reklama
Oilatum do kapieli dla atopowej skory jest ok. po jednym dniu nie bedzie efektow, ale cierpliwosci. Oilatum nawilza a krochmal podsusza.
Ja przy atopowej skorze, dziecku smarowalam w dzien zgiecia locki, pod kolanami mascia Alantan Plus (oczywiscie jesli byly zmiany skorne).
Co do Elocom... rzeczywiscie jest dobry,tylko nalezy pamietac ze to krem ze sterydem, i nie wolno go stosowac dluzej niz 3-5 dni. Szkoda uszkodzic skorke malego czlowieczka.
Sprobuj odstawic/ograniczyc produkty z zawartoscia bialka mleka krowiego i poczekaj na efekty. Jesli krostki znikna, no to ok (niestety skaza bialkowa)
Ja przy atopowej skorze, dziecku smarowalam w dzien zgiecia locki, pod kolanami mascia Alantan Plus (oczywiscie jesli byly zmiany skorne).
Co do Elocom... rzeczywiscie jest dobry,tylko nalezy pamietac ze to krem ze sterydem, i nie wolno go stosowac dluzej niz 3-5 dni. Szkoda uszkodzic skorke malego czlowieczka.
Sprobuj odstawic/ograniczyc produkty z zawartoscia bialka mleka krowiego i poczekaj na efekty. Jesli krostki znikna, no to ok (niestety skaza bialkowa)
Joanna_32
Aktywna w BB
ja używam Oilatum do kąpania małej odurodzenia do teraz - już ponad 4 mce - i dla małej REWELACJA!
mimo, że ma skaże białkową to skórkę ma idealną - z buziunia trochę gorzej ale tu stosujemy Bahlneum Krem Alergiczny i jest w miarę Ok. nie uzywamy niczego innego- żadnego mydła ani szamponu
nie oliwkujemy ale dlatego, że mała nienawidzi oliwki i wyczynia dzikie wygibasy jak próbujemy
co do tego czy to skaza i uczulenia na pokarm - to podpisuję się pod zdaniem koleżanek
pozdrawiam ciepło
mimo, że ma skaże białkową to skórkę ma idealną - z buziunia trochę gorzej ale tu stosujemy Bahlneum Krem Alergiczny i jest w miarę Ok. nie uzywamy niczego innego- żadnego mydła ani szamponu
nie oliwkujemy ale dlatego, że mała nienawidzi oliwki i wyczynia dzikie wygibasy jak próbujemy
co do tego czy to skaza i uczulenia na pokarm - to podpisuję się pod zdaniem koleżanek
pozdrawiam ciepło
agask
nałogowiec
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 852
ja bym zaczęła od zmiany pediatry bo tak sucha skóra u sporego już bobasa to ewidentnie objaw czegoś niepokojącego.
Moja mała była przenoszona i też miała strasznie suchą skórę po porodzie, aż się łuszczyła.Oliwka nic nie dawała, jeszcze było uczulenie po niej.Pediatra zapisała mi maść robioną z witaminą A i przeszło jak ręką odjął już po pierwszym smarowaniu była różnica. Maść kosztuje 5 zł. i starcza na ok 2 miesiące więc nie jest to ogromny wydatek, a ja nie stosuję już nic innego. Małą kąpiemy w wodzie lub naparze z kory i myjemy szarym mydłem, a skórka jest gładziutka.
Ogranicz jednak maluchowi mleczne produkty bo to pewnie jest przyczyna.
Moja mała była przenoszona i też miała strasznie suchą skórę po porodzie, aż się łuszczyła.Oliwka nic nie dawała, jeszcze było uczulenie po niej.Pediatra zapisała mi maść robioną z witaminą A i przeszło jak ręką odjął już po pierwszym smarowaniu była różnica. Maść kosztuje 5 zł. i starcza na ok 2 miesiące więc nie jest to ogromny wydatek, a ja nie stosuję już nic innego. Małą kąpiemy w wodzie lub naparze z kory i myjemy szarym mydłem, a skórka jest gładziutka.
Ogranicz jednak maluchowi mleczne produkty bo to pewnie jest przyczyna.
Joanna_32
Aktywna w BB
agask, chyba masz rację - Aga J pisała, że jej dzidzia je strasznie dużo danonków i serków a w którymś wątku
dziewczyny pisały, że te serki potwornie uczulają!
ja karmię małą cyckiem, ale jak pozwolę sobie na jakiś serek to od razu widać efekty na jej buziuni
dziewczyny pisały, że te serki potwornie uczulają!
ja karmię małą cyckiem, ale jak pozwolę sobie na jakiś serek to od razu widać efekty na jej buziuni
A u nas to zaczęło się od potówek na buźce i szyjce. Myślałam, że same przejdą i pewnie tak by było, gdyby nie to, że ja miałam zapalenie układu moczowego i brałam lek, który miał być bezpieczny dla kobiet karmiących (tak mi lekarz zapisał).
