Wyniki

A znajac siebie to czekam do 38 tygodnia i wyciagam.......oczywiscie jesli wszystko bedzie w porzadku, mojego synka też wyciagnełam na 14 dni wczesniej bo wazyl juz 3900...

Według moich obliczeń około 2 listopada, wg lekarza 18 październik, wg kalkulatora w necie 29 październik

skonczył się 7

Mój lekarz jest sympatyczny na szczescie, widziałam juz jak serduszko bije.....wspaniałe uczucie, tak samo wzrusza jak przy pierwszej ciązy

Płacę tylko za wizytę 100 zl, nie jest to najmniej ale badania mam za darmo czyli te wszystkie morfologie itd...

Kunda ja jestem z Katowic i tak sie fajnie złozyło że kilka ulic dalej mi otwarto ta klinike prywatna, robi wrażenie, płaci sie tylko za wizytę a za badania i poród juz nic, wiec da się przeżyć

Prawda jest taka że w kazdym szpitalu lekarz jak dostanie koperte to wykazuje wieksze zainteresowanie....

Kunda, widzę że jestes ze śląska a z jakiego miasta?

Mam nadzieje że nie, ja i tak mam zamiar rodzic w prywatnej klinice ale nie usmiecha mi sie płacic za pród, mój ginekolog mówi że i tak im nie płaci NFZ, ale chyba otwierajac taka klinike liczyli się z tym

Mnie juz od tych dat terminu porodu głowa boli...podobno srodków w NFZ starcza tylko do października...chyba sie bedziemy musiały dziewczyny pospieszyc

Lenke.....teraz juz wszystko pójdzie z górki, ale chyba do starego tempa w pracy to nie wrócisz....dzidzia najwazniejsza

A mnie nie mdli....oznacza to że do 9 miesiaca bedzie mnie jakies 18 kg więcej....sama nie wiem co jest gorsze...druga ciąża i dokładnie takie same objawy...tylko sen i zmeczenie, a moze macie jakis pomysł jak wyjsc z kataru w 7 tygodniu ciaży, nie chciałabym maluszkowi zaszkodzic, niestety...

Dziewczyny odradzam wam chodziki...przeciez to nie nauczy dziecka nawyku wstawania, myslę że nawet moze opóźnić ten wielki dzien. Mój synek na roczek poszedł na własnych nogach, miałam okazję zaliczyc kilka rehabilitacji i tam się dowiedziałam że podawanie dziecku np. palcy żeby sobie siadło też...

Chciałam poinformować wszystkie zaciążone kolezanki, ze w Katowicach otworzono prywatną klinikę połoznictwa i powiem wam, ze robi wrażenie...przynajmniej na mnie. Sympatyczni lekarze, nowy sprzet...a poród bezpłatny!!! Pierwsze swoje dziecko rodziłam w szpitalu kolejowym w Ligocie, też...