reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

witam was kochane
też zycze zdrowka dla wszystkich pociech
troszke się martwię bo po dzisiejszych harcach na dworze cos moja corus pokasłuje nie ma temperatury ale trzeba coś jej dać na wzmocnienie
myślicie ze stary babciny sposób czyli- mleko z miodem i czosnkiem coś tu pomoże?
 
reklama
NO u nas poprawa. Maja juz ma koncowke kaszlu mokrego, Maksik mowil ze juz go gardlo nie boli. Ma ten 3 dniowy antybiotyk ale kazal mu go brac okolo 5 dni bo te infekcje teraz sa okropne.
Ja dzis juz lepiej, ale wczoraj wieczorem myslalm ze zdechne tak mnie bolalo gardlo, Darek podobno tez nie za bardzo narzeka na bol ucha :zawstydzona/y::zawstydzona/y: Dzis wraca wiec sie nim zajme :sorry::sorry::sorry::sorry:
 
Mnie Vika zarazila i do poniedzialku mam caly czas 39st.
Nawet nie mam sily pojsc do lekarza, porazka :-(
A jeszcze siedze sama calymi dniami z Vika, ktora mnie chyba zameczy na amen ;-)
Kurcze - dlugo to trwa? Bo ja poprawy wcale nie odczuwam :no:
 
Zdrowia chorowitkom życzę!

Paskudne to grypsko dookoła. Miałam Jagodę puścić w poniedziałek do żłobka, ale przez wszechobecną grypę nie wiem, czy to ma sens.
Tyle, że w piątek będą mieli bal przebierańców, więc i tak przydałoby się, żeby ze dwa dni wcześniej poszła, to już by się super bawiła.
 
Zdrowka zycze, a u nas chyba jakies swinstwo zjadla Maja. NIe spala dzis do 4 nad ranem. Niedosc ze pozno poszlismy spac bo z nudow wyjelismy sobie 1500 puzzli i ulozylismy polowe to przed 1 majcik obudzila sie ze ja brzusio boli. NO i sie zaczelo dwa razy zygansko i raz pol nocnika sraczki :sorry::sorry::sorry: Zasnela okolo 4 wstala po 7, ja ledwo zyje, ona chyba tez wykonczona. Teraz nie wymiotuje, 3 razy zmoczyla majtki ale tylko tzw. kleksy :sorry::sorry: Dostala lekarstwo, zjadla troche kleiku i pije herbate. NIe wiem gdzie ona cos zlapala jak tylko same chodzimy na dwor, nie ma kontaktu teraz z dzieciakami, zastanawiam sie tez czy to nie od wczorajszego soku i zuoy. Wypila pierwszy raz soku bananowego i to duzo i zjadla 2 porcje ogorkowej i wieczorem wszystko poszlo do kibla. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Zobaczymy jak bedzie dalej. Narazie poszlam na latwizne, lezy pod koldra na recznikach bez majtek, pupa ja juz boli, wykapalam ja i zasypalam maka, wlaczylam tv i oglada bajeczki, ale chyba zaraz mi zasnie, ooo juz spi :sorry::sorry::sorry:

No i mialysmy jechac do maksia, ktory powiedzial ze niechce zebym przyjezdzala, az mnie serce zakluło :-:)-:)-:)-:)-:)-( Ale dopoki Majce nie minie to siedzimy w domu, kurna ale mam zajebiste ferie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:Dodatkowo jeszcze Darek po weekendzie znow jedzie w delegacje :baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Zdróweczka dla wszystkich chorowitków i tych małych i tych dużych;-)

U nas Inguch obudził się dziś rano z bólem głowy a potem zaczęła popłakiwać, że boli ją brzuszek:-(. Teraz ja już nic nie boli ale ma trochę temperatury i widać, że coś jej jest bo co jakiś czas muszę ją na rękach nosić:baffled:. W tej chwili mam oddech, bo poszła się bawić z Filipem. Nawet troszkę teraz je:tak:
 
reklama
Zdrowia dla dziewczyn.
Kurczę, ale się narobiło. Co chwilę coś.
W pracy też mi pełno ludzi choruje.

woloszki - idź spać!
 
Do góry