reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

NIE CHCE MI SIE WIERZYC, ZE KTOS MOGLBY WYMYSLIC TAK POTWORNA RZECZ! Po co? Dlaczego? Ja osobiscie balabym sie, ze kiedys cos takiego moze wydarzyc sie naprawde. Dlatego nie wierze.
 
reklama
jogodau, to też przechodzi granice mojej wyobraźni. Zresztą sama jak przeczytałam co się stało przepłakałam pół nocy i byłam zbita jak pies.
Ale tak na logikę:
- matka podwójnych bliźniat- chyba zgodzisz się, że to się dość rzadko zdarza
- o stanie chorych dzieci nie poinformowało przedszkole. Ostra biegunka , odwodnienie o którym matka dowiedziała się odbierając dzieci? Szczerze wątpię, że któraś przedszkolanka by tak zaryzykowała... Wszystkie znane mi mamy przedszkolaków odbierają telefony, że mają zabrac chore dziecko z przedszkola
- ogromnie szybki bieg wydarzeń, od wywołania biegunki do śmierci 5 dni, po drodze diagnoza o nowotworze.... i w tym wszystkim matka która ma czas i głowę pisać na forum. Przy 4 dzieci, w tym 2 karmionych piersią, a 2 w szpitalu w tym jedno w stanie krytycznym?
- moderator udowodnił przedziwne powiązania internetowe
- moderator skonsultował przypadek z lekarzem- to raczej niemożwliwe, ale wśród Was jest lekarz więc może Myszor będzie wiedziała coś więcej
- natychmiast po poście moderatora odzywa sie wyżej wymieniona wedka i składa dementi, a ma aż 3 posty w swoim dorobku....to każe podejrzewać że Lena/ wendka czytała cały czas ten wątek
- pogrzeb błyskawicznie zorganizowany, a kuzynka i ciocia zmarłego dziecka siedzi na forum i broni mamy...no dziwne, prawda?
- zważ na język jakim ona pisała " moje dziecko nie zyje, chyba się pochlastam"....no....jakoś to wszystko do kupy dziwne
- posiadanie wspólego mejla jest u małżonków dziwne, u kuzynek....poważnie podejrzane...

Jakkolwiek to zabrzmi podle mam nadzieje, że Wedka lub Lenka mają poważne zaburzenia psychiczne....Inaczej nie chce wierzyć, że ktoś na zimno mógłby podobną historię wymyslić, karmić się ludzkim współczuciem i bólem...Ja nie chce wierzyć, że ludzie potrafią być tak okrutni....

Przepraszam, że wtargnęłam na Wasz wątek, ale bardzo mnie ta sprawa poruszyła, zarówno gdy dowiedziałam się o śmierci jak i o tym obrzydliwym kłamstwie....
 
Niby wszystko ma sens, ale jakos sie tego nie zauwaza, kiedy wskakuje sie na kompa w wolnej chwili i na chwile tylko. Pozatym ja jeszcze nie mam doswiadczenia z dziecmi wiec wszystko wydaje mi sie mozliwe. Troche mnie ten szybki pogrzeb zastanowil, z wlasnych doswiadczen wiem, ze to troche trwa. Moj brat zmarl w szpitalu i mial sekcje, ponoc zawsze w takich przypadkach robia, ale nie wiem jak to jest z dziecmi.Mam szczera nadzieje, jezeli to wszystko nie jest prawda, ze to jakas choroba psychiczna!
 
A mnie to od razu smierdzialo...ja pisaalm do dziewczyn na gg, jak mozna pisać na forum po pogrzebie lub w dniu smierci dziecka? myslalybyscie o czyms takim? no i ta diagnoza nowotwór jelita - bzdura - na jakiej podstawie? to ciezko wykryc, a juz na pewno nie w usg...no i u dzieci zawsze robi sie sekcję zwłok ZAWSZE powtarzam, i to po 24 godzinach od zgonu, więc jak szybko ten pogrzeb mógł mieć miejsce?

to psychiczna laska i teraz nie powinnyśmhy się tym podniecać, bo ja to dalej jara, głupia jest i tyle, przejdzmy nad tym do porządku dziennego....nalezy jej zablokować konta i tyle...
 
ktoś igra na ludzkich uczuciach...to jest choroba nic na to nie poradzimy,chociaz musze przyznać ze zostałam oszukana i czuje sie urażona tak jak wszystkie na tym forum!ale przejdziemy po porządku dziennego zgadzam sie z Myszorkiem:angry:


Moja buba nadal kaszle i jak sie go trzyma na raczkach to sluchac jak mu w płuckach chyrczy:/ mam nadzieje,ze nie bedzie zadnych komplikacji :/ dostaje wyznaczone porcje lekow ale jakos poprawy nie widze...poki co nie ma goraczki i oby nie mial....ojjj kolejny upalny dzien ...ja sie rozplywam....
 
no uwierzyc nie moge:szok:
co za chore dziewczyny??raczej psichiczne:wściekła/y:
jak mozna tak nabrac ludzi.........
Dawidek ma 3,5 mies a juz od wczoraj umie sam przewracac z na brzuszek i na bok do tego probuje siadac,troche mnie to cieszy i martwi ze tak szybko.niewiem czy mu to nie zaszkodzi.
co o tym myslicie?
 
Hej dziewczynki ja dopiero wczoraj wieczorkiem do domku zawitałam, wchodzę na forum a tu takie sensacje!:wściekła/y:Ale tak jak mówi Ania trzeba zignorować kretynkę albo kretyna!
Trochę mnie tu nie było i mam dużo do nadrobienia, ale tak na szybko
Aniu cieszę się że z Alą już ok, pisałam do Ciebie wczoraj na gg teraz tylko szybkiego powrotu do powera
Monisia no nie Twój znów daje czadu:dry: Kurcze to nie dobrze że mati chory zdróweczka i jeszcze raz zdróweczka
Justynka co do szczepienia na rota to ile mają dziewczynki, bo na rota trzeba zmieścić się w czasie najpóźniej należy zaszczepić w 12 tyg i powinno się zakończyć w 20 tyg-maksymalnie w 24
Kurcze zmykam bo roboty masa po powrocie
 
Szok...ale nie będę tego komentować.

Dziękuję dziewczyny za zaproszenia:-)

Wczoraj byliśmy na wsi pod Gdańskiem u wujostwa mojego Sławka. Ciotka (prawie 80-letnia kobieta) chciała dać czekoladkę Młodej:szok:...i była bardzo zdziwiona, że Zosia nie dostaje normalnego mleka, bo "za jej czasów to do mleka dodawało się cukru i tym karmiło dzieci..i zobacz ilu lat dożyliśmy i nic nam nie jest". fakt faktem są w świetnej kondycji, sami na gospodarce.

W Gdańsku pogoda w kratkę, wczoraj skwar..a dziś już deszcz padał. Mam nadzieję, że trochę się schłodzi, bo Młoda wczoraj fikała w samym pampersie, a i tak pojawiły się potówki.
 
reklama
Tak, tylko że krowy mieli inne, tzn. nie jadły świństw. A swoja drogą ja też zostałam wychowana na krowim mleku :tak:
Napisałam do admina, żeby zablokowała konta tej lasce, może to zrobi? Bo znowu będzie truła krew na jakimś innym wątku. A na innym forum też była, koniec świata, że też ta laska lub facet nie mają nic lepszego do roboty, ech..
 
Do góry