reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

reklama
Priscilla Bo to jest wlasnie czlowiek ktory zostal lekarzem z powolania :tak:
ale niestety coraz mniej takich cudownych ludzi.....Macie duzo szczescia :tak:

A co do Luxmedu to niestety musze stwierdzic i nie jest to tylko moja opinnia ze z roku na rok ich uslugi traca na jakosci......:-(
Ja korzystam z pakietu Vision a do kliniki chodze na ul.Walbrzyska do Damiana.
I osobisie jestem bardzo zadowolona z p.doktorki ktora prowadzi Franklina.Zna go od pierwszej minutki zycia :tak: zawsze mozemy na nia liczyc choc kolejki ponad dwumiesieczne do niej sa ale jak cos naprawde pilnego to tez przyjmie nas zawsze po godzinach.Bardzo czesto jak mam jakies watpliwosci moge do niej drynknac i diagnoze postawi przez telefon lub rozwieje moje watpilwosci,no a przede wszystkim jest super babaeczka ;-) Zasadnicza i konkretna bez zbednego sie rozczulania.
Ale to jest tak jak to idzia trafnie stwierdzila jednym pasi to a drugim tamto :rofl2::rofl2::rofl2:
 
Wlasnie mi chodzi o te siedzenie po godzinach. W naszym przypadku przyszlam do naszej Pani M. pol godziny przed jej koncem pracy, no i pani mnie pospieszala bo ona zaraz konczy, bo musi isc jeszcze do drugiej pracy(wizyty prywatne) itd.......
Owszem plusem jej jest to ze antybiotyk zapisuje w ostatecznosci. No i prywatnie jest super no ale to za kasiorke ;-)
 
Czasem sie zastanawiam czy panstowo bym czegos szybciej nie zalatwila niz w tym Luxmedzie.
A o Damianie tez same pozytywy slyszalam! Ale 2-miesieczne zapisy?? To jeszcze gorzej niz do profesorow :-D
 
Priscilla Tylko do tej naszej pani doktorki takie terminy sa gdyz jest ona ordynatorem neonatologii i oprocz wizyt ma ciagle porody i nie pracuje tylko w damianie....ale nie jest to regula czasem wystarczy poczekac chwilke jak sie ma farta i ktos wypadnie z wizyty :tak:
 
Wlasnie mi chodzi o te siedzenie po godzinach. W naszym przypadku przyszlam do naszej Pani M. pol godziny przed jej koncem pracy, no i pani mnie pospieszala bo ona zaraz konczy, bo musi isc jeszcze do drugiej pracy(wizyty prywatne) itd.......
Owszem plusem jej jest to ze antybiotyk zapisuje w ostatecznosci. No i prywatnie jest super no ale to za kasiorke ;-)
No a ja już dwukrotnie się spotkalam z tym, że na godzinę przyjęć do dzieci zdrowych przychodzi pół albo i więcej spóźniona. Popędza w tej państwówce niesamowicie. A prywatnie, to luzik, blusik i z godzinę sama z siebie gada i wyjaśnia. Mam do niej pod tym względem mieszane uczucia, jedyne co mnie przekonuje to to, że nadal uważam ją za fachowca i podoba mi się jej podejście w kwestiach szczepień, antybiotyków. Więc chyba nadal będę chodziła tam na szczepienia, a w razie czegoś prywatnie do niej, bo i blisko. Poza tym to, że mogę do niej dzwonić to wielki dla mnie plus. Porady telefoniczne już kilkakrotnie dostawałam i było ok.
Ale nie jestem ślepa jeśli chodzi o różnicę jej podejścia na państwówce i na swoim. Przez to ma u mnie tylko 3+
 
Jagoda chora - ale już z tego wychodzi.
Nie wiem, czy to żłobek, czy to ta paskudna pogoda i zimno w mieszkaniach (chociaż od piątku wieczorem już grzeją). Pewnie to i to i ją pokonało.
A wczoraj przeziębienie przeszło na mnie. Na razie lajtowwo, mam nadzieję, że mi się nie rozwinie :)
 
reklama
Do góry