katherinne - szczerze? też bym jej nie udźwignęła, też bym nie karmiła cycem, gdybym musiała się aż tak ograniczać, wcale nie oznacza to, że jest się beznadziejną matką, przecież najważniejsze dla tych maluszków jest by matka była szczęśliwa, po co im matki zestresowane, sfrustrowane? Kochana matka to taka, która jest szczęśliwa ze wspólnie spędzanych chwil.
Ba ja nigdy nie ściągałam mleka przez laktator, bo ja bym już tego nie udźwignęła. Po prostu tak mam i tyle i nadal uważam się za najwspanialszą. :-)
Ba ja nigdy nie ściągałam mleka przez laktator, bo ja bym już tego nie udźwignęła. Po prostu tak mam i tyle i nadal uważam się za najwspanialszą. :-)