Kamcia - tylko pozazdrościć takiego socjalu...
Jolek - u mnie z rodzicami i teściami podobnie. Moi w innym mieście, oboje jeszcze pracują, a teściowie mieszkają w tym samym miasteczku co my, ale są koło 80 -tki, schorowani, więc nawet na godzinkę chyba bym im Zosi nie mogła zostawić, bo ciężko na ręce jest im ją wziąć...
Ja miałam w planie po macierzyńskim wykorzystać urlop wypoczynkowy, ale teraz wydaje mi się to i tak strasznie mało
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
. Chyba porozmawiam w pracy i przedłużę sobie wolne choćby do końca roku. To też za mało, ale nie będę przesadzać, bo jak stracę tą pracę, to w moim miasteczku innej (poza marketami, których u nas pełno) nie znajdę:-(. No i tak jak wiele z Was pisze, z jednej pensji się nie utrzymamy
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
.
Żłobków u nas nie ma, na instytucję babci, jak pisałam, liczyć nie mogę, zostaje niania. Mieszkam w małym miasteczku (26tys.), u nas nianie biorą 5-6 zł. I tak muszę wrócić na cały etat, bo na mniej mi się w ogóle nie opłaci. Jedyny plus jest taki, że M pracuje na 2 zmiany i co drugi tydzień do 12 sam będzie zajmował się Zosią, wychodzi do pracy po 13.00, a ja wrócę ok. 15.30, więc niania przyjdzie powiedzmy na 3 godzinki.
A tak w ogóle, to sobie tego nie wyobrażam
A gdzie tu drugie dziecko? A chcieliśmy trójkę... ech...