reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
Dziunka właśnie miałam napisać o rajstopach.Najlepiej żeby były z czystej bawełny i białe.Kolorowe mają barwniki toksyczne które mogą uczulać.Podobnie jest z resztą ubranek.Najzdrowsze są białe...albo prane wiele razy..Dlatego z ciuchola rzeczy są dobre...bo sprane.:tak:
 
No i byłyśmy na pobraniu krwi. Rano grzecznie nasiusiała do pojemniczka, w przychodni też wesolutka.
No i wchodzimy do gabinetu a w nią jakby piorun strzelił, momentalna histeria i o mało drzwi nie wyważyła:szok: Pamięta chyba pobieranie z października.
Ale dała sobie pobrać 2 probówki:tak: nie trzeba było walczyć.
Potem tylko pani kazała uciskać mocno bo dzieciom wolniej krzepnie krew i chyba za bardzo się rolą przejęłam bo zrobiła się jej sina rączka:zawstydzona/y: ale pomasowałyśmy i wróciły kolorki.
Siedziałyśmy jeszcze z 15 minut w przychodni i się tuliłyśmy a Asia obserwowała wychodzących pacjentów z plasterkami na ręku, a z jedną babcią sobie nawet pogadała, pytała "Pani teś ma plaśterek? Pani miała pik-pik, tak?"
 
reklama
Do góry