reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zivafert - nowy lek zamiast ovitrelle

Aaaa objawy strachu 😅 ogólnie z jednej strony jestem zdenerwowana, rozdrażniona i chce mi się płakać 😅 a z drugiej cieszę się, że jest jakaś nowa szansa przede mną. Brałam Clostilbegyt między 3. a 7. dniem cyklu, teraz czeka mnie zastrzyk i zabieg. Lekarz mówił, dlaczego mogło Wam się nie udać ? Podejmiecie jeszcze próbę ? U mnie dodatkowo występuje endometrioza II stopnia…
Rozumiem. Masz prawo do całej amplitudy emocji! Z jednej strony to stres, wiadomo, a z drugiej to oczywiście krok do przodu! Macie jakieś konkretne wskazania do IUI tak poza tym?
My do inseminacji na pewno nie będziemy podchodzić, bo teraz mam już za sobą procedurę in vitro. Właściwie IUI wykonałam tylko dlatego, żeby bezczynnie na to IVF nie czekać...
Lekarz powiedział, że być może po prostu nie mamy szczęścia ;-) Mamy dobre wyniki badań, jedynie jeden z moich jajowodów jest "podejrzany", ale nie mam konkretnej diagnozy. W każdym razie wniosek jest taki, że po IUI nie zaszłam w ciążę, a po IVF już tak (chociaż potem poroniłam).
 
reklama
Głównie długotrwałe bezskuteczne starania i endometrioza są wskazaniami. Poza tym (teoretycznie) wszystko jest dobrze…
Przykro mi z powodu poronienia 😔 ale rozumiem, że się nie poddajecie? 🙂
 
Głównie długotrwałe bezskuteczne starania i endometrioza są wskazaniami. Poza tym (teoretycznie) wszystko jest dobrze…
Przykro mi z powodu poronienia 😔 ale rozumiem, że się nie poddajecie? 🙂
Nie poddajemy się, bo to już ostatni moment, także nie ma na co czekać ;-)
 
Za pół roku kończę 40 lat. Więc oprócz oczywistości znaczenia tego momentu ;-) - leczenie przysługuje mi tylko do 43 lat, a na każdą procedurę czeka się ponad pół roku. Także dopiero co poroniłam - ale już zapisałam się na ciąg dalszy, żeby mieć pewność, że nie tracę czasu.
 
Aaaa objawy strachu 😅 ogólnie z jednej strony jestem zdenerwowana, rozdrażniona i chce mi się płakać 😅 a z drugiej cieszę się, że jest jakaś nowa szansa przede mną. Brałam Clostilbegyt między 3. a 7. dniem cyklu, teraz czeka mnie zastrzyk i zabieg. Lekarz mówił, dlaczego mogło Wam się nie udać ? Podejmiecie jeszcze próbę ? U mnie dodatkowo występuje endometrioza II stopnia…
U mnie też endometioza .
Torbiel endometrialna , ale nie na tyle duża żeby coś z nią robić do tego Hashimoto.
 
Za pół roku kończę 40 lat. Więc oprócz oczywistości znaczenia tego momentu ;-) - leczenie przysługuje mi tylko do 43 lat, a na każdą procedurę czeka się ponad pół roku. Także dopiero co poroniłam - ale już zapisałam się na ciąg dalszy, żeby mieć pewność, że nie tracę czasu.
Rozumiem, trzymam mocno kciuki za Was 😊 też nie jestem pierwszej młodości 😅 mam 36 lat.
 
reklama
Ja po tym leku nie zaszlam ale wiadomo to nie jest magiczny środek.
Ale np po ovitrelle udało się odrazu a tu nie ale tak jak mówię do ciąży nie trzeba tylko owulacji i plemnika to jest bardziej skomplikowane
 
Do góry