e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Z piciem jest problem - Maja ciągle woła o picice ale co jej podam to za chwile zwymiotuje, myślicie, ze tak mogłoby byc od tego, że jej grzyb na żołądku ustał. Ten grzyb był z octu i kiedyś go jadła to nic jej nie było. Tak to czuje sie dobrze i wygłupia i śmieje, tylko po zjedzeniu czegos, czy wypiciu to nagle płacze i już wiem że puści zaraz hafta.
Tusia mi to wygląda na rota wirusa, niestety


Koniecznie ją nawadniaj, małymi porcjami, po łyżeczce i koniecznie zimne to picie jej dawaj, to znaczy takie w temperaturze pokojowej, wtedy jest szansa że się zatrzyma w żołądku na dłużej...
U nas chlustające wymioty trwały 2 dni ;-(
Acha ciepłe płyny wzmagają wymioty. Lepiej nie dawaj jej nic do jedzenia, żeby nie było z tego nieszczęścia przy wymiotach, chyba że kleik ryżowy na wodzie.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i żebyście nie musiały męczyć się tak jak my z Julką





