Wyniki

No podejrzewam że pewnie tylko in vitro chyba że chcesz np próbować naturalnie a później adopcja komórki lub zarodka..bo niestety taka jest prawda że czas nam ucieka..

0,53 37lat w zeszłym roku miałam 1,6 a 3lata temu 1,1 więc powtórzę badanie w klinice na miejscu wiadomo szału nie bedzie ale liczę że jest ciut wyższe😉chce skonsultować jak moge wzmocnić to co mi zostało..

Hej poproszę na ławkę rezerwowa bo w tym miesiącu mam mieć drożność i konsultacje w Bocianie ze względu na niskie Amh.Do in vitro nie będziemy podchodzić bo nie mamy do tego siły jeśli jajowód będzie drożny to będziemy próbować naturalnie jeśli nie ,to tak miało być i odpuszczamy temat starań o...

Dziękuję😊

Hej😊Melduje że u mnie biel.Dzisiaj dzwonię umówić się na drożność.

Gratuluje😊tak się powinno świętować dzień kobiet😊

Ja w zeszłym roku do laparohistereskopii podchodziłam przeziębiona z 4 dni odstępu od antybiotyku miałam...anestezjolog na pewno jak mnie intubowal zauważył zmiany na błonach ale już za późno było😉mądre to nie było ale dobrze pamiętam ta determinację żeby kolejny miesiąc już nie czekać..

Komórki nieprawidłowe i zalecono powtórne badanie.. 2lata temu też tak miałam płynna cytologia już byla ok..myślę że to może było za szybko od porodu i jeszcze szyjka np się nie wygoiła do końca..no teraz pozostaje czekać na wynik z płynnej i trzymac🤞że będzie dobrze..

Wsparcie mam bo jedziemy na jednym wózku i uwazam że tylko on wie co ja czuję i tak samo ja go rozumiem..mam psychologa ale szczerze to uważam ze nic odkrywczego mi juz nie powie..tutaj potrzeba czasu i tego "dziecka" i taka jest prawda..musiałam się wyżalić bo za dużo mi się nazbierało a wiem...

Dziewczyny ja dzisiaj po wizycie u gina pęcherzyk 25 mm po niedroznej stronie więc będziemy próbować ale nie ma co się nastawiać..3cyklenaturalne jak się nie uda to powtórka drożności a później w zależności co wyjdzie..prawie na tym USG płakałam ..jestem rozchwiana emocjonalnie..jeszcze...

U mnie @ także proszę o wpisanie na 25😉w moje urodziny😉 nie nastawiam się bo podejrzewam już mam przytkany jajowod lub zrosty po kolejnym łyżeczkowaniu...no ale żeby nie było że nie próbowałam naturalnie😉

Cześć ja poproszę na razie ławkę rezerwowych bo czekam na @i wtedy podam termin ewentualnego testowania😊

U nas 4lata a w tym roku będzie 5,problem u mnie z drożnością jajowodów,więc może być tak że zostanie nam in vitro jako ostatnia deska ratunku..

Mam 36lat, mężatka, pracuje w gabinecie weterynaryjnym,cały czas staramy się o pierwsze dziecko,mąż jest kierowcą więc zadanie czasami utrudnione😉

No i to jest plan 😉

No to na spokojnie 😊 czasami potrzeba cierpliwości przy staraniach bo i tak większego wpływu na to nie mamy..

A sprawdzałaś tarczycę przy tych staraniach?

Kolejny miesiąc to kolejna szansa😊

Nie śmierć wewnątrzmaciczna z powodu oklejenia łożyska wskutek stanu przedrzucawkowego i poród w 8 miesiacu ciąży...

Nie kolejna ale póki co brak ziemskich dzieci..dzisiaj dopiero zaczyna mi się pierwsza miesiączka po połogu realnie planuje zacząć się starać od czerwca..

Dołączę bo za jakiś czas będę się starać może nie Siedlce ale okolica 😉

Dołączę do tego grona ,aktualnie jestem 12dni po porodzie..wiemy z mężem że się nie poddamy i jeszcze raz spróbujemy przynajmniej na razie takie mamy plany. Też boję się że jak przyjdzie do starań to mogę nie dać rady udźwignąć tego..

Dziękuję.Wiem że powoli z mężem damy radę i to przetrwamy.Teraz koncentruje się na dojściu do zdrowia bo niestety ale mogłam skończyć tak samo jak Hania gdyby lekarze na miejscu szybko nie reagowali na mój pogarszający się stan..ja wiem że zrobiłam wszystko co mogłam...

Ja opiszę swoje doświadczenie z instytutem gdyby ktoś się zastanawiał..od 26tyg byłam pod opieką poradni wad płodu ,wizyty miałam co tydzień,a że nie jestem z Warszawy to ciąże prowadziłam na miejscu ,w 29tyg amniopunkcja wynik prawidłowy,w 31tyg pojawiło się nadciśnienie ,dostałam leki, w 32tyg...

No ja po badaniu Hania ma 5cm😉teraz czekam na prenatalne😊grunt że serduszko bije.Ja to już chyba schiza będę miała do samego końca z tym sercem..

Dziewczyny mam wyniki nifty,ryzyka niskie ,będzie dziewczynka.Cisnienie ze mnie opadło. Jeszcze aby prenatalne wyszły ok i zaczynam kompletować wyprawkę w różu😉

Nadal mam nadkażenie i teraz mam brać amoksycyline przez 5dni ale to już po posiewie wrażliwość..

Ja dostałam od drugiego giną monural 3g 1saszetka jednorazowo ja brałam, małą dawkę furaginy chyba przez 4 dni ale stresu miałam przez to że niewskazany i ta zjebke...na razie ok ale w głowie zostało..

Napiszę z własnego doświadczenia furagina jest nie polecana w pierwszym trymestrze ,mi jeden wypisał zaczęłam brać a od drugiego dostałam zjebke kto mi to wypisał bo jej się nie stosuje i od razu czarne myśli...

No ja już po😊wszystko ok ,szkrab ma 4cm 😊29.06 prenatalne😉