reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witajcie

Jesli chodzi o problemy o których piszecie, polecam Wam długaśny już wątek na ten temat. Wiele z mamuś z podobnymi problemami donosiło już szczęśliwie swoje maleństwa więc możecie pokrzepić się ich historiami i poszerzyć swoje horyzonty o ich doświadczenia!

Pozdrawiam Was wszystkie- krótkoszyjna mama Amelki
 
reklama
cześć dziewczyny byłam u lekarza i macica jest w porządku dostałam na te skurcze FENOTEROL trochę sie po niej kołyszę a najbardziej ręce ale trochę pomaga, dodatkowo dostałam potas na złagodzenie kołatania serca.:tak:
 
czesc dziewczyny:-) jestem dzis dokladnie w 36 tygodniu. przez cala ciaze dosc obficie wydobywal sie ze mnie sluz a od kilku dni nagle jakby susza... czy to jest jakis objaw moze ze porod sie zbliza?? niby czytalam ze powinno sie nasilic wydobywanie sluzu, ale.. pytam moze cos wiecie
 
Witam wszystkie przyszłe i aktualne mamusie
Chyba ten wątek zanika na tym forum, bo malutko jest w tej chwili dziewczyn, które oczekują na swoje maleństwa. Przebrnęłam dzielnie przez wszystkie strony i uspokoiłam się troszke po historiach ciążowych już zaawansowanym mam.
Ja jestem aktualnie w 32 tyg ciąży, szyjka zaczęła mi się skracać w 22 tyg i gin od razu założył mi pessar i kazał się oszczędzać, wtedy brałam tylko magnez 4x po 2 tabl. Teraz od jakiegoś miesiąca mam już całkowity nakaz leżenia i biore fenoteral i isoptin bo szyjka była miekka. Naszczęści z dzieciaczkami ok.
Zapomniałam napisać że będe mieć bliźniaki - dwóch chłopców!!!:sorry2::sorry2:
Po ostatniej wizycie lekarz powiedział że musze wytrzymać jeszcze do 34 tyg i bedzie ok a w 36-37 planujemy cesarke.
Zostało mi tylko wyleżeć, oby się udało......
 
Dasz rade Kochana! Ja z pessarem nie leżałam w sumie wiele. Amelkę urodziłam ostatniego dnia 37tygodnia w pięknym stanie. 3 tyg szybciej a miała 3 kg. Niezła sztuka. Będzie ok. Pessar jest genialny jak na moje. Kumpela z pessarem przechodziła termin... Bądź dobrej myśli pozdrawiam papa
 
Witam, ja wczoraj ze szpitala wrocilam, okazalo sie ze skrocila mi sie szyjka do 1,5cm i rozwarcia tyle samo, trzymali mnie trzy doby bo mialam juz silne skurcze. Na szczescie sytuacja zostala opanowana i malenstwo postanowilo jeszcze pobyc troszke w brzuszku;) Lekarz przepisal mi 5x1 fenoterol i 1/2x2 magnezu no i witaminki standardowo mam brac. Mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze, od rana przeczytlam caly watek i to dokladnie i mysle ze mam duze szanse ze moja dzidzia urodzi sie w terminie;))) pozdrawiam
 
witaj Netgirl :) u mnie jak narazie śluz wydobywa się na okrągło, ale u Ciebie widać już poskutkowało porodem :) Mam nadzieję, że wszsytko z dzidzią w porządku. I z Tobą też :) pozdrawiam :)
 
Witam:-)
właśnie plądrowałam forum bo też od jakiegoś czasu muszę leżeć w łóziu:-( szyjki u mnie prawie brak, biorę zastrzyki i jak mi się nie popraw to gin powiedział że pessar mi założy!
no i jeszcze te okropne twardnienia i skurcze macicy :-(
ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze!
tego życzę nam wszystkim:-)
 
reklama
Do góry