reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zapalenie pochwy , bakterie ?

Płyn do higieny intymnej zawiera kwas mlekowy, który uważałam, że działa antybakteryjnie, zwykłe mydło go nie zawiera.
To prawda, ale czy jest coś złego w kwasie mlekowym? I skąd pomysł, że płyny do higieny intymnej mogą powodować infekcję? Przeczytałam jeszcze raz odpowiedzi w tym temacie i nie widzę, żeby ktoś napisał coś takiego, ale jest późno i może coś przegapiam 🙂

Kwas mlekowy działa antybakteryjnie, jest niezbędny do utrzymania czystości (prawidłowego pH i flory ) pochwy, ale mam poważne wątpliwości czy może to zrobić akurat ten zawarty w kosmetyku, którego nie wprowadzasz nawet do środka 🙂
 
reklama
Może po prostu ten płyń do higieny intymnej, który używałam (Facelle) był kiepski i stąd ta różnica? Może właśnie rezygnacja z wkładek zadziałała, a płyn nie miał nic do rzeczy? A może to w ogóle nie miało wpływu i po prostu w tej ciąży miałam lepszą odporność? Choć to ostatnie raczej mało prawdopodobne, bo pół ciąży przechorowałam. Ja mam skórę dość odporną na różnego podrażnienia, więc może dlatego u mnie zwykłe mydło (biały jeleń w płynie) czy żel pod prysznic się sprawdza. Napisałam o tym, bo może akurat u kogoś też zadziała. Tu podrzucam artykuł m.in. na ten temat Link do: Higiena intymna kobiet od urodzenia do dorosłości - jak dbać o okolice intymne
 
A jeszcze zapomniałam napisać, bo to istotne (sama popełniałam ten błąd)- żeby nie używać za dużo tego środka myjącego. Odrobina wystarczy. Mniej niż naparstek, wystarczy duża kropla.

Podobno myć okolice intymne można samą wodą, ale to nie dla mnie.
 
Probiotyki ginekologiczne doustne jeśli źle reagujesz na dopochwowe.
Polecasz jakiś konkretny ?
A może spróbuj odstawić żele do higieny intymnej i zastąpić je mydłem w płynie z nanosrebrem? Dla wielu osób pomaga.
Czytałam że w ciąży nie powinno się stosować kosmetyków z nanosrebrem :/ ale poza ciążą przetestuje .
Również mam ten sam problem co Ty, jestem obecnie w 35 tygodniu i stwierdzono u mnie w moczu liczne bakterie, a moja ginekolog stwierdziła że to nic złego. Zrobiłam więc posiew i wyszło, że mam bakterie escherichia coli. Dbam o higienę a tu takie rzeczy, nie wiadomo skąd. Skontaktowałam się z innym ginekologiem, który przepisał mi antybiotyk. Powinnaś więc zacząć również od posiewu, aby zobaczyć co to za bakteria, żeby wiedzieć jakie leki wziąść. Na takie badania może skierować Cię Twoja lekarz ogólna. I Ona również może przepisać Ci odpowiedni dla Ciebie antybiotyk lub żądaj go od lekarza ginekologa. Ja biorę antybiotyk zinoxx. Bakterie w pochwie mogą doprowadzić do skrócenia się szyjki macicy, czyli wczesnego porodu, więc działaj czym prędzej.
Jutro zrobię posiew na własną rękę . Dzięki za odpowiedz ❤️
Tak jak piszą dziewczyny - zrób posiew. Ja w pierwszej i drugiej ciąży często łapałam infekcje. U mnie akurat niczego groźnego te infekcje nie zrobiły, ale w wielu przypadkach to infekcje intymne są przyczyną przedwczesnych porodów/poronień, dltego nie można ich bagatelizować. W trzeciej ciąży zrezygnowałam z płynu do higieny intymnej na rzecz zwykłego mydła/żelu pod prysznic i przestałam korzystać z wkładek higienicznych. Po prostu zmieniałam majtki nawet kilka razy dziennie, bo śluzu w ciąży jest sporo. Całą ciążę nie miałam ani jednej infekcji.
Ja też przestałam używać wkładek i po prostu zmieniam częściej bieliznę , bielizna bawełniana , więc tu raczej nie lezy przyczyna . Płynów używam nadal ale staram się by były delikatne - najczęściej pianka Ziai przeznaczona dla dziewczynek, ona ogólnie miałam wrażenie ze nie robi mi krzywdy. Jak używałam takich zwykłych tanich z biedronki albo drogich z apteki z przeznaczeniem przeciwgrzybiczym to było dużo gorzej . Niestety zwykle mydło czy żel pod prysznic to jest dla moich okolic intymnych "zabójstwo" (bardzo podrażnia) . Chyba powinnam się przerzucić na zwykłe podmywanie wodą, choć jakoś nie mogę się przekonać ze to wystarczy .
 
Tak, jak dziewczyny juz pisaly - posiew, probiotyki doustne (takie, ktore zawieraja paleczke kwasu mlekowego).
Ja polece plyn do higieny intymniej z serii Pliva Fem. W pierwszej ciazy mi pomogl z nawracajacymi infekcjami.
 
Ja zrezygnowałam z płynów na rzecz pianki Gine.xid, jestem bardzo zadowolona. Też miałam infekcje w ciąży, ale leczyłam i na szczęście nie było jakichś negatywnych skutków ubocznych, chociaż rodziłam przed terminami, to obie ciąże donoszone. Lekarz również doradzał rezygnacje z cukrów i wkładek oraz bawełnianą bieliznę.
 
reklama
Może po prostu ten płyń do higieny intymnej, który używałam (Facelle) był kiepski i stąd ta różnica? Może właśnie rezygnacja z wkładek zadziałała, a płyn nie miał nic do rzeczy? A może to w ogóle nie miało wpływu i po prostu w tej ciąży miałam lepszą odporność? Choć to ostatnie raczej mało prawdopodobne, bo pół ciąży przechorowałam. Ja mam skórę dość odporną na różnego podrażnienia, więc może dlatego u mnie zwykłe mydło (biały jeleń w płynie) czy żel pod prysznic się sprawdza. Napisałam o tym, bo może akurat u kogoś też zadziała. Tu podrzucam artykuł m.in. na ten temat Link do: Higiena intymna kobiet od urodzenia do dorosłości - jak dbać o okolice intymne
Płyn płynowi nie równy, trzeba patrzeć na skład produktu. To samo z mydłem. Ono w ogóle jest niewskazane do higieny intymnej (bezpieczne dla mikrobiomu pH produktu: 4.3–4.7).
A jeszcze zapomniałam napisać, bo to istotne (sama popełniałam ten błąd)- żeby nie używać za dużo tego środka myjącego. Odrobina wystarczy. Mniej niż naparstek, wystarczy duża kropla.

Podobno myć okolice intymne można samą wodą, ale to nie dla mnie.
Zdecydowanie odrobina wystarczy. Z czystym składem polecam żel specjalistyczny do higieny intymnej Cudo Intima. Dedykowany dla kobiet mających problemy z infekcjami, również w ciąży. Nieperfumowany, łagodny, kojący. Przyspiesza gojenie podrażnień i otarć np. od bielizny. Zużyłam już kilka opakowań i to najlepszy żel jaki miałam okazję stosować.
 
Do góry