reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Żłobek adaptacja

Nasza adaptacja była bardzo rwana... pochodziła 2 dni potem 5 dni choroby, potem znowu 3 i kolejne dni w domu, bo zarazila sie okropnym wirusem i miala silne biegunki i wymioty. Tak więc po tym czasie chorowania byliśmy zmuszeni rzucić ją troszkę na głeboka wode i po tym czase chodzila juz na cale dnie od 7-17 wiadomo byl placz bo jakby przechodzila te adaptacje na nowo ale z kazdym dniem bylo lepiej. Jako ze corka bardzo lubi dzieci jak juz mocno wchodzila w ten wir zabawy i przekonala sie nie tylko do Pań ale i do dzieci to było znacznie lepiej. Teraz jest ok, ale to cały czas chodzenie w kratkę, a więc przerwa i adaptacja na nowo. Życzę powodzenia, bo to nie jest latwy orzech do zgryzienia.
 
reklama
Z adaptacją nr 1 radziłam sobie całkiem dobrze, bo wiedziałam, że tak być musi. Syn po tygodniu się przekonał i było super. Doszliśmy już nawet do dnia, że nie chciał ze żłobka wychodzić. I wtedy zdarzyła się choroba nr 1. A po niej adaptacja nr 2. Potem kolejna i tak jest do dziś. Z tymi kolejnymi adaptacjami radzimy sobie już gorzej...
 
Witam, moja córka od 2 stycznia zaczęła chodzić do żłobka (ma 20miesiecy ). Przez pierwsze dwa tygodnie chodziła po godzince sama cały czas płacz na sali . Od tego tygodnia zaczęła po dwie godziny dalej jest cały czas rozżalona. Kiedy to minie ?
 
Wszystko zależy od dziecka. Ja zrezygnowałam ze żłobka, bo zaszłam w drugą ciążę i jednak stwierdziłam że lepiej jak będzie że mną w domu. U nas było bardzo ciężko z adaptacja, ale moja córeczka miała zaledwie 13 miesiecy i jednak to było dla niej za wcześnie.
 
Witam, moja córka od 2 stycznia zaczęła chodzić do żłobka (ma 20miesiecy ). Przez pierwsze dwa tygodnie chodziła po godzince sama cały czas płacz na sali . Od tego tygodnia zaczęła po dwie godziny dalej jest cały czas rozżalona. Kiedy to minie ?
U nas adaptacja przebiegała niestety długo. Przez dwa tygodnie po godzinie, potem kolejny czas to było do 11. Był ciągle płacz i dziecko nie chciało jeść. Jak przychodziła do żłobka to głównie tam spała. Potem przyszła pierwsza choroba, że tydzień siedziałyśmy do domu. Potem powrót, znów do 11 i dwa dni płaczu a trzeciego dnia zmiana :) potem wydłużanie czasu do 13:00, w międzyczasie znów choroby. A teraz chętnie jest w żłobku :) nawet i do 15:00.
Trzeba być twardym, jak pani ze żłobka weźmie dziecko to szybko zwiać, bez niepotrzebnych pożegnań.
 
Do góry