reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zwolnienia L4, sprawy urzędowe..itp.

reklama
Freiya, Dorotar, ulga przysługuje nawet jeśli dziecko urodziło się 31 grudnia - w takim wypadku wylicza się ulgę w kwocie miesięcznej. Dla dziecka urodzonego w listopadzie (nie ważne w jakim dniu) ulga będzie przysługiwała za 2 m-ce.
Kwota miesięcznego odliczenia to 92,67 zł.
Dorotar, ktoś wprowadził Cię w błąd. Jednak nie straciłaś wiele, bo odliczenie nie równa się zwrotowi. Tak naprawdę "straciłaś" kilkanaście złotych....

Phelania, przepraszam ale przegapiłam to, co napisałaś o ryczałcie. Skoro Twój M płaci ZUS, tzn. że ma tytuł do ubezpieczenia (pewnie bezpośrednio w ZUS), a skoro on ma, to może ubezpieczyć dziecko. Nie znam się na ryczałcie, ale domyślam się, że dziecko możecie zgłosić do ubezpieczenia "pod niego" w ZUSie, do którego M należy.

Freiya, nie ma takiej opcji, żeby chorobowe generowało Ci jakiś istotny zwrot podatku - o ile oczywiście rozmawiamy o zwykłej umowie o pracę itd. Ale może gdzieś jest błąd? Np. pracodawca mógł Ci naliczać koszty uzyskania przychodów jak dla osoby mieszkającej i pracującej w tej samej miejscowości, a Ty mieszkasz w innej i należą Ci się podwyższone? Duży ten zwrot (pytam o rząd wielkości, nie o konkrety ;))?

Edit: źle doczytałam. Pisałas o niedopłacie... Ale i tutaj nie ma powodów, dla których chorobowe miałoby się do tego przyczynieć. Więc może sytuacja z kosztami uzyskania przychodów jest odwrotna? A może miałaś jednocześnie więcej niż jedną umowę o pracę (choćby u tego samego pracodawcy)? - to by tłumaczyło wszystko....
 
Ostatnia edycja:
Mam jedną umowę o pracę, na pełen etat, mieszkam w tej samej miejscowości. Odliczyłam od dochodu ok. 500zł za internet i od podatku za grudzień ulgę prorodzinną a i tak wyszło mi prawie 100zł to dopłacenia i nie wiem z czego to wynika. W zeszłym roku wyszłoby mi na zero ale też odliczałam internet i dzięki temu miałam zwrot. Strach pomyśleć ile musiałabym dopłacić gdybym nic nie odliczyła. Tylko nie wiem właśnie dlaczego, jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś na umowie o pracę musiał dopłacać i dlatego pomyślałam o tym zwolnieniu.
 
Zakładając, że z internetu i ulgi prorodzinnej masz ok 100 zł zwrotu, to Twoja dopłata tak naprawdę wynosi ok 200 zł. Dziwne, i jedyne co mi przychodzi do głowy to błąd w wyliczeniach podatku w Twojej firmie (nie oznacza to, że coś trzeba poprawić, ale po prostu, że na bieżąco ktoś coś źle obliczał, np. właśnie podwyższone koszty uzyskania zamiast zwykłych;). Ty zapewne korzystałaś z programu i nie ma mowy o pomyłce...
Mając umowę o pracę jest możliwa dopłata, jeśli umów tych masz co najmniej 2 jednoczesnie. Wówczas od każdej umowy naliczane są koszty uzyskania w miesięcznej wysokości (czyli razem 2x miesięczne koszty), a oczywiście może te koszty ująć tylko raz. Niestety przepisy są takie beznadziejne, że pomimo limitu miesięcznego przy każdej umowie uwzględnia się te koszty w pełnej wysokości, a na koniec roku powstaje spora niedopłata, którą trzeba wyrównywać :/

Jedyne, co mogę doradzić w takiej sytuacji to przejść się z PITem do US i poprosić o sprawdzenie przed złożeniem. Będziesz miała pewność. Ja tak robię przez ostatnie lata, bo miałam własnie kilka umów jednocześnie, do tego zlecenia itd.
 
Szczerze mówiąc nie korzystałam z programu tylko rozliczam sama, z ołówkiem i kalkulatorem. Chyba faktycznie poproszę o sprawdzenie.
 
To dobry pomysł :) Ale może nie zaszkodziłoby też ściągnąc sobie jeden z tych bezpłanych programików i tam jeszcze zwryfikować wyliczenia.
 
Kochane a orientujecie sie moze czy jakbym poszla po urlopie macierzynskim na wychowawczy to moge zalozyc firme i prowadzic własna firme??
Czy musze sie zwolnic z pracy i dopiero otworzyc??
 
Dobra wiadomość dla wszystkich mam, które będą dojeżdżać do pracy środkami komunikacji miejskiej, PKP, PKS lub innym transportem z biletem miesięcznym. Będzie można taki bilet uwzględnić jako rzeczywisty koszt uzyskania przychodu, tylko trzeba brać rachunki/faktury. Opłaci się to wówczas, jeśli miesięczny koszt będzie wyższy niż ok. 112/140 zł
Tutaj więcej szczegółów Dojeżdżasz do pracy? Zapłacisz mniejszy podatek - Bankier.pl

Niestety dla dojeżdżających autem nie ma opcji naliczania wyższych kosztów :/
 
reklama
Do góry