witam kobietki i ja!!!ja weekendowo tradycyjnie-szkoła a wczoraj byłam na praktykach.....ehhh co tam sie działo...w końcu po raz pierwszy widziałam moich starszych kolegów w akcji...
a dzisiaj jestem przez cały dzionek sama...chyba aż do jutra bo mężuś pojechał na pikietę do Warszawy...niech w końcu ten zakichany rząd odda nam nasze pieniądze!
do tego mój Fifi znowu coś załapał-od piątku jest na tym drugim antybiotyku bo ropny migdał ma...a tu wczoraj znów gorączka ponad 39 ehhh pojechaliśmy do lekarza pocieszył,ze antybiotyk na pewno na gardełko działa bo juz jet w lepszym stanie niz w piątek...i niestety chyba Fifif załapał jakąś wirusówke dodatkowo i tak w kółko coś
a poza tym to jakoś leci...co u Was???
a dzisiaj jestem przez cały dzionek sama...chyba aż do jutra bo mężuś pojechał na pikietę do Warszawy...niech w końcu ten zakichany rząd odda nam nasze pieniądze!
do tego mój Fifi znowu coś załapał-od piątku jest na tym drugim antybiotyku bo ropny migdał ma...a tu wczoraj znów gorączka ponad 39 ehhh pojechaliśmy do lekarza pocieszył,ze antybiotyk na pewno na gardełko działa bo juz jet w lepszym stanie niz w piątek...i niestety chyba Fifif załapał jakąś wirusówke dodatkowo i tak w kółko coś
a poza tym to jakoś leci...co u Was???