Wyniki

A kiedy masz następną? Mnie zalecają dopiero genetyczne, biję się z myślami czy mimo to nie pójść na szybką kontrolę wcześniej... Obawiam się przypadkowego zakażenia a jednocześnie jeszcze z miesiąc bez usg...

Dziewczyny, a co myślicie o tym bardzo często powtarzanym zdaniu, że skoro ciąża jest młodsza to owulacja się przesunęła? Chodzi mi o to, że większość ciąż jest min. kilka dni młodsza niż to wynika z @, a wiele dziewczyn albo wykonuje testy owu i wie kiedy jest albo ma owu zawsze jak w zegarku a...

Bardzo mi przykro... Trzymaj się, mam nadzieję, że niedlugo znów się uda i wszystko się szczęśliwie skończy. Życzę Ci dużo siły.

Trzymam kciuki, mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze :)

Ja będę chyba robić, mam 37 lat. Poprzednio nie robiłam. Zwykle krew pobiera się tego samego dnia, ale są podobno lekarze, którzy zlecają wcześniej, żeby ma wizycie od razu mieć pełny obraz sytuacji.

Zresztą nie powinno się zmienić. Podobno najdokładniejszy pomiar jest właśnie na samym początku, potem zarodki już nie rosną tsk samo i nie powinno się korygować wieku obliczonego na pierwszym usg :).

To jesteś z tydzień do przodu, ja dziś mam 8+0, dlatego piszę, że jutro zaczynam 9 :).

Tak, mi praktycznie od samego początku. A do tego prawie cały czas mam wzdęcia. Noszę już spodnie ciążowe, chociaż są jeszcze za duże, ale normalne za bardzo uciskają...

Biegunki miałam wcześniej, gdzieś koło piątego tygodnia (za dwa dni zaczynam 9). Ale słaba jestem, mam mdłości, ciągle jestem śpiąca, ale budzę się wcześnie a do tego mam koszmary albo jakieś kretyńskie sny ;)

Też marzę o lodach, i ruskich - od kiedy przeczytałam, że wczoraj połowa z Was jadła :)

Nie przejmuj się, to raczej może wynikać ze słabych mięśni brzucha, które nie przeciwstawiają się silnym mięśniom pleców, wtedy miednica obraca się do przodu i boli dolny odcinek kręgosłupa.

O tak, też miałam mocną chorobę lokomocyjną, niedobrze mi się robiło jak tylko ktoś otworzył drzwi samochodu i poczułam zapach ze środka... Teraz jest lepiej, ale i tak mnie czasem łapie, w ciąży na szczęście się nie pogorszyło, póki co.

Ja co prawda nie wymiotuję, ale ciągle mam mdłości, zwłaszcza wieczorem... No i bym spała cały czas.

Nie brałam, ale może masz możliwość odbycia teleporady z lekarzem? Rozwiałby Twoje wątpliwości.

Czasem we wczesnej ciąży jest tak, że w czasie spodziewanej @ jest lekkie plamienie, ale @ się nie rozkręca :). To nie ma nic wspólnego z zagnieżdżeniem.

Na razie czekaj, może to dobry znak :)

Wino to nie wiem, ananas pomaga na zagnieżdżenie :). Też jadłam i się udało :)

Ja widzę :)

O, też często miałam biegunki na początku ciąży, może to te hormony?

Ja jestem za kp, ale też nie na siłę. Moja córka nie umiała złapać brodawki (miałam wieeelgaśne piersi) i musiałam dokarmiać w szpitalu. Na szczęście pielęgniarki były bardzo pomocne. Potem odciągałam mleko przez ponad rok i piła z butli. Próbowałam ją przystawiać i mam wrażenie, że dałaby radę...

Będzie! Nie martw się, ma jeszcze czas :)

Też czytałam, ale to podobno fake ;)

Ano, spore są, chociaż mam wprawę, w poprzedniej ciąży łykałam po 6 tabletek na raz ;). Na szczęście jakoś w miarę łatwo idzie ;)

Hehe :). Ja czekam do genetycznego, chciałabym wiedzieć czy wszystko w porządku. Na razie nikt nie wie (poza paroma lekarzami, pielęgniarkami, kadrami i szefem :D ), powiemy na początku maja. Myślę, że dziecko będzie miało sporo czasu na przyzwyczajenie się do tej myśli ;).

No niestety teraz są takie zalecenia ze względu na wirusa. Mi też zrobiła pierwsze usg przez powłoki mimo, że to był 7 tydzień. I sądzę, że źle zmierzyła, bo obraz był bardzo niewyraźny. W poprzedniej ciąży pierwsze usg przez brzuch miałam dopiero połówkowe.

No nie jest to najlepszy moment na ciążę, ale trzeba myśleć pozytywnie. I tak żyjemy w bardzo dobrych czasach, jest usg, rozwinięta medycyna, pokój. Wiadomo że sa utrudnienia przez wirusa, ale damy radę :). Trzeba o siebie dbać, unikać ludzi i będzie dobrze. To szybko zleci ;)

Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i spokojnej ciąży :)

Bardzo mi przykro... I popieram @rossig, myślę, że po takim czasie warto pomyśleć nad IV, ew. inseminacją. Nie załamuj się, skoro macie dziecko, to następne też się uda. Czasem tylko trzeba trochę pomóc naturze :)

Jest kilka firm, nie wiem czy moge tu polecić konkretną, wpisz w wyszukiwarce "malowanie po numerach" i wyskoczy Ci mnóstwo obrazów :)

Ja też, kompletne beztalencie... Ale jakiś czas temu odkryłam malowanie po numerach - kupuje się gotowy zestaw: płótno na krośnie z wybranym obrazkiem (wydrukowanym jak kolorowanka, z ponumerowanymi polami), odpowiednie farby i pędzle. Dla mnie super sprawa, potrzeba jedynie precyzji i...