Wyniki

A u Ciebie co tam?;) jak jajeczka?

15:20 u lekarza, ale generalnie siedzę od rana w klinice, krew, wymaz na covid itd;)

O matko...

Cześć, czy któraś z Was ma może problem z DHAS i przerostem nadnerczy i bierze pabi dexamethason? Ja biorę od ok. 2 tyg. i hit...bo chyba w końcu znalazłam przyczynę i zarazem rozwiazanie moich wypadających włosów...

Myślę, że obawy co do jakości jajeczek ma każda kobieta przed ivf... wydaje mi się, że to całkowicie naturalne i uszy do góry :) ja w poniedziałek zaczynam 1 dzień stymulacji. Punkcja pewnie pare dni po Twoim transferze;) wysyłam pozytywną energię;) jeszcze tylko parę chwil...pare dni i będzie...

Aha, to pewnie dlatego jeszcze o nim nie wspominał. Zostawił to jako wisienka na torcie;) dziekii;)

Na co jest ten orgalutran? U mnie nie wspominał w ogóle o tym leku;(

Ile dni po odstawieniu anty dostałyście okres przy procedurze ivf?

@Tolka20 jak myślisz, kiedy pobranie? Który masz dzień stymulacji? Jak sie czujesz?

Dokładnie tak samo myślałam..;) a tu mówicie, ze taka niespodzianka;) Boże jak będzie cudnie, jak wszystkim nam się uda za pierwszym razem;)

Jeszcze troche....dopiero rzucam jutro anty;) myśle ze punkcja pod koniec pierwszego tyg. Wrzesnia;)

A nieeee, jeszcze Tolka przede mna;)

Rewelacja;) trzymam kciuki;) to teraz ja chyba następna w kolejce do ivf;)

Czekamy;) jesteś bardzooo dzielna;)

No to zaczynam...małymi kroczkami. Dzis pierwszy zastrzyk - Gonapepetyl :) czekam na męża, aż wróci z pracy, fałdka na brzuszku juz przygotowana ;) generalnie dla mnie nawet zastrzyk to mega wyczyn - nie należę do osób uwielbiajacych strzykawki - także całej nocy juz nie spałam dzis. Wiem, że to...

Trzymam kciuki! Po ilu dniach po odstawieniu anty ?;)

Czas start;)

Widze, że sporo nas z Gdańska;)

Hehe no tak myślałem, że nie jestem jedyną, która cierpi na wlekący sie czas i niecierpliwość. Pozdrawiam;) od razu mi lepiej;) w kupie siła![emoji3059][emoji3059][emoji123][emoji123][emoji123]

No po transferze to dopiero musi byc czad...racja

No tak sobie właśnie o Tobie pomyślałam, że pewnie nie bedziesz mogła się doczekać teraz transferu...bo tak niewiele dzieli Cię od spełnienia marzeń;) ale też uważam, że lepiej zrobić ten odpoczynek. No nic... muszę się czymś zająć, aby czas płynął szybciej;)

Dziewczyny z ivf...czy Wam też ten czas tak się dłuży...wlecze w nieskończoność do zabiegu? Masakra jakaś - non stop jem żeby szybciej czas leciał;) u mnie jeszcze 3 tyg...

Dobra decyzja! U mnie prawdopodobnie bedzie taka sama historia...bo ja juz nawet źle reaguje na anty a gdzie tu dalej. Lepiej odpocząć i oczyścić sie z leków! ;) ważne ze zarodki są ładne;)

To się zgadza...jak są zaplanowane iui to skupiają się na monitoringu i tyle..nic poza. Miałam dokładnie te same odczucia. Nie ma co ukrywać, że jak się jest w invicta to oni są ukierunkowani na coś co jest skuteczne...czyli in vitro. Rozpisują program, kasują, zapładniają i następny prosze...

To tak samo jak ja;) u jakiego lekarza? Na jakim jesteś etapie? Ja przeniosłam się teraz do świetnego dr Lewicki, - młody, zaangażowany, przyjmuje bezpośrednio, nie w formie telekonferencji.

Ps. Też mam 30 lat;)

Mi się wydaję, że to jest super amh - w szczególności dla in VITRO. Ja w tym roku mam 6,6 amh, a rok temu mialam nawet 9...wiec mam pcos i ryzyko hiperstymulacji teraz do IVF... nie ma się czym martwić;)

A jaki wynik? Nie słyszałam o żadnych lekach, ale zapewne istnieje:)

W kupie raźniej;)

W invicta nie podają juz zarodka szybciej niż w 5 dobie - mieli zdecydowanie większe statystyki. Podobno jeżeli zarodek jest słaby to nie ma to znaczenia, jak obumrze w probowce to obumarlby tez w macicy i daje to złudne nadzieje... Jest jeszcze jeden hit w invicta - nie informują o ilości...