reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Żólta wydzielina w ciąży.

a ja Ci powiem tak jestem tu nowa i tak czytam czytam drążę ale mam nauczkę dziś na całe życie to co u jednej normalne u 2 może oznaczać coś niedobrego...
Pierwszą ciązę straciłam rok temu moja fasolnka nie rozwijała się prawdopodobnie już od 6 tygodnia i w 10 tygodniu miałam zabieg....wysłałam mojego aniołka do nieba, trafiłam niby do super lekarza on przygotował mnie do nastepnej ciąży w histo nie wyszło nic niepokojącego toteż podstawowe badania typu hormony, toxo, crp wszystko w porządku i w listopadzie zobaczyłam upragnione 2 kreski moja fasolinka rozwijała się prawidłowo idealnie wręcz jak USG wskazywało, w 10 tygodniu zaczęłam mieć żóltą wydzielinę d razu do lekarza do szpitala a on mi na to że to normalne także wróciłam do domu ufając mu w pełni i tak dalej spokojnie mijała moja ciąża raz w miesiącu wizyta i badania moczu i krwi, a upławy się uspokoiły po 5 dniach znowu były białe i mniej w 19 tygodniu znowu żółte upławy więc sugeruje mojemu lekarzowi że może to coś jednak jest a on że widocznie taka moja uroda ale zrobi podstawowy posiew ........ posiew wyszedł ok.....w 21 tygodniu wizyta kontrolna i na USG trochę mało wod ale w dolnej granicy AFI i skierowanie natychmiastowe do szpitala tam badania wody wg 3 nie wyciekają ale upławy mam dalej w papierku lakmusowym niby też wszystko ok moja córeńka rośnie prawidłowo zero wad nerek itd.......jeden z konsylium szanownego twierdzi że być może jest jakas mała dziurka i te wody odpływają inny ze nie możliwe ale dostaje antybiotyk na dzień dobry i robią mi CRP które wychodzi 6 więc cos się dzieje znowu posiew ale znowu nic nie wychodzi gdyż w posiewie zwykłym mamy grzyby, rzęsistka i bakterie kwasu mlekowego i nic więcej i tu was ostrzegam dziewczyny róbcie posiew z szyjki jeżeli macie upławy a lekarz wam wmawia że to normalne.....bo 29 kwietnia rano miałam usg i wszystko było ok przeleżałam 2 tygodnie i urodziłam mojego aniołka w wielki piątek :(((((((( do dziś nie mogę sobie wybaczyć własnej głupoty i zaufaniu jakim obdarzyłam lekarza i jego gadanie że to normalne.....odebrałam wyniki z histopatu moja Oliwieńka miała sepsę nie miała szans :(((((( serce się człowiekowi kroi bo jednak mogła dalej rosnąć....
 
reklama
widocznie taka uroda Twoja bo rzeczywiście niektóre dziewczyny tak mają trzymam za Ciebie kciuki ja w piatek jadę do specjalistki zobaczymy co mi powie
Pozdrawiam
 
Witam,

Jestem w 10 tyg ciąży, ale mój problem pojawił się już 3 miesiące przed ciążą. Zdiagnozowano u mnie hiperinsulinizm, trochę rozregulowaną gospodarkę hormonalną. Nagle po okresie pojawiła się żółty śluz, bardzo rozciągliwy. Raz był, raz go nie było. Nie towarzyszyły temu żadne inne dolegliwości. Stwierdziłam,że to może wina hormonów....Dwa lata miałam krwawienia przed okresem, które w ostatnim czasie trwały nawet tydzień przed @. W cyklu, w którym zaszłam w ciąże miałam zrobione badanie na mycoplasme, ureaplasme- ujemne. Chlamydia- ujemna, ale zaznaczone na wyniku,że mało materiału.
Zaszłam w ciąże i co? Ilość tego żółtego śluzu zmniejszyła się, ale nadal jest...NIe pasuje mi to do standardowej infekcji, ale normalne też nie jest. Ogólnie wydzielina występuje biała bądź jasno żółta. Nagle np.po trzech dniach pojawia się taki gęsty, żółty, rozciągliwy śluz. Zazwyczaj pojawia się po wysiłku, przy załatwiani potrzeb fizjologicznych. Czasami pojawia się trzy dni z rzędu, czasami go nie ma przez 3 dni. Na pierwszej wizycie ciążowej lekarz na początku powiedział,że widzi tylko prawidłową wydzielinę i wszystko jest ok...dopiero po chwili pojawiła się ta "druga". Stwierdził,że nie jest prawidłowa, ale po sprawdzeniu ph nie wykazało infekcji. Pobrał posiew z pochwy- ujemny. Wtedy zgłupiałam. Na drugiej wizycie tej nieprawidłowej wydzieliny nie było, więc nic mi nie mógł na ten temat powiedzieć. Posiew z pochwy jasno pokazał,że nie ma bakterii, ale ja boję się,że coś "siedzi" w macicy. Dodam,że cytologia ok- II grupa. Nie wiem co o tym myśleć...może warto wykonać posiew z szyjki macicy? Ale z drugiej strony szyjka jest zamknięta i nawet nie wiem czy można w tak wczesnej ciąży kombinować z wymazami z szyjki. Lekarz powiedział,że owszem w macicy może być jakaś bakteria, która nie zejdzie do pochwy, ale wtedy ciężko byłoby mi zajść w ciąże, wiec raczej go ta opcja nie przekonuje.
Mnie to martwi....Myślicie,że taki żółty śluz może występować w związku z nadżerką? Wiem,że mam, niby mała,ale jest...chyba z 1,5 roku już jest. Do tego prawdopodobnie mam endometriozę.
Może któraś z Was miała taką wydzielinę i nie oznaczało to nic złego?
W środę byłam na USG i lekarz oglądał wydzielinę na głowicy aparatu i też nic złego w niej nie widział. A ja czuje się jak wariatka mówiąc, że ona tam jest tylko nie zawsze....No paranoja,

Może któraś z Was miała podobne objawy przy nadżerce, endometriozie...Może któraś z Was miała żółte upławy w ciąży- bez żadnych dodatkowych dolegliwości.
Hej może jeszcze tu zagladasz
Wyjaśniło się coś bo mam identyczny żółty śluz
Napisz co to u ciebie było jak możesz
 
Hej dziewczyny,
jesteście tu jeszcze?
Mam ten sam problem... żółty śluz, jestem w 8tyg ciąży.
Dostałam od Pani ginekolog tabletki dopochwowe na bakterię, ale po tych tabletkach dalej to samo.. żółty śluz.
 
reklama
reklama
Do góry