reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

My też dołączamy do grona smarkająco- gorączkujących, gorączka schodziła nam po nurofenie super, aż do 21... zaczęły się u nas cyrki... niby schodzi ale nie do końca, odkryliśmy ją i czekamy,,,, mam już przygotowane odpowiednie stronki by w razie co wzywać pomoc...
Gosiulek - trzymajcie się, może to też i efekt ząbków dodatkowo?
 
reklama
Stronki o pomocy doraźniej, pogotowie, przychodnie itp...
W żłobie dostała 39 , spadło jej po nurofenie, latała jakby nigdy nic ,,, Hanka szczęśliwa bo Mikołaj zawitał, a teraz cholewa Gonia niby śpi bez majaczenia, ale ja cała w nerwach jak to się rozwinie, czyli nocka zapowiada się "emocjonująca" i rozwojowa... :wściekła/y:
 
Gosiu a szlas do lekarza z wymazem? Jka juz robilas ten wymaz powinni dobierac antybiotyk do wymazu na ktorym powinien byc antybiogram czy jakos tak, jakie leki powinny byc podawane na ta bakterię. Jak jeden nie zadziałał powinni dac drugi ale kierując się tym wymazem. Ja pamiętam jak Ci mowilam o niedoleczniu ech.......to zostalam okrzyczana ze katar i kaszel nie choroba :zawstydzona/y: A te zastrzyki były konieczne? Ja na szarym koncu bym je brala od lekarza, moj lekarz daje antybiotyk w syropie no chyba ze dziecko nie chce go pic i pluje nim wtedy trzeba niestety zastrzyki albo rodzic chce zastrzyki (zeby szybciej zadziałały, zeby chronic brzuszek dziecka, z mojej rodziny jedni dla corki tylko o zastrzyki proszą, ja za zadne skarbny swiata bym nie chciala bo wiem jaki to dramat dla dziecka, a jeszcze dzieci mają po 2x dziennie :-( W kazdym b ądz razie zdrowka!!!!!! NIECH JUZ COS ZADZIAŁA NA MAŁEGO!


Ana ja juz się pogubulam ktora w jakim momencie Ci choruje ale czy nie jest tak ze powinnas po skonczonej antybiotykoterapi zostawic male w domu przez 2 tygodnie? Pytam tylko ale wiem ze pewnie Wam trudno bo oboje pracujecie. Nie wiem o ktorej pisalas ze wczoraj puscilas do przedszkola/złobka bo wyglądala jka okaz zdrowia po lekach i tylko katarzyla? Dziecko po skonczonej chorobie ma tak osłabiony organizm ze wszystko lapie :-( Mi jest latwo mowic bo mam wszystkich dziadkow kolo siebie ale szkoda mi tych Twoich cor ktore tak chorują i wyjsc z tego nie mogą :(
 
Gonia okaz zdrowia przez noc spokój, tylko ja co 2 godziny pobudka i sprawdzanie ..., o 5 dostała nurofen i na 11 z tatą idzie do lekarza... Wrzeszczała, że ją boli, ale na pytanie co pokazywała włosy!! :szok:
Wczoraj ją natarłam na noc amolem, nie wiem czy on nie rozgrzał ją tak na maxa, że gorączka dochodziła do 40.., jak została rozebrana do bodziaka spadła jej temp, nocą spała w bodziaku i rtajstopach, czasami ją lekkim kocem zakrywałam i ... nie miała temp , oddychała przez nos!! Jestem już głupia ... na maxa.

Ula - po antybiotykach próbowałam zostawić kobitki przez tydzień w domu, efekt ten sam.. czyli w tamtym tygodniu Gonia w żłobie, a Hanka chora, w tym Gonia w domu, a Hanka zdrowa. Może by było inaczej gdyby po pierwsze odseparować je od siebie w czasie choroby, by nie stykały się z zarazkami ( czyli wywieźć gdzieś, tylko jak i gdzie ?? ) , a po drugie nie latały jak głupie po domu bez butów, skarpet, kładły się namiętnie na podłodze... co z tego , że zabraniam, jak one niestety bawią się na podłodze, która nie jest podgrzewana..
Poza tym na chore dziecko przysługuje w Polsce opieka - płatna , na rok ma się 60 dni - nam zostało 10. :szok: Oczywiście można wziąć zwolnienie na siebie, ale ... ile można tak ciągnąć?? W końcu podziękują mi za taką obecność w robocie.
 
Liczmy z tydzień - półtora choroby + 2 tyg po antybiotyku w domu = miesiąc pracy z głowy:baffled: do tego płatne 80 % a nie 100% wynagrodzenia.

A nawet gdyby - to i tak przez te dwa tygodnie nie sądzę żeby dziecko odbudowało sobie niewiadomo jaką odporność. Wraca do żłobka/przedszkola a tam kolejne dzieci chore i tak w koło macieju.

Jedyne co pozostaje to poczekać aż dziecko się wychoruje albo zabrać dziecko do domu i zrezygnowac z pracy, żeby jak pójdzie do szkoły zaczęło znowu chorować non stop. Niestety tak to działa.

A spójrzcie na to że chociażby na forum dzieci siedzące w domu chorują nie rzadziej niż te ze żłobka:sorry:
 
Dziunka myslę ze dzieci siedzące w domu chorują rzadziej niż te w przedszkolu. Ja nie zauwazylam odwrotnosci u nas.

Ana moj Oli tez lubi sobie polatac na "golaka" ale niestety robi to tylko wtedy gdy jest bardzo ciepło napalone i tylko z 10 minut max. Płacze jak go ubieram ale tez się martwię zeby sie nie przeziębił. Jak jest chłodno nie ma golaka i koniec! A w domu tez podłoga chłodna i biega albo w podwojnych skarpetach albo w bucikach, troszkę w jednej parze skarpetek ale ja tez chodze w kapciach bo ciągnie od podłogi. Z gołymi stopkami nie biega. Niestety jest troche chłodno i musi wiedziec ze nie wolno! Czasami jak H idzie napalic to az nogami przebiera ze bedzie biegał na golaka
 
Ula tak byliśmy po wymazie i dostaje antybiotyki zgodnie z tym antybiogramem...Wczoraj też go miałąm.
Angina prawdopodobnie była mocna i lekarz zaproponował zastrzyki a ja przystałam ze względu na to że już dwa w syropie dostał....
Dostał na odpornośc oprócz omegi jakiś aleos .


Ana dobrze że noc w miarę spokojna....Zdrówka
 
reklama
Daleko nie szukając - pisałaś ostatnio odnośnie bilansu i szczepień że młody chorował co miesiąc przez ostatni rok ;-)

Pawełek Etny nie chodzi do żłobka i choruje, Antek Marty przechorował wiosnę, synek Gosi teraz choruje, szukając w moim otoczeniu to Miłek przechorował więcej niż moja Asia z Julią razem wzięte - i tak samo - Asia chodzi do żłobka i choruje, Any córki, Agrafki Ala.

Chodzi mi tylko o to że jak nie tu się zarazisz, to tam. I nie ma znaczenia czy to będzie wirus złapany w żłobku czy np. od taty. Czy tez będziesz dziecko trzymać po chorobie 2 tygodnie w domu czy nie. No chyba ze zamknie się je w kloszu, a członków rodziny będzie się odkażać przed wejściem do domu;-)
 
Do góry