reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zwariuje... płacz , noszenie, karmienie

Bobo25

Aktywna w BB
Dołączył(a)
28 Wrzesień 2017
Postów
99
Witajcie
Może któraś z was miała taki przypadek.
Jestem już mega zmęczona. Moja corka ma miesiąc czyli jest niemowlakiem ale nie zachowuje się jak niemowle.
Karmie piersią ale z kapturkami czasem podaje butelkę. Ma refluks dużo ulewa i wymiotuje. Wrażenie mam ze jadła by non stop. W dzien praktycznie nie śpi. Wieczorem zasina przed 12 w nocy pobudka o 2:30 a potem o 6:30 i tyle by było ze spania... ciągły płacz i nie zadowolenie... zastanawiam się czy całkiem piers odstawić i podawać tylko modyfikowane mleko by kontrolować ile je i w końcu mieć stałe pory karmienia... wczoraj bylam u lekarza dostała syrop na refluks i czekam teraz na efekty...
miał ktoś podobnie ?
 
reklama
Ale po co odstawic piers? Masz mleko nie niszcz sobie laktacji..:(

Dzieci KP sie na żądanie zawsze nawet wieksze dzieci zawsze..z reszta czasem dzieci butlekowe wiecej sie domagaja jesc niz te KP.
Dziecko samo sobie reguluje ile chce zjesc.
A to ze masz wrazenie ze mala caly czas glodna to nie glod a dzieci sobie tak reguluja laktacje ssanie=pokarm, i niektóre maja taka duza potrzeba ssania i bliskosci mleko mamy tez jest lekkostrawne...to minie i pozniej juz malutka będzie miala duze przerwy. Moze ma cos z high need baby poczytaj o tym:-).
Jedyne co teraz najważniejsze dla maleństwa to mama i cyc.Jestescie jednym ciałem (4 trymestr warto poczytać ) .Ja tez karmilam na początku przez kapturki.
A nie możesz sciagac mleka? czy nie sciagasz?;) W sensie ja KP 1.5 roku a ciezko mi ściągnąć. Mozesz poczytać Hafije albo Komste.
Mala przybiera? moczy pieluszki?:)

Refkuks w końcu przejdzie predzej czy później np jak usiądzie albo będzie jadla stale posilki
Pozwól jej ssac ile chce moze bedzie spokojniejsza wiem moze to meczace ze maluch chce wisiec duzo na piersi na początku ale nie trwa wiecznie :)
 
My nie miałyśmy refluksu a często ulewala, bardzo często. Miałam wrażenie że ciągle wisze na cycku ( karmiona i cyckiem i butlą) w dzień mało spała jak na niemowlę i w sumie do teraz tak ma (10miesiecy) Jak zaczynalam wprowadzac w 5 miesiącu jedzonko to zaczęło się normowac. A z ulewaniem to akurat u nas pomogla zmiana mm i kropelki. Z cycka bym nie zrezygnowała.
 
Witajcie
Może któraś z was miała taki przypadek.
Jestem już mega zmęczona. Moja corka ma miesiąc czyli jest niemowlakiem ale nie zachowuje się jak niemowle.
Karmie piersią ale z kapturkami czasem podaje butelkę. Ma refluks dużo ulewa i wymiotuje. Wrażenie mam ze jadła by non stop. W dzien praktycznie nie śpi. Wieczorem zasina przed 12 w nocy pobudka o 2:30 a potem o 6:30 i tyle by było ze spania... ciągły płacz i nie zadowolenie... zastanawiam się czy całkiem piers odstawić i podawać tylko modyfikowane mleko by kontrolować ile je i w końcu mieć stałe pory karmienia... wczoraj bylam u lekarza dostała syrop na refluks i czekam teraz na efekty...
miał ktoś podobnie ?
ja miałam tak z synem..caly czas płacz..wrzask..itd..od lekarza do lekarza..wszystkie możliwe leki na kolke..niby stwierdzili ze to nie kolki bo drze sie caly czas..zrobili próby watrobowe i nie wyszły takie dobre lekarz nam powiedzial, ze dziecko poprostu nie ma wyksztalconych w pelni jelit..co jest dość powszechne i trzeba czasu zeby te jelita dojrzały. Skonczyl sie 3 miesiąc i dalej ten sam epizod..ja trauma, depresja, zalamanie, do tego nie moglam nic zrobić sama po porodzie, bardzo dlugo dochodzilam do siebie, dramat poprostu był. Po 3 miesiącu odstawilam od piersi i dalam mm i przeszlo po kilku dniach wszystko..nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy poprostu szkodzil mu moj pokarm..dodam ze bylam praktycznie na glodowce bo co raz nie pozwalali mi jeść cos nowego ze wzgledu na syna..wspolczuje Ci strasznie kochana
 
Ale po co odstawic piers? Masz mleko nie niszcz sobie laktacji..:(

Dzieci KP sie na żądanie zawsze nawet wieksze dzieci zawsze..z reszta czasem dzieci butlekowe wiecej sie domagaja jesc niz te KP.
Dziecko samo sobie reguluje ile chce zjesc.
A to ze masz wrazenie ze mala caly czas glodna to nie glod a dzieci sobie tak reguluja laktacje ssanie=pokarm, i niektóre maja taka duza potrzeba ssania i bliskosci mleko mamy tez jest lekkostrawne...to minie i pozniej juz malutka będzie miala duze przerwy. Moze ma cos z high need baby poczytaj o tym:-).
Jedyne co teraz najważniejsze dla maleństwa to mama i cyc.Jestescie jednym ciałem (4 trymestr warto poczytać ) .Ja tez karmilam na początku przez kapturki.
A nie możesz sciagac mleka? czy nie sciagasz?;) W sensie ja KP 1.5 roku a ciezko mi ściągnąć. Mozesz poczytać Hafije albo Komste.
Mala przybiera? moczy pieluszki?:)

