reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Żona żołnierza...

Witam. Może jest już za późno, ale z chęcią dołączyłabym do rozmowy. Mój mąż co prawda nie jest żołnierzem, natomiast jest marynarzem i bardzo rzadko bywa w domu :(.
 
reklama
Witaj,tez jestem żoną żołnierza i wiem jak trudno Ci się nastawić,że te pół roku minie bardzo szybko i wszystko będzie dobrze.Mam 2 dzieci i gdy córka była malutka(miala 2-3 mies)też zostawałam sama z nimi na dość długo(może nie pół roku,ale zawsze),ale dawałam radę,bo musiałam.Wiem,że też znajdziesz w sobie tę siłę i uda ci się wytrzymać do powrotu ukochanego i uwierz że powitasz go z otwartymi ramiona;-)...Trzymam kciuki byś miałą dużo siły
 
Żony żołnierzy nie mają łatwo. Wydaje mi się, że żołnierz to specyficzny zawód i czasami to co w pracy jest przenoszone do domu. Niestety, stres w pracy też ma ogromne znaczenie. Do tego mogą dojść manewry, misje pokojowe, szkolenia. Pozostawiam Wam wszystkim odpowiedź, czy warto wyjść za żołnierza? Są pewnie i plusy, stałe dochody, ale czasami pieniądze nie są aż tak ważne jak bliskość i obecność mężczyzny.
 
Myślę, że nie powinnyśmy popadać w skrajności. Jeśli ktoś jest żołnierzem, to automatycznie jest skreślony? Wyobraź sobie jak wygląda życie kobiet, których mężowie są w jednostkach specjalnych typu GROM, czy Navy Seals :) ponoć 90% rozwodów. Ale jednak nadal zostaje te 10% :)
 
No dobrze, ale co to za życie dla kobiety, kiedy nie ma żadnego wsparcia? Zostaje sama z domem, dziećmi i wszystkimi problemami... To ogromna odpowiedzialność i ryzyko wyjść za takiego mężczyznę. Ja sobie tego nie wyobrażam.
 
Witajcie :)
Ja narazie jestem narzeczoną żołnierza. W tym roku w październiku bierzemy ślub cywilny,w przyszłym we wrześniu ślub Kościelny.
Jestem w 8 tygodniu ciąży i tak naprawdę kiedy ciąża będzie się rozwijała to mojego nie będzie przy mnie na codzień. Kiedy trafiłam do szpitala w zeszłym tygodniu to bardzo się przejął i powtarzał,że powinien być przy mnie.

Nie wiadomo też czy jak będę rodziła będzie przy mnie. I kolejna sprawa ważne momenty w życiu dziecka. Będzie ciężko niestety ale myślę,że damy radę.

Dużo tego nie wiadomo. Kontrakt ma do lipca 2016,potem będzie musiał szukać pracy w naszym mieście.
 
Do góry