Wyniki

Ja nie mam nic przeciwko ich leczeniu ale skoro wczoraj pobrali krew to powinny być wyniki a sie okazało ze po drodze albo w laboratorium zapodziała sie moja krew to musieli dziś nowa pobrać teraz czekam na lekarza co powie maja zrobić mi dodatkowe badania krwi bo od wczoraj coś mnie pot oblewa...

Jakoś wczoraj mnie pozytywna energia opuściła...wczoraj bardziej męczył mnie wieczór taki ze nic tylko potrzebowałam sie przytulić i wyłączyć myślenie...maz próbował mi jakoś nastrój podnieść itp nawet stwierdził ze jestem niesamowita kobieta i nie zamieniłby mnie na inna...trochę mi sie nastrój...

Ja czuje sie taka wypompowana a powieki mam tak ciężkie ze szok...teraz czekanie co lekarz powie... położna sie pyta czy brałam antybiotyk ja mowię ze nie jeszcze bo najpierw muszę jakieś śniadanie zjeść i wtedy mogę cokolwiek wziasc...maleństwo tez juz sie obudziło bo czuje jak nóżkami wywija...

Lekkiego dola załapałam...masakra ze tez zawsze coś musi mi z zdrowiem wypaść...ehhh...miałam ten dzień i jutrzejszy cały spędzić z moim bo tak to mój pracuje u nie ma nigdy czasu a tu znowu szpital był u mnie na chwile po pracy aby rzeczy przywieźć i musiał wracać bo zanim posprzątał w sklepie...

Ja tylko czekam aż mały będzie chciał przyjść do nas...dziś śniło mi sie ze wody mi odeszły i zaczęłam rodzic... trochę wolałabym aby przyszedł przed terminem wtedy byłabym spokojniejsza o niego a tak to dziś na ktg tak dokazywal ze szok taki ruchliwy był jak nigdy i nawet próbował uciekać przed...

Napewno prześpie tym bardziej ze znowu jestem w szpitalu na oddziale byłam w toalecie i zauważyłam czerwonego koloru mocz i sie wystraszyłam No to najpierw tel do mamy pielęgniarki i ona mówi weź zadzwoń do położnej powiedz jej jak sie dziś czułaś i ci powia co robić... to kazali przyjść...

A mnie wczoraj wypisali ze szpitala a dziś ponownie trafiłam bo miałam mocz zabarwiony krwią tu oddałam do badania kolejny który był czerwony i ze lekarz trafił mi sie normalny to powiedział ze musza sprawdzić co z ta nerka wtedy mogą mnie puścić pobrali trzy próbki krwi dziś zostaje tu na...

Tak wyszłam antybiotyk i przeciwbólowe do czasu porodu i dużo wody pic a później to mogą jakieś leczenie wdrożyć...póki co nic nie są w stanie innego zrobić..

Ja walentynki w fotelu spędzam i czekam aż maz wróci z pracy...ugotowałabym mu coś dobrego ale zawrotu głowy mi to uniemożliwiają niestety...

Apricot to super, mojemu małemu sie nie spieszy niby zostały te dwa tygodnie ale juz sie doczekać z mężem nie możemy... Ja przysnelam w fotelu bo mi sie w głowie kręciło tak od wczoraj od wyjścia z szpitala trochę mam zawrotu głowy wiec tez zbytnio więcej w domu nie zrobię. Mam pranie do...

Ja przysnęłam w fotelu a jak wstałam to taka głodna a juz jak zjadłam to mi nie dobrze i znowu nerka sie odezwała ale leki mogę wziasc za dwie i pół godziny. Jestem ciagle ospała to tego czuje ze mam powieki opuchnięte...ze tez sie do takiego stanu musiałam doprowadzić...masakra...mogłam...

To w takim razie muszę sobie zamówić...teraz pora aby odpocząć bo dalej mi sie troszkę w głowie kręci...

A mierzyłam właśnie obwód brzucha i mam 117cm ale juz mamy 37 tydz i 5 dni...

No dawkowanie mam antybiotyk 3x1 a przeciwbólowy co 4-6 h od 1-2 tabletek... W przeciwbólowym jest 30mg cofeiny i 500mg paracetamolu a antybiotyk ma 500mg cefalexin

Walentynka piekna Moja mama rozmawiała na temat moich nerek z znajoma położna i ona doradziła tzw pompę wodna to jest stara metoda która jest podobno sprawdzona ale bardzo pomocna dla kobiet w ciąży...wiec jak tylko poczuje sie lepiej mam na myśli przejdą mdłości to wypróbuje ta metodę a po...