Refkuks w końcu przejdzie predzej czy później np jak usiądzie albo będzie jadla stale posilki
Pozwól jej ssac ile chce moze bedzie spokojniejsza wiem moze to meczace ze maluch chce wisiec duzo na piersi na początku ale nie trwa wiecznie :)
Ola tu się z Tobą nie zgodzę że KP w takim przypadku zawsze na żądanie i nie dziwię się że autorka zastanawia się nad mm bo jeśli to refluks to jedzonko trzeba zageszczac już od 2 miesiąca i kontrolować ile dziecko zje. U mnie w rodzinie był taki przypadek i refluks był tak silny że w zasadzie przeszedł dopiero po 1 roku życia (choć dziecko ma 2 lata i na noc dalej nie może dostać dużo płynów bo go piecze w przełyku i nie może spac).
A do autorki: u nas w rodzinie był taki przypadek, mały prawie nie spał bo go męczył refluks, zjadal ogromne ilości mleka (Jak miał miesiąc to potrafił wypić 180ml na raz) - mleko na chwilę łagodzilo skutki refluksu po czym było jeszce gorzej bo się przejadał. Pomogło ograniczenie mleka, kropelki, zagęszczanie mleka już od 2 miesiąca życia. Łóżeczko i wózek podniesione mocno do góry od strony głowy i kładzenie na brzuszku jak często się da (trzeba było cały czas wtedy obserwować malucha żeby się nie zakrztusil. Na początku tak wymiotowal że mleko leciało buziom i nosem... straszny widok.
 
Nie słuchaj głupot, jak karmienie piersią jest ponad twoje siły to odpuść i dawaj mm.
Zgadzam sie, jezeli jest ponad sily to nie ma co robic z siebie meczennicy bo nieszzesliwa mama to nieszczęśliwe dziecko. Na prawdę znam dużo przypadków dziewczyn które się otarły o depresje z powodu tego że nie mogły karmić piersią albo że karmienie piersią wcale nie było tak łatwe i przyjemne jak to na każdym kroku jest pokazywane (sama byłam bliska dostania fizia na tym punkcie). Uważam że trzeba wiedzieć gdzie jest Twoja granica i ile można poświęcić dla KP, ale jeśli Cię to przerasta to mm nie jest krzywdzeniem dziecka. Przez mm wcale nie będziesz gorszą mamą :)
 
Mi córcia na mleku z piersi też cały czas płakała, mało spała i ogólnie koszmar, przeszłam na mm i szybko wszystko się unormowało , mała zaczęła przesypiać całe noce , ja byłam dzięki temu wyspaną i pogodną mamą, mogłam zrobić coś dla siebie , mogliśmy z mężem wyjść i zostawić malutką z moją mamą bez żadnego problemu i uważam, że dzięki temu szybko zdecydowaliśmy się na drugie dziecko ( za dwa tygodnie mam termin porodu ) . Bo mnie absolutnie nie zmęczyło macierzyństwo , więc myślę, że nie ma co katować się kp bo często dzieci dużo lepiej chowają się na mm a szczęśliwi rodzice to i szczęśliwe dziecko, więc ja jestem daleka od przekonań typu , że mama i dziecko to jedno ciało , dziecko po prostu potrzebuje kochających i szczęśliwych rodziców a jednym ciałem jak już to jest mąż i żona :-)
 
Dziekuje wam bardzo za wiadomości.... mam mętlik w głowie. Cały czas ja nosimy bawimy uspokaja się na rękach i przy piersi. O 10 dałam jej mm ale dalej nie śpi i przystawilam do piersi bu zasnęła. Często zasina przy cycu. Na wadze przybiera. Urodziła się malutka bo 2600 miała potem spadła do 2300 teraz po miesiącu ma 3500. Nie wiem czemu mi tak ciężko podjąć decyzje żeby karmić tylko mm. Może poprostu się boje ze będzie gorzej..
 
reklama
Ja mogę powiedzieć że rozumiem Cię w 100% moja ma 10msc ma refluks i nietolerancje laktozy, tak jak opowiadasz było u mnie to samo poprostu załamka , gdy się w końcu okazało że ma nietolerancje laktozy przeszłam na mieszane karmienie ale niestety miała biegunki i przeszłam na mm całkowicie powiem ci że płacz przeszedł brzunio ja bolał poprostu, a co do refluksu to wykryto później i do tej pory mamy musi być każde mleko zagęszczane bo inaczej ulewa i piecze gardelko, może Maleństwo poprostu piecze przełyk i dlatego wisi na cycku i to nie tyle jeść chce co pić ,życzę ci naprawdę powodzenia i może sprawdź nietolerancje laktozy o ile nie sprawdzałaś, my zagęszczamy mleko mamy stałe posiłki ale czasem widać że ten refluks jej przeszkadza że coś tam podchodzi, poza tym ja byłam 3rqzy w szpitalu na zapalenie płuc spowodowane refluksem ulaniem i zalaniem płuc przez to,więc jak ma refluks to trzeba zagęszczać mleczko to taka moja opinia powodzenia!!!trzymaj się później będzie naprawdę lepiej
 
Do góry