Z małą było co raz gorzej, krostki miała już wszędzie i robiły jej się takie suche czerwone placki szczególnie na nogach i rękach. Pani pediatra powiedziała, że to od nabiału (a ja jem go sporo bo uwielbiam) i się z nią zgodziłam, właściwie ograniczyłam go do zera. No i nic, poza tym jeszcze bolał ją brzuszek.
I coś mnie tknęło, żeby jeszcze raz zobaczyć na ulotkę leku ... i słuchajcie, mała miała wypisz wymaluj, wszystkie objawy uboczne jakie mogą wystąpić przy braniu mojego leku! Odstawiałm lek i po dwóch dniach wszystko zaczęło znikać!
Ale na te placki suche to pomógł ten oilatum.
Więc, nabiał jem jak jadłam i małej nic nie jest, cieszę się bo nie wyobrażam sobie dnia bez serka, czy szklanki mleka!
A co do smarowania obecnie - to od czasu do czasu (np. łokcie i kolana) smarujemy oilatum, mam oliwkę Johnsona, ale Patrycja za nią nie przepada, a i ja stosuję ją żadko, bo nie lubię jak się dziecko tak lepi
No i mydło Kajtek, które nie wysusza skóry. Uważam, że nie należy tak małych dzieci (ich skóry) uzależniać od dużej ilości kosmetyków - niech wytworzy się w pełni ten tzw. płaszcz ochronny skóry.
Z małą było co raz gorzej, krostki miała już wszędzie i robiły jej się takie suche czerwone placki szczególnie na nogach i rękach. Pani pediatra powiedziała, że to od nabiału (a ja jem go sporo bo uwielbiam) i się z nią zgodziłam, właściwie ograniczyłam go do zera. No i nic, poza tym jeszcze bolał ją brzuszek.
I coś mnie tknęło, żeby jeszcze raz zobaczyć na ulotkę leku ... i słuchajcie, mała miała wypisz wymaluj, wszystkie objawy uboczne jakie mogą wystąpić przy braniu mojego leku! Odstawiałm lek i po dwóch dniach wszystko zaczęło znikać!
Ale na te placki suche to pomógł ten oilatum.
Więc, nabiał jem jak jadłam i małej nic nie jest, cieszę się bo nie wyobrażam sobie dnia bez serka, czy szklanki mleka!
A co do smarowania obecnie - to od czasu do czasu (np. łokcie i kolana) smarujemy oilatum, mam oliwkę Johnsona, ale Patrycja za nią nie przepada, a i ja stosuję ją żadko, bo nie lubię jak się dziecko tak lepi
No i mydło Kajtek, które nie wysusza skóry. Uważam, że nie należy tak małych dzieci (ich skóry) uzależniać od dużej ilości kosmetyków - niech wytworzy się w pełni ten tzw. płaszcz ochronny skóry.
Ja używałam oilatum i używam nadal choć Bartek ma już 9 m-cy, używam pł do kąpieli i mydełka, mydałka tylko w stanach nasilenia, pomaga, najpierw myślałam ze to uczulenie i kąpałam małego w krochmalu co spowodował jeszcze większa suchość skóry. Z Oilatum jestem bardzo zadowolona i polecił mi je dermatolog.
reklama
cześć,
ja używam oilatum do kąpieli i z niego jestem zadowolona. Ale mam też oilatum soft krem. Jak posmaruję nim buzię synka to robi się lekko zaczerwieniona, a po ok 20 min to zaczerwienienie znika. No i nie wiem, czy smarować nadal synka tym kremem. Jak sobie posmarowałam twarz, to też mi się skóra zaczerwieniła ale nic nie swędziało. Czy u was jest też taki efekt?
Pozdrawiam
Giza
ja używam oilatum do kąpieli i z niego jestem zadowolona. Ale mam też oilatum soft krem. Jak posmaruję nim buzię synka to robi się lekko zaczerwieniona, a po ok 20 min to zaczerwienienie znika. No i nie wiem, czy smarować nadal synka tym kremem. Jak sobie posmarowałam twarz, to też mi się skóra zaczerwieniła ale nic nie swędziało. Czy u was jest też taki efekt?
Pozdrawiam
Giza
Podziel się: