reklama
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Nie martwie sie.Wiem tylko,ze trzeba szybko reagowac.Juz straszyli nas operacjami i wymasowalam mu nozki,potem bylo oko i tez zdolalam pomoc bez problemu,wiec mysle i tym razem dam rade:-)Tylko aby maly wspolpracowal bo pokazuje sie buntownik powoli
Ja mam tylko jedno zdanie do tego co pisalyscie. Chodzenie na boso(w skarpetkach ) bo podlodze czy panelach wcale w tym wieku nie jest grozne. Wlasnie wszystko zalezy od tego czy dziecko ma jakies problemy z nozkami i stopkami. My wrecz mielismy zalecone chodzenie na bosaka, przy Mai nozkach.
No i Vici kapcie najprawdopodobniej bede obowiazkowe :-(
Priscilla a co to sa te luski do spania?
No i Vici kapcie najprawdopodobniej bede obowiazkowe :-(
Priscilla a co to sa te luski do spania?
vici
mama Victor´a & Raphael`a
No i juz po.Wszystko jest oki.Noga lekko zachodzi ale to sie zdarza i na tym etapie masaz ma byc i koniec nic wiecej.Kapcie nie!tu sie zdziwilam ale same skarpety z absem i to dobrym i nie cisnace a lekko za duze
Zwracac uwage na rozmiary buta i juz(zawsze pilnuje)Lekarz poogladal ,pomacal,kazal pobiegac malemu i po wszyslkim.Szczepienia nie bylo bo bedzie przy bilansie:-)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Priscilla
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 192
Woloszki, łuski to takie plastikowe usztywniacze na stope, kostke i kawalek lydki.
Vici - super ze wszystko ok. Aczkolwiek chodzenie w zaduzych skarpetkach jakos do mnie nie przemawia![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
A co do chodzenia boso, to jak dziecko ma wyksztalcona stopke to nie ma problemu, ale jesli ma jakis zly nawyk stawiania stop, to wg mnie samo sie to nie skoryguje. Dlatego lepiej w kapciach. No i latwo wtedy o plaskostopie.
Vici - super ze wszystko ok. Aczkolwiek chodzenie w zaduzych skarpetkach jakos do mnie nie przemawia
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
A co do chodzenia boso, to jak dziecko ma wyksztalcona stopke to nie ma problemu, ale jesli ma jakis zly nawyk stawiania stop, to wg mnie samo sie to nie skoryguje. Dlatego lepiej w kapciach. No i latwo wtedy o plaskostopie.
Wlasnie pisalam ze jesli dziecko ma prawidlowo wyksztalcone stopy nozki i tp to chodzenie na boso nie jest zle.A co do chodzenia boso, to jak dziecko ma wyksztalcona stopke to nie ma problemu, ale jesli ma jakis zly nawyk stawiania stop, to wg mnie samo sie to nie skoryguje. Dlatego lepiej w kapciach. No i latwo wtedy o plaskostopie.
Latwo o plaskostopie jesli chodzi sie na boso? Czy w kapciach?
Tu sie z Toba nie zgodze, a wlasciwie moj ortopeda. Jezsli dziecku nic nie dolega to nie wolno mu ubierac butow z jakimikolwiek wkladkami. Bo dopiero mozna dziecko krzywde zrobic. MOj Maks ma male plaskostopie i tez nie ma zapisanych zadnych wkladek i specjalnych bucikow. Jedynie cwiczenia. No ale co lekarz to inna opinia. My narazie nie musimy zadnych wkladek nosic.
A co do za duzych bucikow i skarpetek, "to ubieranie niemowlęcia w za ciasne lub obcisłe skarpetki albo (o zgrozo!) buciki o wąskich czubkach; powoduje powstawanie plaskostopia"
A co do za duzych bucikow i skarpetek, "to ubieranie niemowlęcia w za ciasne lub obcisłe skarpetki albo (o zgrozo!) buciki o wąskich czubkach; powoduje powstawanie plaskostopia"
reklama
Podziel się: