na chwilę obecną, to tak: skupiam się na zbiciu tsh i modlę się o utrzymanie. Mam przeczucie, że to dziewczynka (choć z tych planów były nici), ale powiem Wam, że jeśli będzie chłopczyk, to wiem, że tak miało być. Dla mnie tym razem, to będzie już bardzo oczywiste i ewentualny mini żalik...

Teraz mam wizytę w piątek już u swojej gin. Jutro lecę jeszcze zrobić badania moczu i toxoplazmozy. Ogónie czuję się dobrze. Czasami lekke pomdliwanie, ale bardzo bardzo delikatnie. Te wiercenia w brzuszku, wypryski i ból jak na @ miałam dużo wcześniej, a teraz jest spokojnie (co oczywiście też...

W między czasie zbadałam ponownie tsh i mi podskoczyło do prawie 3,8....bardzo się zmartwiłam i na gwałt wbiłam się na następny zień do innego ginekologa, by mi dał receptę na hormonek:( udało się, dostałam receptę i od następnego dnia grzecznie łykam. Oczywiście bardzo się martwię, czy donoszę...

to teraz z serii "opowiem Wam swoją historię" :P U mnie też mąż wziął sprawy w swoje łapki, to co Wam pisałam wcześniej, że byłam na niego nieco zła, bo mi plan misterny pokrzyżował:P Po odstawieniu małego od cyca (wrzesień) mam bardzo nieregularne okresy, także obawiałam się tych metod...

Hejka dziewczynki:) Sorki, że rzadko teraz tu coś skrobnę.Byłam troszkę "wyjechana". Już wróciłam, ale z czasem krucho. Czytam Was, czytam:) Dziękuję wszystkim za gratulacje!!! :-*

kochane, wpadłam tylko na chwileczkę. Odezwę się innym razem na dłużej. Wszystkim moc całusów i moc fluidków na Nowy Rok 2018 i spokojnych ciąż, porodów. Rozpoczynamy sezon!!!! Dziś zrobiłam test....dwie kreseczki:-Dprezencik dla Lubego:) b.się cieszymy, choć jeszcze po cichutku... Teraz czekam...

Ania g21 -dzieci śliczne! Wszystkiego najlepszego dla Was!

(U mnie też ból głowy i piersi, ale tak czasami bywa) Życzę Wam, by mały Jezus przyniósł skarb, który będziecie odkrywać przez cały 2018 rok ps. Jednocześnie dzięki za życzenia :-*

A z takich historyjek, to mialyscie czasem takiezdarzenia? Takie nieco inne? Nietypowe? Ja się dziwnie poczułam z miesiąc temu, bo w kościele jedna pani usiadla z córką obok mnie. Znaczy, trzymalam miejsce dla synka, który śpiewa w scholi, ta pani przyszla i nie bylo miejsca sla córki, więc...

A wczoraj mialam taki jakiś dziwny dzień. Rano wymienilam z mężem zdanie na temat tego, że mi tymi tulankami plan misterny na córcię położył :) Potem mąż wraca z zakupów ja patrzę a on taką ładną czapeczkę kupił dla małej dziewczynki (bo mu się podobala i czuł, że w moim stylu) probował...

A wiecie, córeczki koleżanek zawsze do mnie rączki wyciągają i się tak ślicznie wdzięczą (choć teraz mój najmlodszy też jest w fazie słodziaka). Mnie pobolewa podbrzusze od tej owulacji pewnie i troszkę piersi.

Wiecie, ja mam z teściową relacje poprawne. Tlumaczę sobie, że rzadko nas odwiedza, bo pracuje i mieszka spory kawałek drogi. Nie mniej coś na rzeczy jest, że "jedna koszula bliższa ciału, niż druga". Zobaczymy jak będzie u mnie w późniejszych latach. Na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym...

Imama super, że dzidziuś zdrowy. Niech rośnie bobasek, czas szybko zleci a dzidziuś w rączki mamy wleci:) a na córkę, to jeśli będziesz jeszcze kiedyś próbować, to nie cuduj nic i pewnie wyjdzie. Ale teraz to tylko się cieszyć dzieckiem!!!

Imama trzymam kciuki za zdrowie przede wszystkim. Ps.a to czy chlopczyk, to chyba uwierzysz dopiero po porodzie;) ja sprawdzalam ;) nadzieja nie umiera nigdy ;)

mikalo no nie wszystko jest tak jak bysmy chcialy. U mnie tez zazwyczaj sami jestesmy tak na co dzien. Na porod stawia sie moja mama do starszakow, ale potem jestesmy sami. Tescie daleko, tez pracuja..tesciowa wpadla do mnie po 9 latach....mimo wczesniejszych zaproszen. A jak rodzilam drugie...

Ana-strach to norma. Ja przed każdym porodem panikuję. Czarne myśli też wpadają. A każdy poród jest inny. Trzeba to przejść i tyle. Zawsze otuchy dodawała mi myśl, że po męczarniach zobaczę tę cudowną małą istotkę na którą czekalam i o ktora drżalam przez 9 m-cy. Te rączki, te stópki, te włoski...

Leelee no właśnie to samo zauwazylam u siebie. Maluszki to zerowy problem. Gorzej jak starszaki dokazują. A jak się trafi dzień, w którym starszaki grzeczne i POSŁUSZNE i jeszcze chętne do pomocy, to wtedy jest tak lekko i przyjemnie i jest się odrazu mniej zmęczonym....no ale u mnie to rzadkość; )

:) czas tak leci, tyle spraw. W zeszły czwartek byłam u gin.a dziś już wtorek. Tak mąż się mizialił i wczoraj w końcu były serducha. A dziś robię test i pokazuje owulację (24h). No jeśli zajdę wciążę, to ponownie wyjdzie bardziej w stronę chłopca. Niewiele zdążyłam jeszcze zrobić z tego całego...

A teraz kilka wieści ode mnie. Byłam u gin wczoraj. Zleciła mi pani dr masę badań i mężowi też i kasy to tyle na to pójdzie, że masakra....no ale raczej trzeba. Musimy wykluczyć lub potwierdzić te moje za wysokie tsh i wtedy najwyżej włączymy hormonek. Miałam usg, pęcherzyki były piękne i już...

Gosica i Marzycielka- nie poddawajmy się! Jeśli Gosica nie będzie postępów z zajściem, to myślę, że powinnaś powycofywać po kolei te "łakocie", bo może ta płodność spadła za bardzo. Marzycielka- gdzie tam kara za coś, ej tam. Raczej coś pisane lub nie i tyle, a dlaczego pisane lub nie, to nie...

Tymon'sMom-nie taka czarna:) troszkę się tych dziewuszek ostatnio sypnęło:)

Leelee-oj szkoda straszna chłopców. Niech Wam przejdzie przed Świętami i życzę mega wesołych Świąt! Z pieskiem....zawsze to jest b.smutne....zwierzak jak członek rodziny niemal:( ale czasami nie ma już wyjścia. Imama-przynajmniej możesz być z siebie dumna, że tak dużo starań, serca i wyrzeczeń...