reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

Joaśka - ja tez wychodzę z założenie, że lepiej wyjść na panikarę niż potem żałować.

Byłam dziś u okulisty - lekarka stwierdziła, że kanalik nie jest niedrożny tylko po protu w jednym oku może być węższy i stąd różnica. W każdym razie na razie nie przetykamy:tak:.

Poza tym Inguni troszkę leci oczko ale musimy ćwiczyć i powinno być ok.
 
reklama
Hej hej :-) Natalka juz lepiej gorączka minęła, a i wysypka powoli schodzi, tylko jeszcze katar został :tak: na szczęście humor Natalce sie poprawił, wiec idzie z nią wytrzymać ;-)
Za to ja teraz nawalam, kolana mi siadają i staw biodrowy, prawie nie moge chodzić tak mnie boli :-( Czas sie za siebie wziąc, tylko czemu mi się tak nie chce ???? :-D
 
margarett o dziecko szybciej zadbasz niż o siebie.
Jak mnie gardło bolało to nie szłam ze sobą do lekarza.
A jak Dominika zaczęła leciutko kaszleć to od razu leciałam.
 
No kurczę - zeszło to draństwo.
Znaczy sie dobrze, ale nie ma co pokazać lekarce.
A było przez ok 4 dni, tyle, że nas nie było i był weekend.

margarett - a co z tymi kolanami? Mnie strasznie siadają, jak coś mi się dzieje w organiźmie (pomijam różne kontuzje). Normalnie na kolana mi się rzuca.
 
Joaśka to może jednak po szczepieniu było:confused:
Margarett ty lepiej uważaj na siebie bo kto się zajmie Natalką jak nie mama
 
Dzis bylam z dzieciakami u kontroli.
No i oczywiscie nie obylo sie bez niespodzianek, Maks mi poscil takiego pawia w samochodzie ze az majtki mial mokre, wydzielina w gardle mu zalegala i wkoncu sie oderwala. Tylko szkoda ze nie mialam dla niego nic na zmiane. Mialam w samochodzie swoja koszulke ubral ja i zadzwonilismy do taty zeby lecial kupic Maksiowi jakies ubranie zeby mial sie w co ubrac. :tak:
Maks nadal ma powiekszony migdal ale nie nadaje sie do leczenia antybiotykiem. Pan doktor stwierdzil ze ma wogole duze migdaly ale nic mu nie dolega, kaszle bo mu wydzielina zalega w gardle.
A Maja hmmmm odebralismy wyniki na alergie i wyszlo ze nie jest uczulona na zadne pylki :szok: tylko w malej ilosci na kazeine, mleko i orzeszki ziemne. Lekarz stwierdzil ze te jej katary i kaszel to najprawdopodobnie jest "nadwrazliwosc gornych drog oddechowych" Nie pamietam jak sie to fachowo nazywa. Ale ta choroba jest czesto mylona wlasnie z alergia, ma takie same objawy. A bierze sie ona z tego ze Maja musiala przejsc wczesniej infekcje (podal nam nazwe ale nie pamietam skleroza) i wlasnie teraz sa tego efekty. :-:)-(
Taka diagnoze przedstawil nam pediatra, za 2 tyg ide do alergologa, ciekawe co ona nam powie.
 
reklama
Do góry