No jak z szpitala wychodzilam to polozna mi dała nawet jeszcze rozmawiałam z mama aby sie zapytała ginekolog co u nich w pracy przyjmuje. I mówi ze gdyby było niebezpieczne to by mi nie dali w szpitalu i ze te ataki są bardziej szkodliwe dla małego bo on jest połączony przez łożysko ze mną i...

A ja nic tylko odpoczywać bo z tym bólem za dużo nie zrobię, nic tylko czekać do rozwiązania...

Powiedzcie mi czy te leki są bezpieczne przy końcówce ciąży albo podczas karmienia piersią???bo nie chce szkodzić małemu tymi przeciwbólowymi co mi dali w szpitalu a podobno nie są bezpieczne dla małego w końcu to cocodamol codeina z paracetamolem i jakimś innym dodatkiem...

ja dzis byłam u gp i nursing assistant była zdziwiona ze w szpitalu dali mi cocodamol abym brała przeciwbólowy bo juz sam antybiotyk jest szkodliwy dla dziecka ale bierze sie go w trakcie infekcji a cocodamol ma wpływ na dziecko....a powiedziała również ze nic nie zostało tylko czekać do...

Mi sie obrocil tyz przed usg przed 37 tyg wiec takze tez bylam myslamu przygotowana do cesarki...a tu 6 lutego niespodzianka glow ka u dolu...aż kamień z serca spadł...a najlepsze ze juz niedługo będzie z nami, maz juz sie doczekać nie może i co chwile małego w brzuchu pyta kiedy przyjdzie bo za...

O to dzięki, tego to nie wiedziałam napewno sobie dziś przejrzę te forum i coś zamówię na moje nieszczęsne kamienie ja słyszałam ze sprzedają spod lady ale tez ostatnio mówili ze właśnie juz powoli to sie kończy bo maja kontrole

Może on po prostu chce coś tylko dla ciebie kupić i dlatego sie irytuje...ja położnej juz nie miałam siły męczyć bo ona to wszystko mimo uszu puszczała ale jutro mam gp wiec zobaczymy a w czwartek na 12 położna i zobaczymy co powie...bo miała w historii ze ja chorowałam na nerki miałam problem z...

Tu bez recepty nic nie kupisz a lekarz jedynie potrafi przeciwbólowe dać, a to ze chodzenie po schodach czy np skakanie na skakance to wiem ze po porodzie ja nie wiem na jakim etapie jest ta infekcja itp dlatego chce zrobić badania i przynajmniej dowiedzieć sie jakie duże są te kamienie

w sobotę o 4 nad ranem wylądowałam na pogotowiu z atakiem kołki nerkowej i nic nie pomagało jeszcze wczoraj tak mnie skręcało ze pół dnia miałam wyjęte bo nie byłam w stanie cokolwiek zrobić i tez antybiotyk i przeciwbólowe nie działały w końcu po całym dniu dostałam wieczorem zastrzyk po którym...

Mój stwierdził ze nie będzie mnie odstępować na krok...i sobie dziś z małym przez brzuch pogadał...i stwierdził ze mały nie będzie chciał przyjść wcześniej...ale dobrze ze mamy wszystko przygotowane...

I mnie jak sie naciśnie sutki to pojawiają sie kropelki a tak to nic... mnie dziś wypisali ze szpitala oczywiście bez konsultacji z urologiem a sprawy z nerkami mam załatwiać w własnym zakresie dlatego jutro idę do rodzinnego niech mi da na potrzebne badania itp bo przecież kamienie nie znikną...

To temat świętowanych Walentynek mamy z mężem z głowy...żadne leki nie pomagały pół dnia wczoraj sie męczyłam z takim bólem ze szok aż w końcu lekarz przepisał zastrzyki i po tym zastrzyku po 40 min zaczęło działać...a dziś sie okaże jak maja mnie leczyć itp..

Tak właśnie...ale dawali mi antybiotyk tez i nic nie pomagało dopiero jak wieczorem położne poszły po lek co przepisał lekarz zaczął dzialas po 40 min a dziś sie okaże co zdecydują ale tak wymęczonej i padniętej z bólu jeszcze nikt mnie nie widział...czekam na męża teraz bo boje sie iść sama...

Samo potwierdzenie i antybiotyk nic nie da...ja przez cały dzień nie wzięłam nic do ust bo nawet jak wody sie napiłam to wymiotowałam...ani siedzieć ani leżeć...byłam tak wyczerpana z bólu ze nawet nie byłam wstanie plastikowego kubka utrzymać... nic przeciwbólowego nie działało antybiotyk tez...

Mu sie nie spieszy do wyjścia za to po kilkunastu latach nerki sobie dały znać dwa kamienie podobno nie duże w prawej tylko co te kamienie mogą zrobić z czlowiekiemndto szkoda gadać...