reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Znieczulenie zewnątrzoponowe

Ja zzo wspominam wspaniałe. Po podaniu zzo udało mi się nawet zdrzemnąć na pół godziny. Pani anestezjolog na którą trafiłam to był dla mnie jak anioł. Wbiła się za pierwszym razem.
Faktem jest to że zzo trochę zwalnia akcje porodową. Rodziłam od 9 rano (Po podaniu oxy) a zzo podano mi coś po 22. Urodziłam chwilkę przed 1.
Nie mam pojęcia czy miało to związek z zzo ale nad ranem ok 5 dostałam krwotoku i musieli podawać mi krew. Teraz jestem w drugiej ciąży i od jakiegoś czasu boli mnie kręgosłup w jednym miejscu (taki dziwny ból) i zastanawiam się czy to nie było miejsce podania zzo.
 
reklama
Do góry