reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

A ja dziś mam małego chorzyka - troszkę ciepła główka, płaczliwa, mała przytulanka. I z małymi przerwami ciągle śpi.
Mam nadzieję, że to od ząbków, bo ma napuchnięte wszystkie trójki i czwórki.

Pogoda piękna, mieliśmy jechać na działkę a tu nic z tego:no: .
 
reklama
No niestety, to chyba nie od ząbków. Mała zrobiła już dwie nadprogramowe kupki - sam śluz. Pewnie alergia na wczorajszy obiadek albo na marchewkę. Mam nadzieję, że to nie wirus rota.
 
o rany ... to sie narobilo ... mam nadzieje priscilla ze malutka juz lepiej ...
vici a jak u was ?
asiun oby szybko sie skonczylo ...

a moj michal od 4 dni ma okropne plkamy na twarzy i nie wiem co to ... myslalam ze to reakcja na antybiotyk ale odstawilam go 3 dni temu - a tu zadnej poprawy ... nie mam pojecia co to moze byc ... do tej pory nie mial czegos takiego a ma juz przeciez 6 lat ...
 
idziu a może Michałek ma jakieś uczulenie na ten antybiotyk.
Antybiotyk zazwyczaj po zakończeniu jeszcze krąży po organizmie jeszcze jakieś 5 dni.
Więc może to od antybiotyku.Albo od czegoś innego tylko od czego no nie.
 
U nas juz lepiej. Mala robi juz 2 kupki, jeszcze troche rzadkie i strasznie brzydko "pachnace", ale to jest juz bez porownania z tym przez co przechodzilismy przez ostatnie dni. Chyba wszystko powoli wraca do normy. Dzis po wielu dniach po raz pierwszy dalam jej mleko na noc. Zlobaczymy co bedzie rano ;-)

Asiun, a co u Ciebie?
 
Victorowi dopiero dziś przeszło:-(Zaczął "normalnie"funkcjonować popołudniu.Najgorsza była jednak sobota a tyle mleka co przez ten weeckend już dawno nie wytrąbił.Nic nie chciał jeść wszystkim pluł,jedynie mleko jakoś jadł choć w ciągu dnia tylko 3 butelki no ale pił przynajmniej dużo.Sobotę prawie całą przespał a jak nie spał to leżał mi w ramionach i jakby przysypiał.Kręgosłup to mam już w d....boli no ale co tam nie chiałam aby mu było gorzej to miałam go na rękach.Jak leżałam to wdrapywał się na mnie i leżał na mnie jakoś mu było chyba lepiej.Małą przylepa dopiero dziś popołudniu wszystko minęło.Nie mam pojęcia co to było.Być może trzydniówka a może nie.Sama nie wiem bo wysypki nie był ale czytałam,że może być ona krótka i można ją przeoczyć.Najważniejsze,że już jest ok.

Powodzenia i zdrówka innym chorowitką.
 
Zdrówak wszystkim dzieciaczkom zyczymy. Antos tez od wczorak zakatarzony, daje mu witaminki i mam nadziejej zena samym katarku sie skończy.
 
Vici - fajnie, że synuś już zdrowy.

Priscilla - na pewno najgorsze już za Wami:tak: .

A u nas niedziela była okropna. Nie wiem po czym niunia choruje na brzuszek ale zęby na pewno jej dokuczają. Dałam jej na noc Paracetamol przeciwbólowo, żeby mogła spać. Obudziła się dzisiaj o 4.30 i już nie usnęłą tylko marudziła - widać było, że to ząbki.

Poza tym wczoraj bardzo mało jadła - na noc tylko 50ml mleka. Dziś rano zjadłą ładnie ale potem na nocniku zrobiła lejącą kupkę - na szczęście już nie było w niej chyba śluzu (nie grzebałam za bardzo:-D ).

Jak ją rano zostawiałam u mamy to była bardzo marudna - współczuję mamie dzisiaj.

Wczoraj to był taki mamincórek((. Tatuś nie tylko mamusia. I na rączki cały czas. Jak ją mąż porozśmieszał i mnie nie widziała to było ok ale jak tylko mnie zobaczyła to od razu lament i musiałam ją nosić:-( .

Ale tak obiektywnie patrząc to nie jest z nią tak źle - po prostu swoje musi przejść i dać nam w kość przy okazji:tak: . Czekamy na te nieszczęsne ząbki ale kiepsko to widzę, bo 8 miejsc ma opuchniętych:no: .
 
reklama
Priscilla Vici uper że z maluchami już lepiej nie ma nic gorszego od choroby dziecka.
Asiun sami decydowaliśmy się na dzieciaczki mając świadomość co nas czeka (przynajmniej częściową świadomość) zęby na pewno szybko wyjdą i niunia będzie miała piękny zębowy uśmiech który sprawi że szybko zapomnicie o marudzeniu:tak::tak:
Alusia disiaj zrobiła żadką kupkę ale dosłownie cała była w tej kupie potem zrobiła jeszcze dwie też rzadkie ale znacznie mniejsze więc myślę że zaszkodziło jej jakieś jedzenie. Może ,,bakuś,,:confused: sama nie wiem muszę ją trochę poobserwować.
 
Do góry