reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Znieczulenie przy porodzie

O, a mi w szpifalu powiedzieli ze na znieczuleniu nie da sie urodzić i ze jak są skurcze parte to zawsze znieczulenie puszcza.
podejrzewam, ze zalezy od znieczulenia. Ja jestem w UK i tutaj podaja epidural, nie czulam zupelnie nic podczas porodu, nawet skurczy, wiec musialam przec patrzac na monitor oraz czujac skurcze pod reka
 
reklama
podejrzewam, ze zalezy od znieczulenia. Ja jestem w UK i tutaj podaja epidural, nie czulam zupelnie nic podczas porodu, nawet skurczy, wiec musialam przec patrzac na monitor oraz czujac skurcze pod reka
Ja jak dobrze pamiętam w Holandii również go podają. Ja czulam skurcze ale zminimalizowane. I mialam taki wezyk w kregoslupie, gdzie polozne dodawaly tego znieczulenia by nje puszczali. Jak pisałam, za 1 razem się nie udało i czulam wszystko.. nawet drgawek dostałam. A za drugim razem bajka.
 
Ja jak dobrze pamiętam w Holandii również go podają. Ja czulam skurcze ale zminimalizowane. I mialam taki wezyk w kregoslupie, gdzie polozne dodawaly tego znieczulenia by nje puszczali. Jak pisałam, za 1 razem się nie udało i czulam wszystko.. nawet drgawek dostałam. A za drugim razem bajka.
Ja tez mialam węzyk, ale chyba mi bardzo malutka dawke podali zeby zobaczyc jak zareaguje. 😅
 
Ja jak dobrze pamiętam w Holandii również go podają. Ja czulam skurcze ale zminimalizowane. I mialam taki wezyk w kregoslupie, gdzie polozne dodawaly tego znieczulenia by nje puszczali. Jak pisałam, za 1 razem się nie udało i czulam wszystko.. nawet drgawek dostałam. A za drugim razem bajka.
tak, tez mialam wezyk i dostalam pozwolenie, abym sobie sama dodawala dawki jak trzeba. W sumie to od jakiejs 12 w poludnie dodalam sobie 2 razy w ciagu jakichs 8h jesli dobrze pamietam
 
W Holandii też rodziłaś? Bo mnie mówiono, żeby znieczulenie zadziałało przy 100% musi być podane do max 3cm. Przy pierwszym porodzie dostałam jak miałam 5-6cm i tylko się męczyłam, bo ani wstać nie mogłam żeby to rozchodzić a skurcze koszmarne. Przy drugim dostałam przy 3cm i tak mogłabym rodzić. Spałam, jadłam, oglądałam tv, gadałam przez tel..
Ja dostałam przy 8 cm 😁 czułam skurcze ale nie czułam bólu.
O, a mi w szpifalu powiedzieli ze na znieczuleniu nie da sie urodzić i ze jak są skurcze parte to zawsze znieczulenie puszcza.
Nic mi nie puszczało 😁 anestezjolog był cały czas i dolewał jeśli trzeba było 😁 miałam chyba 2 dawki z tego co pamiętam
 
reklama
reklama
Do góry